Megane I phII Zwiększone zużycie oleju 1,4 16V

[waldek2281]

Panowie ,proszę o jakąś poradę lub wskazówki. Otóż mam Meganę I phII, hatback z 2002r z silnikiem 1.4 16V i.Kod /napis na silniku/ K4J 7 1,4.Problem mam taki : w trakcie jazdy strzelił pasek rozrządu na którym miałem przejechane 61 tys.km.Wiadomo laweta ,warsztat i dylemat robić silnik ,czy zakupić używkę.Mechanik uznał że lepiej robić bo silnik ma przelatane 159tys km.No więc wymiana zaworów ,uszczelniaczy i obróbka głowicy.Cylindry w dobrym stanie ,bez rantów.Poskładał i po m-cu zadzwonił po odbiór auta.Auto odpalone ,jazda próbna i jest ok.Rano na chłodzie odpalam a tu siwo niebieski dym/na kilkadziesiąt sekund/ .No więc próbowałem tym jezdzić ,ale co ,okazało się że co 420-450 km muszę dolewać 0.5 l oleju.Mechanik wmawiał mi a to sonda /wymieniłem/,to czujnik temperatury/wymieniłem/,to świece i różne pierdoły.Wiem że to nie ma nic wspólnego do zużycia oleju.Wreszcie mi mówi żeby przejść na mineralny.Miał tłoki odkryte to z ciekawośći bym zalal naftą zwłaszcza jak chciałem też zrobić wymianę oleju.Więc teraz  wykręciłem swiece i zalałem olejem ,niestety 1 cylinder po godz  pusty ,pozostałe jeszcze mają naftę.Dylemat taki co robić ?,kupić tzw. słupek -używkę czy robić silnik.Wiadomo koszty.Jak używka to jaki silnik ,o takim samym kodzie ,czy też może być np.K4JC 730-750?.Mam elektroniczną przepustnicę ,może cały osprzęt z mojego silnika przełożyc na używkę słupka?.Do marki Reno mam sentyment ,to auto mam 6 lat ,wcześniej przez 22 lata R19 ,a więc przyzwyczajenie takie jak do żony/ od 40 lat wciąż ta sama/.Poradzcie coś koledzy  człowiekowi ,co robić .Pewno bym i wyzłomował ,ale auto beż rdzy ,co 4-5 lat konserowane,grzech wywozic na złom.Bardzo proszę o jakieś wskazówki,porady.Przecież nie przerobię go na pedały.

Niestety stan zdrowia nie pozwala mi nadal pracować ,więc i finanse cieniutkie i wiem że szkłem dupy się nie utrze.Proszę poradzcie coś.

 

Pozdrawiam Jerzy.

 

[szwagier24a]

Uważam, że  masz posklejane pierścienie (miesiąc stał) - badanie kompresji z prośbą olejową wykarze.  Antykoks od strony świec, płukanka do oleju. Świeży olej i ceramizer.

Takie widzę rozwiązanie. Wymiana słupka to będzie to samo co masz.

[waldek2281]

Dzięki serdeczne za odpowiedz.W tym swoim pisaniu nie dodałem ,że 20.08.wymusiłem na mechaniku badanie kompresji.Na sucho po 12 -wszystkie ,podobno 3 troszkę mniej,powtórne z olejem 16,czy tak było nie wiem bo kręciłem silnikiem.Toteż trudno mi to skomentować.Nie uważam aby silnik stracił moc.Antykoks -rozumię że to coś podać po wykręceniu swieć do cylindra ,a co z tą płukanką ? wlać do oleju i jakiego-starego? i na jak długo,ceramizer do swieżego i jezdzić aż do wymiany ?.,a jak się ta płukanka nazywa ?.A tak teraz jak zalałem naftą to ten słaby 3 cylinder nad podziw b.długo trzyma tą naftę ,więc coś mnie to badanie kompresji mało przekonuje.Jeszcze raz dzięki za poświęconą uwagę i czas.Może jeszcze coś z tego będzie .

