Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Mrugające oświetlenie Ambiente


Darekk3212

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj byłem w serwisie. Problem oczywiście zgłoszony wcześniej (nawet wysłałem im filmiki mailem). Pan przyjmujący samochód przyznał, że zna temat mrugającego oświetlenia. A przy odbiorze (już inna ekipa): problem nie występuje (na wysłane filmy pewnie nawet nie spojrzeli).

W związku z tym, że nie chciałem ustąpić (bo problem widzę praktycznie codziennie wracając z pracy), w geście dobrej woli zaprosili mnie ponownie za tydzień w godzinach wieczornych. Klient ma przecież czas jeździć po serwisach.

Gdyby ktoś był zainteresowany, to serwis przy Jerozolimskich w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ponowna wizyta w serwisie i ponownie:

 

"Usterka nie wystąpiła. Zresztą chwilowe spadki napięcia są akceptowalne. A w ogóle jakby Pan widział Talismana..."

 

Jak mnie będzie bardziej to irytowało, to cholerstwo wyłączę i tyle. Prędzej Skodę kupię niż ponownie Renault ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam,
Chciałbym zadać nieco inne pytanie. Jutro mam odebrać z salonu megane grand coupe w wersji intense. Od razu zwróciłem uwagę na nie działające oświetlenie ambient z tyłu. W menu jest możliwość włączenia oświetlenia tylko z przodu, ikona uruchomienia ambient z tyłu nie istnieje. Sprzedawca z salonu powiedział mi, że od 19 tygodnia 2019 roku oświetlenie ambient nie jest montowane w drzwiach tylnych. Czy ktoś ma auto z tego okresu i jest w stanie potwierdzić tą informacje? Nie chciałbym kupić auta w którym coś od razu nie działa. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.02.2019 o 10:57, Geble napisał:

Dzisiaj jestem na wymianie siłowników w klapie bagażnika to zagadnę od razu o te LED-y i dam znać co i jak obecnie rozwiązują.

 

