Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

1.6 16V, ubytki oleju


DanielT

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Koledzy powiedzcie, czy to normalne dla tego silnika, że przy dłuższej jeździe prędkością autostradową, silnik przepala olej? Zrobiłem ostatnio okolo 1500km, większość autostradą, przy stałej prędkości 140km/h mam około 4200rpm. Po tej trasie ubyło mi jakieś 0,5l oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy silnik spalinowy, może spalać olej, to wynika z jego konstrukcji. 

Jedne palą więcej inne mniej, lub "prawie wcale".

Nie przejmowałbym się za bardzo, dolać do stanu i bacznie obserwować co się dzieje.

Generalnie ten motor oleju nie spożywa, przynajmniej nie tyle, aby istniała potrzeba dolewania pomiędzy wymianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak każdy producent powie, że 1l na 1000km jest 'w normie'.

 

Jeśli chcesz zadbać o swój silnik, a przy okazji myślę, że jest 90% szans na to, że zmniejszysz lub praktycznie ograniczysz do zera zużycie oleju to:

- zastosuj płukankę silnika przed zmianą oleju

- stosuj olej o "górnej" lepkości 40, tzn. jeśli lałeś do tej pory 5w30 to nalej 5w40, najlepiej prawdziwy (nie tylko z nazwy) pełny syntetyk.

- po zmianie oleju zastosuj ceramizer/ceramizator.

Edytowane przez niebianskaskurwoala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, DanielT napisał:

Zrobiłem ostatnio okolo 1500km, większość autostradą, przy stałej prędkości 140km/h mam około 4200rpm. Po tej trasie ubyło mi jakieś 0,5l oleju.

W  pierwszym  kroku,  sprawdź  czy  nie  ma  wycieków,  a  poziom  oleju  na  zimnym  silniku ,

W  drugim  kroku,  zaobserwuj  ubytek oleju  przy  niższych  prędkościach  i  delikatnej  jeździe 

Zamiast  płukanki, skróć  okres  wymiany  oleju  5W40  o  połowę  i  obserwuj 

Edytowane przez Andrzej-2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W komorze silnika widzę pocenie się, prawdopodobnie między kolektorem a pokrywą zaworów. Z tego co wiem to jest tam fabrycznie słabe uszczelnienie. Jednak nie wiem czy tam silnik mógłby "wypocić" tyle oleju. Stan sprawdzam zawsze na zimnym silniku, przeważnie po nocy. Przy niższych prędkościach i delikatnej jeździe nie stwierdziłem żadnych ubytków, a długo jeździłem po mieście i spokojne, krótkie trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zużycie oleju normalne. Przy szybkiej jeździe autostradowej auto będzie "brać" olej. Miałem tak praktycznie w każdym samochodzie. Faktycznie uszczelnienie pokrywy zaworów w tym silniku jest wyjątkowo słabe, serwis poprawiał to trzy razy na gwarancji. Dolać oleju, jeździć i nie bawić się w żadne płukanki. Po prostu eksploatować normalnie.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mich64 płukanka na pewno nie zaszkodzi (przynajmniej świat nie zna takiego przypadku, żeby było gorzej, a koszt to ledwo 10-20 zł - czteropak słabego piwa), natomiast wielu (!) użytkowników twierdzi, że dzięki nim spalanie oleju malało (przy czym nikt nie zapewnia, że tak właśnie będzie w tym przypadku). To samo tyczy się ceramizera/ceramizatora, oraz zwiększenia górnej lepkości oleju. Koszt tych rzeczy jest relatywnie niewielki, więc warto spróbować. Można też oczywiście "jeździć, patrzeć, obserwować" - kto co woli :-D

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół litra na 1500Km to nie jest normalne dla tego silnika. Szukałbym wycieków, ja ostatnio zrobiłem trasę do Chorwacji i po Chorwacji w sumie jakieś 4800Km, średnio właśnie 140km/h i poziom oleju bez zmian, auto zalane motulem 0w40. Scenik 2.0 16v też nie pożera oleju, Meganka I też z 1.6 16 też mi nie żarła i Laguna 1.8 to samo. Także zerknąłbym na miskę, filtr oleju, uszczelniacze wałków rozrządu itd. itp. Jeżeli nie jest to zajechana padlina to przy tym silniku szukałbym wycieków bo te jednostki jak są zdrowe to apetyt na olej mają bliski 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Megane III 1.6 do przebiegu ok.100kkm, olej wymieniany co 20-25kkm - bez dolewek.

