Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Załamany zakupem Megane IV


grzegorzu78

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry 

Chciałem się podzielić moimi problemami odnośnie zakupu Renault Megane IV Grandtour.  Po roku użytkowania jednoznacznie odradzam wszystkim zakupu tego pojazdu, poniżej przedstawię moją sytuację. 

Zakupiłem Megane IV w sierpniu 2018r. podczas odbioru pojazdu zwróciłem uwagę na błędnie spasowane plastiki czarne tylne boczne, które dochodzą do klapy bagażnika oraz źle spasowaną klapę bagażnika z prawej strony. Otrzymałem informację od sprzedawcy Renault, że to tak jest i ma Pan 2 lata gwarancji, w razie jakby się coś działo to proszę przyjechać. Ucieszony powiedziałem no w sumie mam dwa lata więc ok i odebrałem auto i wtedy się zaczęło. Po wyjeździe z salonu Renault coś zaczęło stukać po lewej stronie w bagażniku, pomyślałem ze może gaśnica czy coś tam, przecież kupiłem nowe auto więc nie powinno się nic dziać. Po przyjeździe do domu poprawiłem gaśnice wszystko posprawdzałem i przejażdżka na garaż , no nic nie stuka więc ucieszony. Kolejne dni pojeździłem samochodem coś tam lekko postukiwało nie było to denerwujące. Kolejnego pięknego dnia wyjechałem z rodzinką w trasę 300km, podczas drogi cały czas coś stukało z prawej stronie w bagażniku. Po powrocie umówiłem się w serwisie Renault w którym zakupiłem pojazd - na serwis gwarancyjny czyli reklamacja. Było to jeszcze w sierpniu 2018r. Coś tam zrobili w sumie nie powiedzieli co i oddali samochód. Po jeździe testowej nic nie stukało. Gdy pojeździłem parę dni znowu to samo. Ponownie się umówiłem na wizytę w serwisie i tak chyba z 5 razy. Otrzymałem w tym czasie samochód zastępczy, tylko raz pamiętam po jeździe testowej nie odebrałem pojazdu bo nadal stukało i nie dali mi już samochodu zastępczego musiałem autobusami podróżować. W końcu odebrałem samochód, wmawiając mi że już nic nie powinno stukać, poprawili mocowania plastikowe zaczepów po prawej stronie bagażnika. Jednak jak się okazało po kilku dniach znowu stukało ale już mniej, nie miałem już sił ponownie reklamować usterki i sam to sobie naprawiłem. 

W chwili obecnej po roku użytkowania i przejechaniu 7 tyś km, rozpoczęta została kolejna reklamacja i zgłoszona szkoda z AC - uderzenie kamienia w maskę. Uszkodzenie było na tyle duże ze pojawiło się wgniecenie i uszkodzenie do gołej blachy. Zgłosiłem uszkodzenie z ubezpieczenia AC i odstawiłem pojazd do innego serwisu Renault w mojej okolicy. Maska została naprawiona jednak przy odbiorze pojazdu zwróciłem uwagę na nie domalowanie rogów oraz przypalone zostały brzegi maski polerką. Przyszedł Pan z pastą i przepastował, a że to ciemny lakier to nie było widać. Po dwóch tygodniach umyłem samochód i wszystkie braki było widać gołym okiem. Zgłosiłem reklamację malowania maski oraz zauważyłem, że prawa górna strona klapy bagażnika obciera o karoserię - pojawiło się lekkie wytarcie. Udałem się z tym do tego samego serwisu co była malowana maska. Panowie wyszli porobili zdjęcia i poinformowali mnie że jest jeszcze jeden problem więc posłuchałem w czym, a mianowicie lewy boczny plastik (ta czarna część) za bardzo dochodzi do szyby i trzeba to też wyprostować. 

 

W dniu dzisiejszym miałem odebrał samochód po ponownym malowaniu maski (czyli drugie malowanie) i naprawie klapy bagażnika wraz z elementem bocznym czyli plastiki. Niestety po weryfikacji napraw wygląda to tak: 

- maska posiada odprysk na brzegu w okolicy znaczka renault i na lakierze w jednym miejscu znajduje się defekt oraz patrząc na maskę pod światło widać porysowaną całą maskę 

- klapa bagażnika została wyregulowana jednak spojler, który znajduje się na szybie w dwóch miejscach jest porysowany ( chyba podczas regulacji coś uszkodzili) 

- lewy plastik boczny lekko został wyregulowany jednak patrząc na prawą stronę nie jest to jednakowo - więc do poprawy

 

Napisałem pismo reklamacyjne, że nie odbiorę pojazdu jeżeli ta sama maska będzie ponownie lakierowana w całości (to by była już 3 warstwa lakieru) oraz nie przyjmuje używania zaprawek. W autoryzowanym serwisie Renault powinno to być zrobione idealnie. Zapłaciłem z autocasco ok 1700 zł. Co do spojlera próbują mi wmówić że oni nic z tym nie robili, co do regulacji plastiku to w Megane IV tak jest.  

