Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Megane Grandtour SCE115 (2017) - warto?


tokon4

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, mayn napisał:

Tak więc dobrze się zastanów czy jest sens męczyć się silnikiem 1.6 SCe, chyba że nie jesteś wymagającym kierowcą, Twoje prędkości nie przekraczają 90 km/h to w takim przypadku można rozważyć ten silnik.

Kompletnie się z tym nie zgadzam. Mam co prawda nie Sce, a zwykłe 1.6 od Renault i w trasie radzi sobie on całkiem dobrze przy prędkościach powyżej 90 km/h i autostradowych. Trzeba się tylko nauczyć nim jeździć. Na co dzień jeżdżę służbowym turbodieslem i jakoś mnie nie boli i nie klnę, nie żałuję gdy wsiadam do mojego prywatnego auta.

1 godzinę temu, mayn napisał:

Znajomy ostatnio kupił nowego Hyundaia Tuscona 1.6 GDI 132 KM (wolnossący), bo faktycznie samochód z zewnątrz mega bomba. Jednak pierwszy wyjazd w trasę odzwierciedlił potężny deficyt silnika wolnossącego 1.6. Znajomy jest wściekły, gdyby mógł cofnąć czas kupiłby coś innego ale turbo doładowanego w cenie około 90 tyś zł.

Twój znajomy widocznie nie był nieświadomy co kupuje więc pretensje może mieć tylko do siebie.

1 godzinę temu, mayn napisał:

Nie rozumiem ludzi którzy kupują z rozpędu nowe auto z silnikiem wolnossącym, bo NOWE, piękne... i tutaj się kończy wersal. Znajomy ostatnio kupił nowego Hyundaia Tuscona 1.6 GDI 132 KM (wolnossący), bo faktycznie samochód z zewnątrz mega bomba.

A od kiedy ludzie kupują tylko oczami? Może tacy są ale pewnie nieliczni. Od czego są jazdy próbne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej wydać 6-10 tyś. więcej i mieć turbo ;).

Piszemy o przemyślanym wyborze. Nie dla wszystkich silnik ma główne znaczenie. Dla mnie kupowanie mocnego silnika mija się z celem.

Jeżdżąc zgodnie z przepisami nie jesteśmy w stanie wykorzystać pełnej mocy aut. 

Prawo jazdy mam 25 lat. Kto to jest wymagający kierowca. Kierowca auta, które za niego zaparkuje, poinformuje o przeszkodach.

Dla jednych przyjemnością jest prowadzić auto, zaparkować w zatoczce, dla drugich pędzić bo parkować nie potrafią.

Co do silników. Wrażenia są raczej subiektywne.

Jeździłem 1.2 doładowanym. Ja nie lubię szarpnięcia kiedy załączy się turbina. Spalanie jak w 1.6 wolnossącym.

0.9 TCE w Clio podobnie. Szarpnięcie i wysokie spalanie. To stare plastikowe Clio z wolnossącym 1.2 dynamiką się nie różniło a spalanie miało mniejsze.

Mam nissana nv200  z silnikiem 1.5 dci. Ten kto się przesiądzie do auta  z silnikiem HDI stwierdzi, że dci to nie jedzie. A jednak ma swoich fanów.

Ot tyle. Kasa, jeszcze raz kasa. Wybór auta zawsze jest ograniczony możliwościami finansowymi. Kupuje się to na co stać.

Pozdrawiam wszystkich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się nie krytykować wyboru innych. Każdy ma to co uważa za stosowne. Jednak faktycznie nie podoba mi się jak jeździ 1.6 sce. 

To na pewno dobry i trwały silnik jednak mocy mu trochę brakuje. Auta coraz większe, lżejsze też nie są. Jeśli do tego do kombi zapakujemy pełny bagażnik i rodzinę robi się jeszcze gorzej.

Na pewno autor postu będzie zadowolony z tego co ma i to najważniejsze. 