                                                                                                                                                                                 Pozdrawiam

[aniewa]

Za kompresję odpowiadają pierścienie uszczelniające a za branie oleju pierścień zgarniający. Jak on się zapiekł to ten cylinder może podbierać olej. Płukanka może pomóc, wlewasz do starego oleju i rozgrzany silnik powinien pracować ponad 10 minut na biegu jałowym.

[waldek2281]

Naprawdę dziękuję za odpowiedzi .Zastosuję się do udzielonych porad.Czy ten ceramizer po wlaniu do swieżego oleju ,może pracować z nim do następnej wymiany ?.Do tej pory jezdziłem na Elfie 5W40 ,czy pozostać przy nim ,czy też zalać 10W40,a odnośnie ceramizera ,różne są opinie jedni za ,inni przeciw,można dostać kota do głowy.

Mechanik wmawia mi ,że nowe BMW żużywa 1l oleju na 1000km,to jak ja mam większe zużycie to nie ma tragedii ,ale nie bierze pod uwagę stan katalizatora ,sond no i obciachu jak wali smród z wydechu.           

 

                                                                                                                                                                                                       Pozdrawiam.

                                                                                                                                                                                                          

[Andrzej-2010]

Godzinę temu, waldek2281 napisał:

.Do tej pory jezdziłem na Elfie 5W40 ,czy pozostać przy nim ,czy też zalać 10W40

Pozostań na 5W40,

Jeżeli przed remontem głowicy, oleju silnik nie brał ;

   - to płukanka może pomóc ;

       -   Liqui Moly 2640 lub Millers Oils Engine Flush,

  

         

[czik3n]

6 godzin temu, waldek2281 napisał:

Czy ten ceramizer po wlaniu do swieżego oleju ,może pracować z nim do następnej wymiany ?

Nie

[CzechuXX]

Godzinę temu, czik3n napisał:

Nie

A skąd taka teoria?

[szwagier24a]

Ceramizer to mała strzykawka o pojemności, na moje oko 4 ml.

Jeździ się z nim im dłużej tym lepiej.  To nie motodoktor lub inny cudowny środek przyspiszajacy agonię silnika tylko środek który działa i robi robotę.
 Niech komentują osoby które stosowały ten środek a nie tylko o nim dużo słyszały.

Mechanik do zmiany.

[Laros]

11 godzin temu, czik3n napisał:

17 godzin temu, waldek2281 napisał:

Czy ten ceramizer po wlaniu do swieżego oleju ,może pracować z nim do następnej wymiany ?

Nie

Nie wiem skąd kolega @czik3n ma takie informacje ale można, a nawet powinno się jeździć z ceramizerem w oleju do następnej wymiany. Wg producenta pełną ochronę uzyskuje się po przejechaniu 1500 km, a warstwa ochronna utrzymuje się przez 70000 km. Działanie specyfiku oczywiście ogranicza się do elementów między którymi zachodzi zjawisko tarcia. Proszę zwrócić uwagę, że nazwa ceramizer jest zastrzeżona. Inne specyfiki o podobnym, jak deklarują producenci, działaniu to ceramizatory, itp.

[meganecoupe02]

Wystarczy delikatna rysa na tulei cylindra i olej będzie znikał w momencie. 

Uważam, że przez miesiąc pierścienie by nie stanęły, a już na pewno nie w jednym cylindrze.

Jeżeli przed remontem oleju nie brał, to wg mnie źle wykonana naprawa.

Może by się udało podejrzeć felerny cylinder kamerą inspekcyjną przez otwór świecy zapłonowej?

