Megane II phI Początki z Renault Megane II

[jzebala]

Cześć, Jestem początkującym kierowcą, niedawno kupiłem Renault Megane II Hatchback 1.9 dCi 120 KM 88 km.

Jest  to jak wiadomo silnik diesel'a i niedawno usłyszałem różne rzeczy na temat stylu jazdy z takim silnikiem jednak nie usłyszałem jednoznacznej odpowiedzi.

Mógłby mi ktoś powiedzieć, przy ilu obrotach zmieniać bieg i inne rzeczy na co mam zwracać uwagę podczas eksploatowania samochodu.

jak wspomniałem wcześniej jestem naprawdę początkującym kierowcą tak więc proszę o wyrozumiałość.

[Lionel2000]

Dobrze że masz tego świadomość, bo co niektórzy twierdzą że dieslem jeździ się tak samo jak benzyną.

Na początek dziesięć przykazań na wesoło:

1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie będziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem. Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnym siedzeniu. 
2) przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz - wtedy rozruchów się zimnych nie boisz. 
3) czcij turbine swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją bedziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora. 
Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała cisnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz. 
4) pilnować będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnować będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka. 
Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz tylko na złomie. 
5) zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmiarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże. 
Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku , inaczej zamiast kobiałki pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc, smyku. 
6) dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze bedzie a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m 
7) dbać o szczelnosć przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie. 
filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni. 
Filtr powietrza gdy jest porwany , wtedy twój silnik wnet będzie sfakany, nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świezy był zawsze w klekocie. 
9) pilnować bedziesz wymian paska rozrządu niczym minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim "mechaniku". 
10) nie dopuscisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej. 
 

[jzebala]

Dzięki, fajnie opisane  a co z obrotami ? jakich się trzymać ?

[Lionel2000]

Jeżeli chodzi Ci o jazdę poza miejską to 2500/3000 obrotów daje niezłe rezultaty jeżeli chodzi o spalanie.

Oczywiście jak mówi druga część punktu trzeciego rozpędzamy się dynamicznie. Maksymalną moc silnik uzyskuje przy 4000 obr/min 

więc bez potrzeby nie ma co gonić go wyżej.

 

 

[konwil]

Ale maksymalny moment ma przy zdaje się 2100 obr./min - więc po co go - zwłaszcza w mieście - cisnąć bardziej. Ja mam 2x dCi w garażu i nie wiem czy widziały 4000 obr./min kilka razy łącznie (pewnie głównie przy wyprzedzaniu lub rozpędzaniu się przy wyjeździe z MOPu/stacji paliw przy autostradzie). Spokojnie możesz biegi zmieniać przy 2500 obr./min jeżdżąc po Krakowie. Jak wyjeżdżam rano z garażu to staram się pilnować nieprzekroczenia tejże wartości. A ekonomikę jazdy musisz sobie wypracować - obserwuj na początku chwilowe spalanie. A, no i faktycznie trzeba w sobie wyrobić nawyk aby podczas postoju przy jeździe autostradą, odczekać (powiedzmy 30 sekund), żeby schłodzić turbinę i dopiero wyłączyć silnik. Będzie dobrze, turbodieslem jeździ się elegancko

Edytowane 20 Marca 2018 przez konwil
Doprecyzowanie wypowiedzi

[pbet]

Ja jadąc dieslem po płaskim lubię mieć około 2000 obrotów na zegarku. Zmiany biegów przy 2500-3000 obrotów na rozgrzanym silniku. Zimnym dieslem niżej czyli 2000. Tak jeździłem MII 1.5 i tak jeżdżę służbowymi autami na ropę. Spalania uzyskuję tą metodą bardzo zadowalające przy zachowaniu fajnej dynamiki jazdy i ciągłego dostepu do momentu na wypadek wyprzedzania.

Co do studzenia turbo to ja raczej po autostradzie polecam kilka minut zamiast kilkudziesięciu sekund. Nie tyle chodzi o "studzenie" turbiny bo to ogólnie przyjęte wyrażenie ale o to żeby turbina, która się kręci z ogromną prędkością nie zatrzymała się nagle i w niedostatecznej ilości oleju. Oczywiście olej przy pracującym na wolnych obrotach silniku podczas "chłodzenia" odbiera temperaturę co jest równie istotne.

[konwil]

16 godzin temu, pbet napisał:

Co do studzenia turbo to ja raczej po autostradzie polecam kilka minut zamiast kilkudziesięciu sekund.

Bez przesady - można wydłużyć ten czas, na pewno to nie zaszkodzi - ale praktyka pokazuje, że 30 sekund, minuta wystarcza. A słowo >>studzenie<< sądzę, że jest po prostu zwyczajowe i nie obejmuje swoim zakresem li tylko temperatury

Edytowane 21 Marca 2018 przez konwil
Doprecyzowanie opinii

[pbet]

Najważniejsze by to robić, a ile to już indywidualnie niech każdy decyduje Ja po autostradzie odczekuję około 3 minuty np. przed tankowaniem, może można krócej. W każdym razie znam takich co na "start stop" cisną 180, dojeżdżają do bramek, silnik gaśnie, przejeżdżają bramki i znowu ogień. Także tego

[MechanikAmator]

Mam ten silnik w swojej Megance, ze skrzynią 6 biegową. Uwagę powinieneś zwrócić na : Wymianę oleju i filtrów co 8-10 KKM km, zmiana biegów to już zależy od Ciebie, byleby po redukcjii nie było mniej niż 1600 obrotów, wtedy szybko dwumasa sie sypie   Z tego co widze po osobach co sie wypowiadają, silnikiem 1,5 dCi a 1.9 dCi jeździ sie zupełnie inaczej, nie ma potrzeby go krecić do 2500-3000 obrotów, bo w przedziale 1700-2200 ten samochód na warunki miejskie się zbiera bardzo dobrze. Przy okazji trochę paliwa zaoszczędzisz. Nie szarpać kierownicą po zablokowaniu jej ( wtedy blokada kierownicy połącząona z IMMOBILIZEREM zaczyna działać jak chce ( nie odpalisz auta )). Przeczyścić wszystkie wtyczki w module UP. No i tyle reszta to bieżące naprawy. Trzymaj się wymiany oleju 8-10 kkm, nie kręć za bardzo póki się nie zagrzeje a będziesz zadowolony. A spalanie przy mojej jeździe : Trasa 200 km na tempomacie przy 90 km/h wyszło 4.8L, Przy 160 wyszło 7.5 l. Jeżeli chodzi o miasto to zależy czy uda Ci się go zagrzać czy nie, ale średnio wychodzi około 7.4l/100 km. 

Dodam jeszcze, że tego silnika nie ma potrzeby kręcić powyżej 3300 obrotów, lepiej bieg zredukować.

Edytowane 21 Marca 2018 przez MechanikAmator

[konwil]

No tak działa "osławiony" system auto start&stop i w moim samochodzie - katastrofa  Niemniej, tutaj Kolega @jzebala tego systemu na szczęście nie ma, więc nie musi pilnować jego wyłączania po każdym odpaleniu. Zgroza.