Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

PANNE INJECTION, który przewód?


ambarass

Rekomendowane odpowiedzi

Mrarek jeśli miało by to działać jak opisujesz t w filtrze musiał by być jakiś zawôr który sprawował by kontrole nad paliwem zasysanym z baku, i je w razie konieczności odcinał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ulega wątpliwości, że filtr w modusie ma trzy króćce.

1- zasysanie paliwa ze zbiornika poprzez gruszkę

2- wyjście czystego paliwa do pompy

3- pobieranie w miarę potrzeb ciepłego paliwa z przelewu (pompa + wtryskiwacze) do podgrzewania paliwa w filtrze.

Punkt trzeci jest prawdopodobnie rozwiązany w ten sposób, że na przewodzie powrotnym z pompy jest zamontowany trójnik gdzieś w pobliżu filtra. Gdy jest ciepło to cały nadmiar z pompy i wtrysków wraca do zbiornika. Gdy paliwo jest zimne to w tym trzecim króćcu otwiera się zaworek i z trójnika na przewodzie powrotnym część paliwa jest wpuszczana do filtra celem podgrzania. I jeżeli na powrocie są pęcherze to one są z powrotem zasysane.

Ogólnie rzecz biorąc układ paliwowy jest zbliżony do tego w megankach, z tym, że w megankach ten trójnik jest częścią filtra a w modusie jest przeniesiony poza filtr. Może w niedługim czasie kolega Robert dostarczy dokładniejszych informacji na temat układu paliwowego w swoim pojeździe i wówczas porównamy z meganą.

Robert, jeżeli wyeliminujesz pęcherze i dalej ten komunikat po wciśnięciu gazu w podłogę będzie występował to radziłbym sprawdzić wtryski na przelewy. Jest to najprostsza metoda i nic nie kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Ciesze się zainteresowaniem tematem. Jutro (sobota) zrobię jak najdokładniejsze zdjęcia układu, zarówno od góry jak i samego filtra paliwa + filmik z procesu odpalania samochodu rano. Generalnie jest ciasno i nie wiem jak te przewody ida do filtra ale postaram sie to rozgryźć. Od czasu jak kupiłem auto -> zawsze było zimno i problemy z odpalaniem występowały. Teraz jednak kiedy u mnie rano + 10 stopni, niestety równiez ciężko i dość długo kręcił (było powietrze na dojściu do pompy). Po dłuższej pracy powietrza coraz mniej, a po przejechaniu kilku kilometrów nie ma go prawie w ogole (pojedynczy bąbel). Po zgaszeniu, odpala na dotyk. Niestety problem komunikatu PANNE INJECTION bardziej mnie martwi. Zawsze szukałem powiązania powietrza (co prawda nie wiem jak to wygląda gdy auto idzie na wysokich obrotach -może jest go więcej) ale teraz niestety dochodze do wniosku, że to coś z pompą/problemem z dostarczaniem większej ilości paliwa. Dla komunikatu nie mają znaczenia obroty silnika. Na niskich biegach 1-2 trzeba cisnąć 200-300m z obrotami 4-5tyś aby komunikat sie pojawił. Na 5 biegu, 100km na godzine - pełny gaz i komunikat dosłownie po 2-3s. Silnik nie przerywa, nie gaśnie, nie zauważyłem braku mocy. Gdyby nie forum JUŻ DAWNO oddałbym auto do mechanika, jednak widząc, że problem nie jest "uniwersalny" będę starał się po kolei eliminowac problemy. To do soboty - pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej to byłoby podpiąć auto pod komputer by sprawdzić co powoduje błąd. Może to być coś z paliwem jak równie dobrze coś z układem dostarczania powietrza. Nie wykluczam też EGR-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniewa jeśli to by był EGR to problem by wystempował tylko w momencie kiedy samochód jechał by ze stała predkością obrotową i wmomencie przyspieszenia pojawiał by się błąd.

 

Jeżeli powietrze występuję w układzie zasilania to musi się on łączyć jakoś z układem powrotnym kwestia rezszyfrowania tylko jak on się łączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla komunikatu nie mają znaczenia obroty silnika. Na niskich biegach 1-2 trzeba cisnąć 200-300m z obrotami 4-5tyś aby komunikat sie pojawił. Na 5 biegu, 100km na godzine - pełny gaz i komunikat dosłownie po 2-3s. Silnik nie przerywa, nie gaśnie, nie zauważyłem braku mocy.

miałem u siebie dokładnie identyczne objawy plus pęcherze powietrza w przewodach i problemy z odpalaniem zimnego silnika. Okazało się że wtryski do robienia tzn. w dwóch wymienione zaworki a dodtakowo we wszystkich jakieś tulejki. Po naprawie nie ma problemu z komunikatem błąd wtrysków, silnik odpala lepiej, nie kopci jak wcześniej, ładnie cyka a nie klepei jak stary klekot a pęcherze powietrza są dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, zdjęcia & film wrzucę później, bo mam trochę roboty. Od rana grzebałem w samochodzie (makabra!!). Jak odpowietrzyłem cały układ, na powrocie z pompy idzie niestety piana/mini bąble mimo tego, że dojście paliwa do pompy jest czyste. Powoduje to powrót z wtryskiwaczy. Powietrze z powrotu zbiera się w filtrze i po przekroczeniu pewnej granicy zaczynają iść bąble do pompy (dziwne jest to że auto nie gaśnie, w końcu przecież cały filtr powinien wypełnić się powietrzem, a tak nie jest. GDY powrót z wtrysków zlewam do butelki... powrót z pompy tak jak wspominałem idzie czysty, bąble znikają w całym układzie. Czyli to co zamierzam zrobić to powrót z wtrysków puścić do baku. Nie wiem jak zrobię przejściówkę, ponieważ powrót z wtrysków to przewód z 3-4mm a cały układ paliwowy na moje oko to 10mm(macie sugestie?). Poprzednik Nel ma racje, filtr ma 3 króćce, a przed jednym jest jakby taki trójnik (numer 13 na zdjęciu) który jest powrotem do baku. Dojście paliwa przed gruszką jest czyste (nie zasysa powietrza). Teraz tak, po zgaszeniu jeżeli układ jest zapowietrzony, powietrze powoli z filtra wędruję pod gruszkę i trochę pod pompę (ropa spływa do filtra). Na moje oko układ jest szczelny bo po ściskaniu gruchy z całych sił i odłączeniu przewodu paliwo wybija pod strasznym ciśnieniem. Nic nie wycieka.... I to jest historia do godziny 15:00.