Mam 1.2 I też chciałbym trochę większą pojemność chociaż ciesze się że są 4 cylindry. Miałem 1.4 Turbo w Mokce 140 km i też chciałem większy silnik. To tak już chyba jest. 

Mam kolegę który rok temu kupił M IV kombi z tym silnikiem i sobie chwali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, LTar napisał:

 

To na pewno dobry i trwały silnik jednak mocy mu trochę brakuje. Auta coraz większe, lżejsze też nie są. Jeśli do tego do kombi zapakujemy pełny bagażnik i rodzinę robi się jeszcze gorzej.

 

To właśnie sedno sprawy. Rezerwa mocy potezebna na trasie przy ciężkim samochodzie i pełnym ładunkiem. Moment obrotowy - to podstawa. Nie KM przy 4000tyś a Nm i ich dostepność. Bezpieczne wyprzedzanie , bezstresowa jazda , zapas mocy jakby co. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie kupiłbym 1.6 sce z 2 powodów. 1 to beznadziejne zestawienie ze skrzynią, 2 to to że  to już silnik nissana. Ma problemy z poborem oleju. Na forum są przykłady dolewania sporych ilości oleju do tych silników. W 1.6 Reno problemu nie było. Dodatkowo dla oszczędności można było zamontować Lpg. A sądzę że większość kupujących 1.6 kieruje się przede wszystkim budżetem kupując taka wersje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jaco80 napisał:

Nie rozumiem czemu piszesz ze silnik sce jest adresowamy dla dziadków po zawale. Jechalem sprawdziłem swiadomy plusów i minusów taki wybrałem.

Podoba Ci się to że nic się nie dzieje podczas wciśnięcia gazu na 3, 4, 5 biegu (bo 6 już nie ma) ? Podoba Ci jak się jak auto buczy przy 100 km/h na 5 biegu (6 biegu brak w 1.6 SCe), a przy spokojnej jeździe autostradą przy 130 km/h jest zwyczajnie głośno, nerwowo i trzeba podnosić głos ? Taki komfort jazdy miałem 20 lat temu w Corolli 1.6 16V za czasów gdy nie było dróg szybkiego ruchu w Polsce, ale dzisiaj są INNE czasy...  Proponuję przejechać się demówkami Octavia 1.4 TSI 150 KM, Focus 1.5 Ecoboost 150 KM, Astra V 1.4T 150 KM. Po tych samochodach nie chcę się wsiadać do muła 1.6 SCe. Jak już wydawać blisko 70 tyś zł to już lepiej niewiele dopłacić na sensowne auto zapewniające ciszą, komfort, dynamikę, przyjemność z  prowadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zapłaciłem dokładnie 62 tyś.  W tym 5 lat gwarancji i polisa. W sierpniu byłem na urlopie. Poruszałem się "szybkimi" autostradami. Przeciętna prędkość 100 km/h i mnóstwo kolesi "żabki" z lewego na prawy bo mieli pewnie 150 KM. I bardzo się dziwię bo z rodzinami. Jeżeli 80 tyś. jest blisko 70 tyś. i jest to niewiele, a 130 km/h przy ograniczeniu do 140 km/h jest spokojną jazdą to trudno z kimś dyskutować. Trudno, mam 42 lata i najwidoczniej jeszcze nie dorosłem do tego żeby być doświadczonym kierowcom ;). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, mayn napisał:

Podoba Ci się to że nic się nie dzieje podczas wciśnięcia gazu na 3, 4, 5 biegu (bo 6 już nie ma) ? Podoba Ci jak się jak auto buczy przy 100 km/h na 5 biegu (6 biegu brak w 1.6 SCe), a przy spokojnej jeździe autostradą przy 130 km/h jest zwyczajnie głośno, nerwowo i trzeba podnosić głos ? Taki komfort jazdy miałem 20 lat temu w Corolli 1.6 16V za czasów gdy nie było dróg szybkiego ruchu w Polsce, ale dzisiaj są INNE czasy...  Proponuję przejechać się demówkami Octavia 1.4 TSI 150 KM, Focus 1.5 Ecoboost 150 KM, Astra V 1.4T 150 KM. Po tych samochodach nie chcę się wsiadać do muła 1.6 SCe. Jak już wydawać blisko 70 tyś zł to już lepiej niewiele dopłacić na sensowne auto zapewniające ciszą, komfort, dynamikę, przyjemność z  prowadzenia.