hej dawno mnie tu nie było, a co nie wyrzucał bagażnika do góry? Ja jestem po gwarancji (1 mi już wymieniali teleskop) i w końcu sam się za to wiozłem, rozebrałem tapicerkę i okazało się, że to sprężyny są odpowiedzialne za wyrzut do góry, a teleskop, żeby za szybko nie szedł do góry (ma tylko 100N) więć skrócilem sprzężynę (tylko lewą) i za każdym razem otwiera się do góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
W grand tour chyba mogą być z tyłu. Dzwoniłem nawet do renault Polska i potwierdzili, że od 19 tygodnia 19 roku w sedanie nie montują z tyłu ambienta, ale Panowie mam lepszą historię :D
Wczoraj odebrałem z salonu auto, przejechałem 2,5 km po czym ............ auto się zepsuło!!! Autem zaczęło szarpać i chodziło jak na 3 cylindrach (przebieg 19 km). Wyskoczył komunikat sprawdź układ wydechowy, sprawdź układ wtryskowy, check engine i kluczyk. Zaparkowałem i zadzwoniłem do Pana, który sprzedawał mi samochód, kazał dzwonić po lawetę na renault 24. Zadzwoniłem na renault assistance, po 10 minutach odebrał Pan i powiedział, że laweta może być za godzinę. Okej, ekstra. Posiedziałem sobie w nowym aucie, którym przejechałem 2,5 km i przyszedł sms od Renault, że laweta będzie za 1,5 h. Okej poklikałem w wyświetlacz, tutaj pytanie, jak włączyłem połączenie z r link to jest płatna opcja? Wracając do opowieści, Po jakimś czasie zadzwonił Pan od lawety że będzie jednak za 2 godziny. Okej dalej klikałem sobie w aucie. Po 2 godzinach Pan od lawety zadzwonił, że jednak nie przyjedzie bo mu się zepsuła laweta :O dla żartu zapytałem, czy ma lawetę marki Renault (ha ha ha). Pan powiedział, że zadzwoni do Renault i kogoś do mnie wyślą. Miałem już dość tracenia czasu i zadzwoniłem do Pana, który sprzedał mi auto. Pan stwierdził w rozmowie, że może to być przez zwietrzałe paliwo, bo auto stało od czerwca ( czy paliwo w ogóle wietrzeje? W 4 miesiące?) i żebym jechał zatankować świeżego, jeśli auto w ogóle jedzie. Powiedział do Pana sprzedającego, że boję się, że zepsuje moje nowe auto jeszcze bardziej, natomiast Pan stwierdził, że "już bardziej nie da się zepsuć" WTF??? Okej pojechałem na stację, zalałem za 100 zł i nic się nie zmieniło. Okej, dzwonię do Pana sprzedawcy. Pan powiedział, żebym jechał do domu skoro w ogóle da się jechać i jutro od rana on się wszystkim zajmie. Pojechałem więc pod dom, nowym autem prosto z salonu, które ledwo zipało. Po 2 godzinach zadzwonił Pan od lawety, że już naprawił swoją lawetę i widział, że nikt nie podjął mojego zlecenia i może przyjechać. Grzecznie Panu podziękowałem. W tym czasie (2 godziny) nikt z Renault Assistance nie zadzwonił, że przyjedzie jakaś laweta czy cokolwiek się zdarzy, równie dobrze mogłem siedzieć w samochodzie i czekać na.... cud?
Dnia następnego o 7 rano zadzwoniłem na Renault Assistance i opowiedziałem moją historię, powiedziałem, że czekam na lawetę i auto zastępcze. Dostałem SMS od RA, że laweta będzie 9.43 a auto zastępcze 9.30. Laweta przyjechała prawie na czas o 10, a Pan od auta zastępczego zadzwonił o 10.30 pytając na kiedy chcę auto. Powiedział, że dostałem informację, że będzie o 9.30 a jest 10.30, ale okazało się że RA wystawiło zgłoszenie do innego miasta! WTF x milion???
Lawet zabrała auto, ja pojechałem odebrać auto zastępcze z ubezpieczalni. Pan sprzedawca był ze mną w kontakcie i pojechał również do serwisu pilotować sprawę.
Jak podjechałem autem z wypożyczalni pod dom to zadzwonił Pan sprzedawca, że auto jest do odebrania, to na pewno było zwietrzałe paliwo, idzie jak burza!>
Okej wsiadam w auto z wypożyczalni jadę pod salon pytam co było?
Nic nie było, jak zjechali z lawety to działa??? OK
Przyjechałem do domu, w końcu podróż dłuższa niż 2,5 km (dokładnie 4 km) i auto jedzie działa uffff.
Zabieram żonę i dziecko i jedziemy do sklepu. Wsiadam odpalam i co?
Sprawdź układ wydechowy i wtryskowy!!! OK
Dzwonię do Pana sprzedawcy, proszę podjechać pod serwis, zostawiam auto, dostaję zastępcze z renault i jadę na zakupy.
Nie tak wyobrażałem sobie zakup pierwszego auta z salonu. Specjalnie z żoną zadecydowaliśmy o nowym aucie a nie poleasingowym bo poleasingowe są po gwarancji i mają duży przebieg na pewno będą się psuć.
Nowe auto. Salon. 2,5 km :(
Cała radość z zakupu pierwszego w życiu auta z salonu poszła się .......... (niech każdy dopiszę co chcę).
Panowie co radzicie? Czy ja mogę oczekiwać jakiejś rekompensaty? Co z tym zrobić?
Wczoraj kupiłem auto, przejechałem 5 km i .... nie mam auta.
Wrzucam zdjęcia, przebieg :D bład i laweta (bye bye).
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
 

IMG_4590.JPG

IMG_4608.JPG

IMG_4593.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnej rekompensaty oczekiwać nie możesz. Podejście salonu słabe. Masz gwarancję i rękojmie.  Podszedłbym do sprawy na spokojnie. Przy odbiorze auta zrobił testową jazdę z serwisantem z 20 km I jakby nie działało jak trzeba nie podpisalbym odbioru i wówczas na piśmie rękojmia. Podejrzewam że jakaś pierdoła. 

Z jednej strony dealer nie ma pojęcia o tym że auto ma usterkę z drugiej jednak strony stać 2.5 km od serwisu i nikt się nie pofatygował. 

 

P.s. w baku zaatakowane jest około 2-3 litrów benzyny. Jak stało tyle czasu osad mógł zapchac filtry itd. 

Edytowane przez LTar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!