Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Prośba o pomoc w podjęciu decyzji.


Artur89

Rekomendowane odpowiedzi

Co do "miszczuf garażowych", to zawsze swoje muszą popieprzyć, szczególnie o autach których nie umieją naprawiać, ba nawet ich na oczy nie widzieli.

..bo jaki to golf , rocznik '89 był fantastyczny....

Jak do naprawy w tym aucie potrzeba 3 rozmiary kluczy , młotek i zero wiedzy elektronicznej , to faktycznie jest fantastyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, niebianskaskurwoala napisał:

@maciejmacku nie zgadzam się całkowicie z tą opinią. LPG jest zdecydowanie najtrudniejsze w serwisowaniu

 

Mi chodzi o kupienie auta w benzynie i założenie dobrej instalacji samemu za minimum 3tys zł. Na pewno będzie to łatwiejsze w użytkowaniu niż diesel, który jest delikatny. Diesel musi jeździć dużo, żeby był opłacalny, dlatego wstawia się je do dostawczaków. Fajnie się tym jeździ dzięki elastyczności, ale coś za coś :-) Takie jest moje zdanie. Na forumsamochodowe.pl jest gdzieś artykuł porównujący diesla i benzynę. Warto poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tu kiedyś doszliśmy do konkluzji, że nieważne ile km robisz rocznie - piszę o używanym samochodzie - ale ile ich robisz jednorazowo, od >>przekręcenia kluczyka<< do wyłączenia silnika. Roczne przebiegi można rozważać przy samochodzie nowym, gdzie diesel kosztuje parę tysięcy PLN więcej. Przy używanym, który kosztuje tyle samo co benzyna (tak jest mniej więcej w Meganach III) już bym na to nie patrzył. Napisze nawet więcej: mniejsze przebiegi roczne to dłuższa (czasowo) jazda bez potencjalnych awarii. Przykład z własnego garażu: kupiłem auto 4-letnie z przebiegiem 45 kkm (1.5 dCi) i na teraz auto ma 133 kkm, i zdecydowanie zmniejszy się mu przebieg roczny (drugie auto w rodzinie), ale przebiegi dzienne/jednorazowe pozostaną na tym samym poziomie. Czy to oznacza, że przestał się opłacać? Jw. :arrow: potencjalne awarie wystąpią po prostu później albo nie wystąpią w ogóle.

 

Nie rozumiem czemu namawiacie kolegę na benzynę - ja go na diesla nie namawiam, staram się podawać obiektywne fakty (najlepiej >>z życia<<) i niech sam decyduje. Każdy ma wszak swoje >>ja na Twoim miejscu...<< :-)

Edytowane przez konwil
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, konwil napisał:

Już tu kiedyś doszliśmy do konkluzji, że nieważne ile km robisz rocznie - piszę o używanym samochodzie - ale ile ich robisz jednorazowo, od >>przekręcenia kluczyka<< do wyłączenia silnika.

Trafione w sedno. Wg mnie nie ma sensu kupowania diesla by jeździć odcinki 10-15 km i gasić auto. Nie zagrzeje się odpowiednio. Nie ma szansy. No chyba, że w lato przy +20-30st.C. Rzadko kiedy zobaczy na wyświetlaczu mały i duży bloczek od temp. płynu, a w zimie z trudem dojdzie do pierwszego. Mowa o temperaturze płynu, a co dopiero temperatura oleju, a przecież to jest kluczowe.

6 godzin temu, konwil napisał:

Nie rozumiem czemu namawiacie kolegę na benzynę - ja go na diesla nie namawiam, staram się podawać obiektywne fakty (najlepiej >>z życia<<) i niech sam decyduje. Każdy ma wszak swoje >>ja na Twoim miejscu...<< :-)

Ja nie namawiam tylko pisze co bym sam zrobił, a kolega zdecyduje. Czy to będzie dobry wybór? Czas pokaże.

6 godzin temu, konwil napisał:

Przykład z własnego garażu: kupiłem auto 4-letnie z przebiegiem 45 kkm (1.5 dCi) i na teraz auto ma 133 kkm, i zdecydowanie zmniejszy się mu przebieg roczny (drugie auto w rodzinie), ale przebiegi dzienne/jednorazowe pozostaną na tym samym poziomie.

Niestety jego auto nie będzie 4 letnie i kupione jako poleasingowe gdzie wiekszość diesli jeździ tak jak powinno czyli dużo. Historię jakąś, bardziej lub mniej znaną będzie miało. Kluczowe podzespoły jakoś zużyte (nie da się w 100% sprawdzić na ile).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, pbet napisał:

Trafione w sedno. Wg mnie nie ma sensu kupowania diesla by jeździć odcinki 10-15 km i gasić auto.

Żeby było jasne - ja tak jeżdżę i samochody dają radę. W codziennym użytkowaniu, bo oczywiście zdarzają się wyjazdy do rodziny czy wczasy, czy po prostu przejażdżki. Jeździ tak również kilka osób z rodziny (szwagier, teść...) i ich samochody również nie sprawiają problemów. To tak celem dolania oliwy i dania do myślenia :-)

Edytowane przez konwil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak jeżdżę czyli 15 km w jedną stronę z powrotem różnie bywa ale nie więcej niż 20 km i 1,5 daje radę .A jest to już trzeci disel i z żadnym nie było problemów .Wiadomo ,że czasami robi się trasę 300km ,czyli silnik trochę się zgrzeje i ma ciepło .Tankuję w 90% na stacjach przy marketach , paliwo nigdy nie było chszczone ( dlaczego tak sądzę: przy największych mrozach a bywało i ponad -25 silnik zapalał książkowo) . Nigdy nie stosowałem żadnych dodatków typu T 2, wymiany były robione na czas ,a materiały były zawsze takie jak zalecał producent . Reasumując jak się trafi dobry egzemplarz z pewną historią to nie należy się go bać .A zasada jest jedna " jak się dba tak się ma "  