Brokułem nie jeżdże, focus jakos nie budzi we mnie bicia serca a astra kombi ( bo szukałem wersji kombi) nadaje sie do firmy- nakleić na boki nekropolis i można jezdzić. Autostradami nie jeżdze ewentualnie drogą ekspresową gdzie ograniczenie jest do 120. Na co dzień lracuje w szpitalu i dość często karrtki lecą bo ktoś myślał ze sie zmieści albo jak poleci 160 to będzie miał czas na reakcje. Tam gdzie jest 90 jade 90 a tam gdzie jest 50 jade 50 nie dlatego ze za łukiem stoją z suszarka tylko dlatego że ktoś mi może wyskoczyć. Jak widze znak o zwierzętach zwalniam bo nie raz miałem zwierzęta na drodze i dosłownie 10km wiecej i auto byloby skasowane. Nie wiem człowieku z czym masz problem chyba sam ze sobą. Kupiłes auto jeżdzisz jesteś zadowolony i czego oczekujesz że wszyscy kupią takie auto jak Twoje a każde inne jest dla Ciebie chłamem a wlaśiciel frajerem? Dla.mnie frajerstwo to wydać na rapida wyposażonego ok 70tys a na octavie 90tys w góre ale w przeciwieństwie do Ciebie nie będę o to toczyl gówno burzy. Jak komuś sie to podoba jego sprawa. Jechałem tym autem na jeżdzie próbnej słyszałem jak chodzi a mimo wszystko je kupiłem mimo ze mógłbym kupić np mazde 6 bo miv po prostu zwyczajnie mi sie podoba i tyle. 

lapka2.gif

REGULAMIN

5.6 literki PL - mireczek01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie krytykuje Megana, bo Megane jest bardzo ładnym samochodem w grupie samochodów kompaktowych. Chodzi mi o silnik który nie zapewnia przyjemności z jazdy. Ja nie oczekuje od silnika 150 czy 200 KM, ale oczekuję sprawnej reakcji na gaz bez redukcji i świetnego wyciszenia (na tym punkcie jestem bardzo wrażliwy). Bliska znajoma kupiła w grudniu 2017 roku nowe w salonie  Clio IV 1.2 16V  75 KM, myśląc że kupując NOWE auto będzie mieć zapewnioną ciszę w stosunku do poprzedniej 17 letniej Skody Fabii. Pierwszy wyjazd na autostradę A4 do większego miasta na zakupy  (tylko 40 km)  dał do zrozumienia że fabrycznie nowy samochód z wolnossącym silnikiem nie różni się niczym pod względem wyciszenia od 17 letniego poprzedniego samochodu. Na autostradzie przy 130 km/h jest ok 4000 obrotów, silnik wyje, im szybciej tym bardziej wyskakuje spod maski. Znajoma była bardzo zmartwiona, myślała że kupując nowy samochód ma zapewnioną błogą ciszę. Gdy ją zapytałem dlaczego nie wybrała wersji 0.9 TCe która jest zdecydowanie cichsza i ma dłuższą skrzynię biegów, powiedziała że była przekonana że kupując nowy samochód dzisiaj będzie różnica w wyciszeniu.  Ponadto w Polsce mamy coraz więcej dróg szybkiego ruchu więc już nie ma co się pakować w głośne i paliwożerne silniki wolnossące....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mayn napisał:

Chodzi mi o silnik który nie zapewnia przyjemności z jazdy.

Tobie nie zapewnia, może komuś zapewnia. Proponuję rozmawiać o auta, a wybory innych szanować i pozostawić bez komentarza, a w sumie od tego zacząłeś.