To samo dotyczyło Meg I (1,4) - 150kkm  i Meg II (1,5dci) 190kkm  - w żadnym nie dolewałem oleju, a przeglądy robiłem co ok.20kkm

W/g mnie nie jest normalne że silniki bierze 0.5l /1500km 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, niebianskaskurwoala napisał:

@mich64 płukanka na pewno nie zaszkodzi (przynajmniej świat nie zna takiego przypadku, żeby było gorzej, a koszt to ledwo 10-20 zł - czteropak słabego piwa), natomiast wielu (!) użytkowników twierdzi, że dzięki nim spalanie oleju malało (przy czym nikt nie zapewnia, że tak właśnie będzie w tym przypadku). To samo tyczy się ceramizera/ceramizatora, oraz zwiększenia górnej lepkości oleju. Koszt tych rzeczy jest relatywnie niewielki, więc warto spróbować. Można też oczywiście "jeździć, patrzeć, obserwować" - kto co woli :-D


Ale piszesz bzdury kolego. Mało znasz widocznie przypadków. Zapytaj dobrego mechanika do czego służy przepłukiwanie silnika przed wymianą oleju. Znam co najmniej dwa przypadki z mojego otoczenia, gdzie ludzie po przeczytaniu takiego postu jak twój kupili w sklepie taki wynalazek i do dobrych silników bez dużego przebiegu po przepłukaniu silnika takim świństwem rozszczelnili sobie uszczelnienia silnika albo wywalili cały syf z silnika do miski olejowej. Taką procedurę stosuje się tylko i wyłącznie jak jest do tego powód!. Tak jak koledzy Ci poniżej napisali najlepszym środkiem czyszczącym silnik jest wymiana regularna oleju silnikowego w skróconych interwałach czasu.

Mam ten silnik z przebiegiem ponad 150k km i nie bierze oleju totalnie nic. Także proponuję poszukać jakiś wycieków jeśli silnik nie wykazuje innych objawów jak np przy uszkodzeniu pierścieniów czy uszczelniaczy zaworowych. Na pewno nie jest normalne branie oleju w silniku na takim poziomie jak opisujesz. Są oczywiście takie silniki, które biorą więcej oleju niż by to ze zdrowego rozsądku wynikało (patrz. Niektóre Audi itd) ale to już inna bajka.

Edytowane przez f1e
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli silnik znany użytkownikowi, ma w miarę świeży mały przebieg, jeździ na dobrym syntetycznym oleju to można pokusić się o zastosowanie płukanki. Jeśli natomiast silnik jest z przebiegiem rzędu 200 k km lub więcej, nie wiadomo jak dbał o niego poprzedni właściciel, kiedy wymieniał oleje i jaki faktycznie lał to z powodu po pierwsze nagromadzonych nagarów w silniku (szczególnie diesla) zastosowanie takiego środka może narobić niezłego syfu co opisałem powyżej. Po drugie sprawa samego preparatu. Trzeba pamiętaj że inaczej będzie działać środek za 20zł a inaczej za 80zł i tutaj cena ma zasadnicze znaczenie. Dlatego musi być do tego powód aby zrobić taką płukankę. Bo nie robi się tego profilaktycznie tylko jak zachodzi potrzeba. Dobry mechanik jeśli widzi że jest silnik zmęczony, czy przy jego remoncie stwierdza że można taki środek zastosować zazwyczaj wiąże to albo z bardzo szybką wymianą oleju lub po jego zastosowaniu nawet zrzuceniem i dobrym wyczyszczeniem miski. 

Osobiście uważam tak jak powyżej napisałem. Każdy może sobie lać to co chce do silnika. Ale na pewno w przypadku tych środków nie jest to takie oczywiście żeby nalać sobie to przed każdą wymianą bo kosztuje gdzieś w tesco ten środek tyle co 4 piwa i warto. To jest bzdura. Sam padłem kiedyś ofiarą takiej złej diagnozy diesla i przeżyłem wlewanie takiego szajsu do silnika i wiem jak to potem wygląda i ile kosztuje odkręcenie takiego błędu mechanika.  