[waldek2281]

Ja też podejrzewam ,że mechanik trochę skopał robotę.Teraz uważa że po zerwaniu paska nastąpił uderzenie tłoka o zawory ,co spowodowało zakleszczenie pierscieni ,na moją uwagę że przez m-c tłoki były odkryte bez głowicy ,to z ciekawośći bym spojrzał na nie /tak bym ja zrobił/.Moja cicha nadzieja to że mogły być posklejane jednak pierscienie,ponieważ po 1  zalaniu naftą b.szybko spłyneła nafta ,na dzień dzisiejszy 3 cylindry trzymały roztwór od 18.00 - 8.00 dnia następnego ,a ten najsłabszy narazie trzyma 6-7 godz.Kiedyś robiło się roztwór 20-30% płyn h-cowy DA1 i ok.70% nafty /tak robiono w 70latach w PKS jak tam pracowałem /i skutkowało to .Teraz chyba już niema DA1 więc użyłem DOT.Na jutro myslę płukankę do starego oleju,potem wymiana oleju i filtra.O efektach napiszę pózniej ,wiadomo trzeba trochę pojezdzic i sprawdzic.Panowie ,jak zaczynałem pracować to przy słabym akumulatorze to stara paliło się na "korbę",wiadomo młody musi poćwiczyć i nabrać doświadczenia ,dlatego też w R19 był prosty silnik ,w tej megance co prawda jest trochę czujników ,elektroniki,i dlatego myslę ,że za stary jestem na zmianę auta ,zwłaszcza że te obecne jak cos nawali to laweta i dobry warsztat elektronika,elektronika . Narazie dzięki za zainteresowanie i będę pisał o wyniku prac.

No jeszcze raz ja. Czy istnieje możliwość ,że uszczelka zle zalożona ,lub nie do tego typu.Ja mam silnik 1.4 16V C714 i powiem tak ,po 1 dolewce oleju 0.5 l  /430 km/ wyciągam bagnet ani na zimnym ,ani na ciepłym nie widać dymu a dmuchało bardzo .To samo jak zdjąłem korek wlewu oleju , mechanik na to ,że silnik stracił kompresję ,cóż tak nagle ?.Jak mówię że trzba to poprawić to twiedzi ,że sonda, czujnik temperatury ,teraz świece .Wszystko ,żeby nie robić poprawki.Olej po spuszczeniu po 1800km rzadki ,ale kolor tak czarny jak w starym dizlu po 30 000 tyś.

[Andrzej-2010]

W dniu 23.08.2021 o 20:30, waldek2281 napisał:

.Mechanik uznał że lepiej robić bo silnik ma przelatane 159tys km.

 No więc wymiana zaworów ,uszczelniaczy i obróbka głowicy. Cylindry w dobrym stanie, bez rantów.

 Poskładał i po m-cu zadzwonił po odbiór auta. Auto odpalone ,jazda próbna i jest ok.

Ja stosuje taką procedurę;

  - aby nie narażać się na nieprzyjemności różnego formatu,

  - w cylindrze w którym nastąpiło spotkanie tłoka z głowicą, pogięte zawory ;

        - zalecam do wymiany ; tłok, pierścienie, korbowód,

  - wymieniam też ; panewki korbowodowe kpl,

W Twoim przypadku;

    - widoczny brak komunikacji z mechanikiem na etapie po weryfikacji szkody 

[czik3n]

Moja Meganka stała 7 miesięcy odpalana była tylko może na 2/3 minuty żeby ją przestawić przez ten okres może 3 razy. Pierścienie się nie zapiekły więc tutaj po miesiącu też dziwne by stanęły. 
Auto już od miesiąca śmiga i chmury niebieskiego dymu nie zostawia, jak również nie bierze oleju.

[jabrze]

Mechanik, który weryfikował głowicę wiedział na którym cylindrze nastąpił konflikt. Znał również następstwa w bloku silnika i wiedział jakie czynności musi wykonać. Podjął się tej pracy za cenę umowną. Tłumaczenie z jego strony jest nieuzasadnione. Oleju nie biorą świece, sonda, czy jakiś czujniki.

Przy konflikcie tłoku z zaworami pierwszy obrywa pierścień zgarniający - jest kruchy.