7 godzin temu, mayn napisał:

Znajoma była bardzo zmartwiona, myślała że kupując nowy samochód ma zapewnioną błogą ciszę.

Przytaczasz przykład drugiej osoby, która nie wie co kupuje. Pretensje może mieć tylko do siebie.

7 godzin temu, mayn napisał:

Ponadto w Polsce mamy coraz więcej dróg szybkiego ruchu więc już nie ma co się pakować w głośne i paliwożerne silniki wolnossące....

Hm... gdyby nie praca to ilość jazd po takich drogach policzył bym na palcach obu rąk, a dni w roku mamy 365 w roku. Bez przesady, że każdy jeździ codziennie ekspresówką, tak dobrze nie jest i jeszcze długo nie będzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie , każdy kupuje co lubi i na co do stać. Megane raczej nie aspiruje do " auta marzeń" ( no może RS ) , jest to po prostu środek transportu. Wg potrzeb i budżetu. 

Osobiście - jeżdżę 1-2 razy w roku do Chorwacji. Trasa 1000-1300km. Robiłem ją kilkoma samochodami. Ostatnio SC2 2.0 F4R z ASB ( oj jak tu bolał brak 5biegu w skrzyni.. ) . I nie wyobrażam sobie , dla własnego komfortu i bezpieczeństwa rodziny , robienia tego samochodem bez rezerwy Nm pod maską. Nie w otoczeniu kamperów , przyczep , łodzi i potoku samochodów. Do tego 2 pasy. Nie da się jechać cały czas prawym. Trzeba to czasem wyprzedzić. A uwiezcie mi , nie cisnę jak głupi. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam tą Waszą wymianę zdań i szczerze powiedziawszy komentarze niektórych powalają z nóg. Kolega kupił MIV i miał do tego "święte" prawo, ja mu życzę zadowolenia z jazdy tym autem i szanuję jego wybór: chciał-ma! Każdy z nas jest dorosły (chociaż nie każdy daje na to dowód), więc wiemy co robimy. Lubię konstruktywną dyskusję, a niniejsza w niektórych momentach przypomina poziom argumentacji łepka z "gimbazy". Więcej szacunku do siebie Panowie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, mayn napisał:

Jak dla mnie szkoda wywalać bli sko 70 tyś zł za auto które adresowane jest dla dziadka po zawale (1.6 SCe)

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, ale w tym momencie obraziłeś sporo osób na tym forum i nie tylko, które mają właśnie ten silnik (nawet handlowiec, który mi sprzedawał tez ma SCE i facet od ubezpieczenia w tym salonie też). Tak jak sam zresztą piszesz "Nie rozumiem ludzi którzy kupują z rozpędu nowe auto z silnikiem wolnossącym", nikt nie każe Ci rozumieć, tylko szanować decyzje innych. Nie znasz sytuacji w której doszło do transakcji, przeznaczenia, nie znasz potrzeb osób, które zakupiły ten samochód a je obrażasz porównując do dziadków po zawale. Kiedy ja kupowałem swojego Grandtoura były tylko takie dwa w dużej promocji za 56990 (dodatkowo wyposażone w światła przeciwmgielne, pełne koło zapasowe, kolor Szary Titanium i czujniki cofania), ta wersja z turbiną 1.2 130 KM (chyba to jedyna sensowna alternatywa dla SCE) kosztowała ponad 10 tys więcej bez promocji. Przejechałem się demówką z tym silnikiem i powiem szczerze że jakaś mega rakieta to tez nie jest, jaki więc sens w tym żebym miał dokładać takie pieniądze żeby ją kupić ? Za 10 tys to mam paliwa na kilka lat jazdy. Moje  trasy to kilka razy w roku autostrada albo ekspresówka,  poza tym głównie miasto i drogi krajowe, czyli na zmianę 50-60, 90-110, wszystkiego około 10 -12tys rocznie (malutko). Gdzie sens i logika by wydawać dodatkową kasę na turbinę, w imię czego ? A za kilka lat, kiedy zaczniemy sprzedawać nasze auta, to może się okazać że auta z tymi silnikami mogą mogą być bardziej rozchwytywane niż niż te z turbiną. Po pierwsze dlatego że będą pewniejsze (żywotność  niewyżyłowanego 1.6 SCE z przebiegiem 200 tys a żywotność podkręconego 1.2 z turbiną) po drugie będą chyba jedne z ostatnich, które są jeszcze montowane (przywiązanie sporej grupy kupujących do klasyki rzecz święta). Także przestań się wymądrzać, oceniać innych nie znając zupełnie sytuacji, a przede wszystkim nie obrażaj. Takie teksty z tym zawałem to sobie zachowaj dla siebie i twoich znajomych...