Edytowane przez pit-men
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@konwil W korku postoisz, silnik się pogrzeje :-) A u kolegi jak pisał korków nie ma. Jasna sprawa, że są ludzie, którzy tak używają aut. Moje MII w dieslu jeździło jeszcze mniejsze odcinki bo 1-2 km i stop przez pewien okres czasu. Ale na dłuższą metę nie jest to zdrowe dla silników z turbo... bo turbo lubi pracować i musi pracować... a pracować powinno na rozgrzanym silniku (oleju). Jeśli ma zimny olej to nie zepsuje się od razu ale mniejsza będzie jego żywotność niż jakby jeździło na rozgrzanym oleju. Ogólnie jest tak jak @pit-men pisze. Jak się dba, tak się ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pbet, przecież Ty wiesz, że ja się zgadzam z tym co piszesz :-) Niemniej, dla dla pełnego obrazu: moje Megane II 1.5 dCi 106 KM przejechało w ten sposób (pon.-pt. po 10-15 km w jedną stronę, dom-praca, w weekend sporadycznie po 200 km, w wakacje wczasy...) ca. 133 000 km. We wrześniu skończyło 9 lat. Silnik daje radę. Fakt, że pewnie sporo w tym stania w korku i faktycznie silniczek się grzeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam coś od siebie, ponieważ użytkuję stare strucle Audi, wcześniej a4 2,8 benzyna teraz S6 4,2 benzyna. Jeżeli masz zamiar kupić benzynę A4 to tylko 1,8T lub starą 2,8. Do każdej założysz gaz bo silniki to znoszą bezproblemowo. Natomiast do tych 23K na zakup odłóż sobie na szybko minimum 8-10K na naprawy, bo one czekają Cię na 100% przy A4 B6 lub B7 W tak starych autach sypie się wszystko, osprzęt silnika, zawieszenie. 1,5 roku temu chciałem zamienić na Megane III TCE lub 1,5 diesel i nawet nimi jeździłem, ale TCE przy prędkościach powyżej autostradowych miało makabryczne spalanie, a diesela ktoś mi kupił sprzed nosa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam to wszystko i nie wieże. Kolega potrzebuje auta na które ma około 20 tys. zł. Będzie jeździł 30 kilometrów dziennie a proponujecie mu benzynę z resztą ja także, ale żeby jeszcze dokładał 3-4 tys. na LPG? z takimi przebiegami to kiedy mu się to zwróci, chyba na emeryturze. 

Dnia 11.12.2017 o 09:09, kacper69 napisał:

Gery89,

weź kalkulator i policz zanim będziesz powielał tojotowe stereotypy i plotki , które Zientarski rozpowszechnia.

Na przykładzie mojego, czy Twojego auta możesz.

A jako przebieg proponuję mój : 280 tys km zrobione w 7 lat.

Silnik dci 1.5 pali co najmniej 2 litry ON na 100 km mniej, od podobnego silnika benzynowego, który spali co najmniej 2 litry benzyny więcej niż silnik dci.

Zarówno w mieście , jak i w trasie pali mniej. Jak ja jeżdżę po mieście to Megana pali max do 5 litrów ON/100 km, a jak moja żona to pali do 6 litrów ON/100 km.

Te ~ 2 litry to jest około 10 zł oszczędności na każde 100 km. Zaokrąglam oczywiście, żeby łatwo się w pamięci liczyło.

Z takim przebiegiem jak mam ja ( 280 tys km) te "oszczędności" na paliwie wychodzą rzędu 28 tys zł .

Za te pieniądze to mogę kupić prawie dwie takie megany jak moja, ( wg wyceny wartości mojego auta podanej przez ubezpieczalnię ).

Osobiście nie znam nikogo , komu by w M3 padły wtryski lub dwumasa ( nawet nie wiem czy tu jest dwumasa).

Znam kilka aut , w których padły wtryski, ale to były M2 z roku 2005.

 

 

robiąc 30 kilometrów dziennie przejedzie 280 tys kilometrów w jakieś 25 lat. wiec oszczędność na paliwie MOIM ZDANIEM nie powinna mieć kluczowego znaczenia przy wyborze auta
dwumasa jest w 1,5 dci, co prawda nie w każdej wersji, i czasem padają np. mnie :-) . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie stać na benzynę, dlatego jeżdżę dieslem .

A to forum, co podałeś link, to jakaś wyrocznia jest czy co?

Bo za chwilę na tamtym forum mogą się pojawić linki do naszego, jacy to my tutaj też mądrzy jesteśmy. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może łatwiej by nam było, gdybyśmy tutaj rozważali konkretny samochód, bo tak to temat sprowadził się do jednego z problemów pierwszego świata: co jest lepsze -> benzyna czy diesel :-) W każdym razie, ja podtrzymuje zdanie, że dla kolegi @Artur89 w kwestii kosztów codziennych nie ma to aż takiego znaczenia, jakie ma natomiast stan samochodu, który ewentualnie kupi. Ja jeżdżę dieslami bo po 1. mogę :-D a po 2. dla ich dynamiki, momentu obrotowego i może po 3. dla spalania (choć tego może nie doceniam, bo się przyzwyczaiłem, że po mieście mam co najwyżej z przodu 7...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 18 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!