 

Napiszcie proszę co mam zrobić w takiej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradzasz Megane czy serwis? Bo mam wrażenie, że to drugie. Opisywane przez Ciebie problemy są znane na forum, rozwiązane i dość błache. Niektórzy mają gorzej ;) Przygoda ze szkodą to nie jest usterka samochodu.

Edytowane przez pbet
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całą historię można sprowadzić do tego, że to serwis sobie nie radzi, winy auta tutaj nie znajduję i nie rozumiem dlaczego obwiniasz samochód za to, że w ASO pracują amatorzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo najłatwiej jest zwalić winę na cały świat - a że w ASO robią partacze to główna sprawa.

 

Dobrze że złożyłeś reklamację pisemną - tylko najlepiej prosto do Renault Polska (wtedy istnieje realna możliwość że ASO dostanie porządne zjeby i się przestaną opierda..ć). Ja nie wiem jak to jest - sam miałem w HTB problem z ustawieniem tylnej klapy (tylko że dopiero po tym jak mi gość w dupę wjechał) i u nas w Radomiu potrafili naprawić to praktycznie od ręki.

I jeszcze jedna rzecz - jak to jest że ja zawsze dostaję auto zastępcze (jeśli jest naprawa reklamacyjna), a po innych ASO trzeba się prosić. Znaczy się że ASO jest chu..we.

Pracowałem w CItroenie w 2011/2012 i też na reklamacyjne naprawy klienci zawsze dostawali auto zastępcze.

Możę jednak ten Radom nie jest taki zły jak go wszędzie "malują (kabarety, TV itp.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, MarcinDe napisał:

w Radomiu potrafili naprawić to praktycznie od ręki.

No mi naprawiali 5-6 razy z czego 3 razy malowane :4_joy:. Ale od czerwca montują odbojniki i problem (prawie) znika.

 

1 godzinę temu, MarcinDe napisał:

jak to jest że ja zawsze dostaję auto zastępcze (jeśli jest naprawa reklamacyjna)

To prawda, w Radomiu jeszcze nigdy nie zostawili mnie bez auta.

 

1 godzinę temu, MarcinDe napisał:

Mozę jednak ten Radom nie jest taki zły jak go wszędzie "malują' (kabarety, TV itp.).

Kabaret to był, jak któryś kawalarz na serwisie przepolerował lakier do podkładu i pomalował punktowo markerem. Ale poprawili i jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w regulaminie odnośnie samochodów zastępczych jest napisane, że samochód zastępczy przysługuje tylko i wyłącznie w przypadku naprawy gwarancyjnej/reklamacyjnej i tylko wtedy jeśli naprawa trwa dłużej niż 3 dni. Więc jak dostajecie na krótsze naprawy to znaczy, że dobrze Wam z oczu patrzy ;) Oczywiście mówię o bezpłatnych samochodach zastępczych, płatny zawsze się znajdzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w w pseudo-ASO , auto stało chyba z 4 dni na pytanie o auto zastępcze ,zdziwienie na serwisie a następnie propozycja i owszem ale odpłatna ....na dniach powrót znowu do tych  idiotów , w celu ponownej regulacji klapy bagażnika.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oddałem w piątek tydzień temu auto, mieli zdiagnozować stuki w fotelu problemy z podświetleniem ambientowym, spasowanie klapy i drzwi, zapocona odma, stabilizatory, i coś tam jeszcze. Po tygodniowej delegacji dzwonie i informują że jeszcze tydzień na nowy stelaż fotela potrzebują... oczywiście auto zastępcze sobie zażyczyłem które bez problemu otrzymałem.

Ogólnie to moje trzecie oraz drugie zgłoszenie w ADD WROCŁAW i ogólnie nie jest źle. Za każdym razem dostaje auto zastępcze lecz ja zawsze zaznaczam że muszę mieć auto zastępcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.09.2019 o 12:41, Geble napisał:

Nawet w regulaminie odnośnie samochodów zastępczych jest napisane, że samochód zastępczy przysługuje tylko i wyłącznie w przypadku naprawy gwarancyjnej/reklamacyjnej i tylko wtedy jeśli naprawa trwa dłużej niż 3 dni. Więc jak dostajecie na krótsze naprawy to znaczy, że dobrze Wam z oczu patrzy ;) Oczywiście mówię o bezpłatnych samochodach zastępczych, płatny zawsze się znajdzie ;)

 

Jeśli naprawa trwa dłużej niż 3 godziny i na maksymalnie 3 dni robocze (jeśli samochód dostarcza Renault Assistance) w przypadku ASO zastępczak jest przygotowany do czasu odbioru auta.

Kiedy mój Grandtour pojechał na lawecie do ASO zastępczy z Renault Assistance miałem od soboty do środy włącznie (3 dni robocze :)). Syn był zdegustowany i stwierdził, że jego godność została zszargana. Syn ma 13 lat, a dostaliśmy Fiata Tipo SW z automatem. IMO całkiem przyzwoite auto tyle, że strasznie paliwożerny.

Edytowane przez Phil_ips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!