Edytowane przez ganire
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby byl silnik wolnossacy powiedzmy 1.6 130km tak rzucam tylko to bez dwoch zdan bym go kupil. W 100% zgadzam sie z przedmowca. Jezeli do sce mam eltarnatywe 1.2 z turbo ze spalaniem wg sredniej autocentrum ok 7-8 l w cyklu mieszanym to taki zakup jest dla mnie bez sensu. Zaznaczam dla mnie. Wiem jak jezdze czego pottzebuje i oczekuje od auta. Jak komus odpowiada taki silnik 1.2 turbo to jego sprawa. Nie kupilem tez auta bo stalo w salonie takie sliczne. Auto wybieram przez ponad 6 miesiecy czytajac opinie raporty spalania opinie uzyykownikow i mam nadzieje ze wybralem optymalnie auto ktore mi sie podoba. Zaznaczam ze mimo ze w tej francuskiej bydzie jestem zakochany to byłem na jeżdzie próbnej. Świadomy zwiększonego hałasu i 5 biegowej skrzyni wybrałem ten silnik. Zakupiłem sce w wersji intense z pakietami multimedialny 7 cali wyświetlacz (oczywiście ze 9 caly fajniej wygląda ale w mijej ocenie 7 cali bardziej oraktyczny), kamerą cofania, czujnikiem martwego pola, asystentem parkowania, pakietem bezpieczeństwa czyli tym awaryjnym chamowaniem ( cxy się przyda zobaczymy). Auto zakupione nie na dwa lub trzy lata ale na 6-8 z myślą o sprzedaży przy przebiegu ok 150-180tyś. Wtedy kupujący nie będzie mi kręcił nosem ze pewnie niebawem turbo padnie... Tymbardziej ostatnio słyszalem o facecie jtóry kupil focusa 1.0 ecoboost. W salonie forda zachwalali jaki wspanialy silnik skrojony na nowe czasy, oszczędny w mieście a i depnięcie w trasie jest. Po paru latach pojechał zostawic focusa w tym samym salonie i usłyszał: Panie ale to jest 1.0...tego nikt nie chce...

Nie krytykuje innych bo każdy ma swoje potrzeby kupuje często auto z myśla wymianie juz po 3 latach. Ja kupiłem wg swojego przeznaczenia i teksty w stylu emeryt w czapce to naprawdę..zostawie bez komentarza. 

lapka2.gif

REGULAMIN

5.6 literki PL - mireczek01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, moim zdaniem to forum jest po to żeby sobie pomagać, wymieniać doświadczeniami, spostrzeżeniami,  dzielić się poglądami. Wszyscy znamy plusy i minusy silników z turbo i bez, te dyskusje toczą się już tutaj od dłuższego czasu. Każdy broni swojej racji, chce uzasadnić na forum swój wybór, chce przekonać innych, do tego pretensji nie mam,  ale takie agresywne obstawanie przy swojej jedynej opcji i  porównywanie innych do dziadków po zawale to naprawdę jest nie na miejscu. Zaczyna mi przypominać debaty w naszym kochanym sejmie gdzie co niektórzy uważają ze wiedza najlepiej....

Edytowane przez ganire
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 18 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!