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Andrzej-2010 napisał:

Najlepszym  środkiem  czyszczącym  silnik  od  środka  -  jest  olej  silnikowy  wysokiej  klasy,  zmieniany  zgodnie z  zaleceniami  producenta auta

 Nieprawda. Olej nie zrobi tego co zrobi płukanka -nie ma na to szans. Po drugie czyszczenie takim olejem to nie jazda na nim 15 tys, km bo może być tak, że będzie po tych 15 tys. gorzej. Trzeba by dać silnikowi popracować trochę na nowym oleju i go spuścić.  Trochę bez sensu. Od tego są specjalne oleje płuczące (np. Millers taki ma) ale płukanka zwykle dość konkretnie poprawi czystość silnika i nie zrobi tego nowy olej. Najskuteczniejszą chyba metodą jest dodanie do nowego (lub starego) oleju preparatu Archoil AR2300 - jedynego na rynku preparatu do długookresowego czyszczenia silnika.  Minimalny zalecany przebieg z tym preparatem to 1600 km ale lepiej zrobić na nim 3-4 tysiące a najlepiej dodać do nowego i jeździć przez cały okres (10-15 tys.) do następnej wymiany. W wielu przypadkach potrafi on nawet odblokować zapieczone pierścienie olejowe i prawie całkowicie ograniczyć spalanie oleju.

0,5 l na 1500 km przy obrotach 4200 to nie jest źle dodatkowo biorąc pod uwagę nieszczelność. Olej może być spalany z różnych przyczyn. Podczas szybkiej jazdy autostradowej gorszy olej lub olej bardziej przepracowany będzie się dużo szybciej spalał niż olej z wyższej półki jakościowej. Najważniejsza jest jednak kondycja silnika bo jak silnik jest mechanicznie niesprawny to wtedy dobry olej nie pomoże i płukanki też nie tylko remont.

2 godziny temu, f1e napisał:

Jeśli silnik znany użytkownikowi, ma w miarę świeży mały przebieg, jeździ na dobrym syntetycznym oleju to można pokusić się o zastosowanie płukanki. Jeśli natomiast silnik jest z przebiegiem rzędu 200 k km lub więcej, nie wiadomo jak dbał o niego poprzedni właściciel, kiedy wymieniał oleje i jaki faktycznie lał to z powodu po pierwsze nagromadzonych nagarów w silniku (szczególnie diesla) zastosowanie takiego środka może narobić niezłego syfu co opisałem powyżej. Po drugie sprawa samego preparatu. Trzeba pamiętaj że inaczej będzie działać środek za 20zł a inaczej za 80zł i tutaj cena ma zasadnicze znaczenie. Dlatego musi być do tego powód aby zrobić taką płukankę. Bo nie robi się tego profilaktycznie tylko jak zachodzi potrzeba. Dobry mechanik jeśli widzi że jest silnik zmęczony, czy przy jego remoncie stwierdza że można taki środek zastosować zazwyczaj wiąże to albo z bardzo szybką wymianą oleju lub po jego zastosowaniu nawet zrzuceniem i dobrym wyczyszczeniem miski. 

Osobiście uważam tak jak powyżej napisałem. Każdy może sobie lać to co chce do silnika. Ale na pewno w przypadku tych środków nie jest to takie oczywiście żeby nalać sobie to przed każdą wymianą bo kosztuje gdzieś w tesco ten środek tyle co 4 piwa i warto. To jest bzdura. Sam padłem kiedyś ofiarą takiej złej diagnozy diesla i przeżyłem wlewanie takiego szajsu do silnika i wiem jak to potem wygląda i ile kosztuje odkręcenie takiego błędu mechanika.  

Płukanki robi się właśnie profilaktycznie. Może nie co każdą ale co 2-3 wymianę silnika warto ją zastosować. Jak ktoś się boi płukanki to AR2300 jest właśnie idealnym rozwiązaniem.

Płukanka tradycyjna kosztuje mniej więcej 20-40 zł max. Tańszych nie stosuje i nie sprzedaje ale nawet ponoć takie za kilkanaście zł dają radę. Płukanki tradycyjne-szybkie dzielimy generalnie na 2 grupy :

- łagodniejsze - "olejowe" np. Penrite Engine Flusch czy Millers Engine Flusch

- mocniejsze - bardziej "rozpuszczalnikowe" jak np. Archoil AR2820 czy Liqui Moly Pro-line Engine Flusch

Płukanki olejowe są bardzo dobre do profilaktyki, natomiast te mocniejsze wtedy kiedy trzeba zrobić większa robotę.

Jak silnik trup to syfu może narobić nawet nowy olej, szczególnie o wysokim TBN i płukanie jest nawet bezpieczniejsze. Czyszcenie mechaniczne takiego dużego syfu jak najbardziej wskazane ale wszystkiego się nie wyczyści i koszty też nie są małe.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 24 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!