Megane IV phI Skrzypienie zawieszenia - Megane IV GC

[martinblack]

Witajcie

Renault Megane IV, wersja Grandcoupe , silnik 1.6 benzyna, przebieg 11 000 km, 2 lata

Wczoraj podczas upału - temperatura prawie 30 stopni przednie zawieszenie zaczęło niemiłosierni skrzypieć (jaka stara syrena).

Objawy. Odpalam silnik, wsiadam, przejeżdżam około 1 km i się zaczyna. Przy każdym ruszaniu z miejsca i bardzo małej prędkości słyszalne bardzo mocno

wraz ze wzrostem prędkości cichnie. Ja wysiądę z auta i nim pobujam też skrzypi. Występuję przy jeździe do tyłu i do przodu - bez znaczenia.

Skrzypi także na postoju podczas skręcania kierownicą - ale w mniejszym stopniu. Nie jest to sprawa silnika. Bo jak auto się toczy na luzie z prędkością minimalną

też skrzypi. Ogólna zasada - im wolniej się jedzie tym bardziej jest to słyszalne i im cieplej na zewnątrz tym bardziej.

W maju tego roku miałem w ASO przegląd i wszystko rzekomo jest OK. Jak myślicie - któraś z gum od wahacza ? Ciepło i sucha - guma się nagrzewa i robi miękka i coś ociera ?

 

[Armagedon123]

U mnie było podobnie małe prędkości jak by coś ocierało przy większych cisza okazało się, że przyczyna to amortyzator. U mnie dźwięk był dokładnie taki jak na tym filmiku:

 

[martinblack]

Dzięki Armagedon

Czy u Ciebie też tak było że w zimniejsze dni ok a w upalne jest skrzypienie ?

[doesnt]

Mam to samo co na filmiku. Trza do ASO

[mythqt]

Przerabiałem temat – amorki z przodu do wymiany, u mnie był to prawy przód przy przebiegu ~25k, oczywiście na gwarancji (✝R.I.P. 15.02.2019 r).

[martinblack]

Dzięki Panowie za porady i wiedzę.

To już wiem że będzie walka z ASO. Auto po gwarancji. Wczoraj byłem w drodze 200 km/ temperatura +25 stopni C - I NIC NIC NIC - ZUPEŁNA CISZA

Oczywiście w ASO powiedzą, że nic nie widzą ani nie słyszą. A patrząc z punktu diagnosty - trzęsawka jak na przeglądzie rocznym w Stacji Diagnostycznej - wszystko SUPER. 

I człowiek z tym zostanie sam. W takich sytuacjach jak nie ma akcji serwisowej to lipa.

Pozdrawiam

[doesnt]

Nic NIE trza wymieniać tylko nasmarować.

[janmie]

Ja mam to samo...i to są niestety amortyzatory i nic się nie da nasmarować...po wymianie łączników słyszę to doskonale. Jest słyszalne także przy bujaniu jak na filmie wyżej i to z obu stron...Nie wiem, czy przy przebiegu 40kkm amortyzatory mają prawo się tak zachowywać??? Koszt wymiany w ASO jest horrendalny...ok 1750 zł (1000 amorki i 750 robocizna). Niestety amortyzatory uważane są za materiał eksploatacyjny i nie podlegają gwarancji w przypadku umowy easy service...ale wg mnie to kolejny bubel jak łączniki i tarcze hamulcowe (u mnie fabryczne ścierają się równo z klockami...co by sugerowało, że są z takiego samego materiału???) a przecież amortyzatory są technicznie sprawne tylko wydają niepokojące dźwięki, więc nie jest to przyczyna eksploatacji tylko ich wadliwości...i dlatego będę walczył o refundację.

[Geble]

Komuś wymienili amory? U mnie też skrzypi od tygodnia cały dół jak stara kanapa. To jest nieprawdopodobne co oni zrobili z tym zawieszeniem. 41k najechane, wymienione po dwa razy oba łączniki, tylna belka i teraz amory. To nie jest normalne. W życiu w żadnym nowym samochodzie nigdy nic nie robiłem z zawieszeniem, a jest to mój 5 nowy samochód. To jest dramat, naprawdę.

[chucky80]

U mnie stuknęło 30kkm i zaczął skrzypieć przód. W ASO wymienili odboje amortyzatorów. Jest nieco lepiej, ale nadal skrzypi. Głównie podczas ruszania. Teraz twierdzą, że z zawieszeniem jest wszystko w porządku i że się czepiam.

[Sarna1]

;) bo się czepiasz ;). Sami nie wiedzą co skrzypi. 

[Kolesio]

Dodładnie  sami nie wiedzą co skrzypi. 

U mnie też skrzypi od przebiegu 30tyś  serwis gwarancyjny słyszy problem ale brak konkretnej diagnozy. 4 grudnia jade na wymiane lewego amortyzatora przedniego. może to to. 

Najważniejsze że auto pomyka. Ale licze że serwis wreszcie da soebie radę. 

No i dobrze że jest ta magiczna gwarancja na niestety ale 2 lata.

 

 

[Geble]

Początkowa diagnoza (walnięty stabilizator) okazała się błędna. Wymieniono przedni prawy wahacz i teraz cisza. To jest dramat i ja naprawdę już nie mam słów na to zawieszenie. Ono się nadaje jedynie do jazdy po lotnisku, naprawdę. I nie jestem sam, kilka razy już spotkałem w ASO użytkowników MIV, którzy narzekają na zawieszenie i bujają się z problemami co jakiś czas. Zresztą tutaj na forum też jest podobnie. To mój pierwszy samochód, w którym cokolwiek robię z zawieszeniem. Z reguły podczas całej eksploatacji samochodu (czyli do około 100k km i potem sprzedaję) nigdy nic nie robiłem pod spodem. Tutaj wymienione już praktycznie pół zawieszenia, a dopiero 42k km.

[byq84]

Ok, zrobiłem diagnozę. Tak samo jak na filmie jest w aucie żony, amortyzatory do wymiany czy wahacze? 

[elmatero]

U mnie było to samo ,też w GC. serwis powiedział tak: "Wymieniliśmy łożysko amortyzatora.... znaczy się przesmarowaliśmy je". Nie wiem, więc czy wymienili, czy przesmarowali, ale pół roku mam ciszę.