Megane IV phI Chce kupić Megane IV

[lol19pl]

Ja ostatnio mam jazdę w mieście, średnie prędkości w okolicy 25, jazda tylko po Warszawie, więc albo korek, albo szybko s8. Spalanie wyszło mi takie

[MarcinDe]

No ja już dawno stwierdziłem, że moja żona ma za ciężką nogę 

 

No i to jest tylko z miasta i z małego przelotu.

Edytowane 8 Grudnia 2019 przez MarcinDe

[szafir51]

Dnia 7.12.2019 o 18:35, MarcinDe napisał:

Chryslerem 300C 5,7 spalam średnio 19lPb na 100 (a że jest na LPG to mam spalanie 22-23 l/100).

No to gdzie tu kur..wa logika - 5 razy większy silnik, moc 2,6 raza większa, auto cięższe o jakieś 700kg - a spalanie niech będzie że 2 razy takie. Więc gdzie ta ekologia i ekonomika tych silników. A no i technologia silnika to jakieś 30 lat różnicy.

 

Odpowiedź jest prosta. Wykorzystujesz na co dzień efektywnie tą 2,6x większą moc?

[TOJO]

Dnia 7.12.2019 o 18:35, MarcinDe napisał:

Jak ja bym mieszkał w mieście gdzie średnia wychodzi 46km/h to bym był w siódmym niebie - u mnie średnia jest w granicach 20-kilku km/h.

No aż poszedłem zrobić zdjęcie:

I spalanie jest jak na obrazku.

 

Oczywiście że da się spalać mniej - tylko mnie rozpier...a ta "niby ekologia" tych downsizing'owych silników.

Piszę któryś raz z kolei - w tym samym mieście, myślę że przy większej dynamice jazdy (Megan'ką jeździ żona) Chryslerem 300C 5,7 spalam średnio 19lPb na 100 (a że jest na LPG to mam spalanie 22-23 l/100).

No to gdzie tu kur..wa logika - 5 razy większy silnik, moc 2,6 raza większa, auto cięższe o jakieś 700kg - a spalanie niech będzie że 2 razy takie. Więc gdzie ta ekologia i ekonomika tych silników. A no i technologia silnika to jakieś 30 lat różnicy.

Czyli wychodzi że te oszczędne,nowoczesne silniki TCE palą więcej w mieście niż stare wolnossące SCE u mnie  9,5 / 100 jazda w korkach i na krótkich odcinkach ....ale i tak dla mnie to za dużo zaczynam myśleć o Hybrydzie ;)

[omega]

TOJO najpierw się hybrydą przejedź, chyba że jechałeś i Ci taka jazda odpowiada. To jest jak w tej biesiadnej piosnce weselnej "na lewo, na prawo, w gore i w dol" tylko lewo i prawo wycinasz. Reszta zostaje. Hybryda po puszczeniu pedału gazu odzyskuje energię, wiec hamuje, super, bo nie zużywasz praktycznie hamulcy,, ale lecisz od razu na szybę, muskasz gaz a ponieważ dobrze przyspiesza wgniata Cię w fotel. I hajda tak przez 2-3h

[Sarna1]

?? @omega Ty tak na poważnie ?

jezdzilem najnowsza Corolla 2.0 hybryda oraz ostatnio Camry przez weekend, nie zaobserwowałem takiego zjawiska. Jeździ się jak zwykła benzyna tylko wkurza beznadziejna skrzynia cvt i wyczuwalny moment włączenia/wyłączenia silnika spalinowego. Tyle ;)

[omega]

Jak najbardziej powząnie, mnie podobnie jak Tobie to bardzo jakoś nie przeszkadza, ale tacy, którzy mają chorobę lokomocyjną będą za przeproszeniem żygać jak dzikie koty. Kiku kolegów ma hybrydy i potwierdzają to. Zresztą każdy niedowiarek może wypożyczyć elektryczne BMW lub zwyczajnie wziąć kurs taksówką, gdzie jest mnóstwo hybryd i sprawdzić to na własnej skórze.

[MarcinDe]

No to nie wiem - ja jeździłem Corollą i Lexusem i z tym hamowaniem jakoś nie odczułem, za to działanie e-CVT doprowadza mnie do szaleństwa i jakbym miał tak jeździć to by mnie szlag trafił.

4 godziny temu, szafir51 napisał:

 

Odpowiedź jest prosta. Wykorzystujesz na co dzień efektywnie tą 2,6x większą moc?

 

Szafir najlepsze jest to że lubię deptać prawy pedał, a biorę pod uwagę to że moja żona lubi też deptać - mówiąc wprost mamy podobny styl jazdy - oboje lubimy zapier..lać.