Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Zagwozdka z wymianą rozrządu


Rekomendowane odpowiedzi

Moje auto ma 60tyś przebiegu i w listopadzie będzie miało równo 5 lat od daty produkcji.
Mam je od nowości.
Wg różnych prawideł wypadałoby po 5 latach robić rozrząd.
W sierpniu prawdopodobnie będę robił dłuższą trasę przez Europę (ok 5tyś km).
i mam zagwozdkę - robić rozrząd przed czy po? 
Niby jak zrobię przed to święty spokój... ale czy aby a pewno? Różne tematy przewijają się na forum, że ktoś spartaczył wymianę...
 

Edytowane przez deku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przebieg masz nieduży jak na ten rocznik samochodu, ale ze względu na wiek, ja bym wymieniał. Pasek to nic innego jak guma i kevlar, a guma jak wiadomo z czasem parcieje i różnie to bywa. Koszt wymiany w 1.6 to nie jest kwota astronomiczna, więc dla spokojnej głowy ja bym wymienił jak najszybciej, tak żeby mieć jeszcze czas pojeździć "wokół komina" i sprawdzić, czy nic się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak gdybyś nie zdąrzył wymienić nic się nie stanie  ,bo przy nowym aucie jest najmniejsze zużycie paska, znam przypadek że niewymieniany

od nowości pasek strzelił przy 250 tyś km , inne przypadki to stare rzynchy do których już właściciele nie chcą dokładać kasy i jeżdżą na np. 9 letnim rozrządzie - ale do tego nie namawiam , najgorzej by było wymienić przed samym wyjazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym zrobił jak Kataryniarz radzi tj. na wakacje bym pojechał na tym co masz. Ja mam taki brzydki nawyk, że zawsze patrzę na ręce mechanikowi, ale On mnie zna już wiele lat i to Mu nie przeszkadza. Wiem wtedy czy coś uszkodził, czy pękła jakaś spinka itp. Dzięki temu mimo, że samochód ma 8 lat jest w stanie tzw. salonowym + zużycie wynikające z przebiegu. Nie mam żadnej partaniny, klejenia połamanych kostek, spinek itp. Tylko z tego co obserwuje forum od wielu lat, mało osób ma taki "brzydki" nawyk podglądacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kataryniarz napisał:

Tu się nie ma nad czym zastanawiać, wrócisz z wakacji to wymienisz

Uważam podobnie. Moja jest z tego samego okresu i wymianę planuję jesienią. Przebieg mam trochę większy. Swoją drogą to zalecenie mamy 6 lat lub 150kkm. Pytałem kiedyś w swoim ASO czy wymieniać wcześniej pierwszy rozrząd i twierdzili, że nie ma takiej potrzeby. Ponoć raz im się zdarzyło, że przed tym terminem doszło do uszkodzenia. Mówili, że ponieważ auto było serwisowanie w ASO i był to fabryczny rozrząd, RP pokryło koszty części i remontu, a klient robociznę jak za wymianę rozrządu. Ile w tym prawdy nie wiem ale z "chłopakami" jestem w dobrych stosunkach i raczej im ufam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojca clio jest z 2011roku ma 50kkm próbowałem mu wytłumaczyć że lepiej żeby wymienić ale nie dociera jeździ i twierdzi że to przereklamowany temat...a szkoda bo silnik wdzięczny jakieś 4,5l.przy jego jeździe choć z kompa pokazuje 3,8l.oczywiście mówię tu o 1.5dci chyba 85ps.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniłame w K4M przy ponad 130tyś i 9 latach, KZFR jest fabryczne ( tego nie wymieniłem mechanik nie zalecał) i auto chodzi.. dzisiaj zagrzechotało leciutko bo stało prawię 3 tygodnie nieodpalane, dałem się rozgrzać olejowi dostała po garach i w sumie wszystko jest ok. ( poprzednia właścicielka mówiła, że zmieniała, ale okazało się że nie). W tym momencie mam na blacie 167 tyś, zaworu i koła nie tykałem, nawet przepustnicy nie czyściłem odkąd mam auto ( kupiłem z przebiegiem równo prawie 126tyś)

Co do wymiany przez poprzednią właścicielkę, pojechałem tym autem najpierw z Rzeszowa do Walbrzycha i z powrotem, później 2x do wroclawia ( w między czasie jeździłem lokalnie) i do Londynu na 3 miesiące gdzie auto codziennie każdego dnia robiło około 40km. Dopiero po przyjeździe do domu do polski zdałem sobie sprawę z głupoty, i wymieniłem rozrząd, ale dopiero jakoś 2 miesiące po powrocie. Wszystko wytrzymało, ale prawdą jest że dużo bardziej delikatnie obchodziłem się z autem.

Edytowane przez czik3n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy sam pasek można jakoś wizualnie sprawdzić bez rozbierania połowy silnika?
Czy nie popękany, czy nie poszarpany

 

Czyszczenie przepustnicy i tak będę chciał a olej i filtry będę musiał zrobić przed.

Edytowane przez deku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej będzie ciężko, bo pasek jest pod obudową, której nie ściągniesz w 5 min. Dodatkowo paski rozrządu robią się postrzępione i popękane przy naprawdę dużym zużyciu, także przy Twoim przebiegu i wieku samochodu, będzie on wyglądał prawie jak nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli KZFR nie słychać to nie ruszaj wg.mnie~ ja w dwójce miałem fabryczne ,gdzie w Niemczech rozrząd babka robiła po 5latach i przy przebiegu 39kkm.Auto kupiłem gdy miało 50kkm rozrząd zrobiłem po 6latach przy 85kkm pasek,rolki,pompa(była orginalna),sprzedałem gdy miał 105kkm koła nigdy nie słyszałem przy uruchomieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!