Po 15, znalazłem filtr który wymieniłem po zakupie samochodu, roztrzaskałem go młotkiem i NIESTETY na dole filtra srebrna maź, nie ma jej dużo ale jest. Po filtrze i śrubach które go mocowały (zardzewiałe tak, ze musiałem je wycinać) stwierdzam, ze to był filtr od nowości w samochodzie. No więc tragedia.. Zastanawiam się co robić. Czy ten powrót rzeczywiście dać prosto do baku i jeździć. Czy szukać kogoś do wymiany od razu pompy, wtrysków i czyszczenia całego układu? Tylko co jak po roku pompa znowu zacznie pluć metalem. Zły dzień. Zły dzień...

 

thumb_hosting_zdjec_1388247519__modus_uklad.jpg

1. Główne Wejście paliwa z baku poprzedzone gruszka u góry - jest czyste, bez powietrza, sprawdzałem.

2. Powrót z wtrysków/pompy

3. Główne wyjście paliwa na pompę z powietrzem. Zbiera się to powietrze w górnej częsci filtra (co ciekawe nidy nie jest tak, ze filtr jest pełen powietrza bez paliwa - w którymś momencie powietrze musi zacząć wracać do baku(?)

4. Wygląda to na zawór termostat? Co to jest, macie pomysły?

5. Wspomniany trójnik łączący powrót z wtrysków i pompy z powrotem do baku i jednocześnie powrotem do filtra (w celu ogrzania paliwa)

 

Ps. Na spokojnie oglądałem jeszcze raz ten stary filtr. Pełno tych opiłek wszędzie. Oh Renalut Renault... - Jeździć aż klęknie, broń Boże nie jeździć? :)

Edytowane przez Robert_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. Wspomniany trójnik łączący powrót z wtrysków i pompy z powrotem do baku i jednocześnie powrotem do filtra (w celu ogrzania paliwa)

To samo napisałem Ci w swoim ostatnim poście a zaworem-termostatem który decyduje o tym czy paliwo z powrotów popłynie do filtra jest prawdopodobnie bimetal otwierający-zamykający zawór kulkowy w filtrze. Tak jest w megankach. Jak zimno zawór otwiera się i bąble z powrotu zasilają filtr, jak ciepło to zawór jest zamknięty i bąble sobie wędrują do filtra.

Sprawdź za pomocą magnesu czy ta maź to opiłki. Jak masz opiłki to pompa do wymiany lub regeneracji, sprawdź wtryskiwacze na przelewy. Jak puszczają na przelewach to to jest przyczyną komunikatu który cię prześladuje.

A swoją drogą to prawdopodobnie potwierdza się teza, że lejące na przelewach wtryskiwacze (lub choćby jeden wtryskiwacz) powodują pęcherze na powrocie które zimą wracają do filtra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko pytanie czy ten zawór to numer 5 na moim zdjęciu (ja wątpię) dla mnie to zwykły trójnik. Numer 4 to chyba zawór - jeżeli ktoś wie niech da znać. Dzisiaj strasznie ciepło u mnie ~12-13 stopni więc też ciężko mi się określić. Rano było 0 stopni i tutaj filmik z pierwszego odpalania po nocnym postoju, przy 0 stopni - widać bąble i dłuższe odpalanie (nie było tragedii, czasem kręci dłużej...)

Opiłki w filtrze to niestety metal. Jak doczytam i znajdę czas zrobię test przelewowy. Poszukam też w okolicy fachowca od CR. Komentarz co do systemu w Renault niepotrzebny. Moim VW 1.9TDI mam już 300 tysiaków zrobione i jedyne co mnie interesuje to terminowa wymiana oleju i filtrów. Zachciało się, to mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym zdjęciu zawór z bimetalem jest wewnątrz filtra pod króćcem numerem 2, część 4 to zwykły łącznik.

Dziwne w tym wszystkim jest to, że mimo opiłków w filtrze silnik odpala i pracuje normalnie. Zazwyczaj jak pompa wytwarza opiłki to padają wtryskiwacze i silnik nie odpala. I trwa to zazwyczaj dzień, dwa i mogiła. Samo lanie wtrysków niekoniecznie spowodowane musi być padającą pompą i objawia się właśnie tymi objawami co u Ciebie. Czy ten samochód masz od nowości? Znasz jego historię?

Może komuś wcześniej padła pompa i gość nie wymienił zbiornika i stąd opiłki w filtrze.

Zrób test przelewowy, 5 minut roboty i znasz stan poszczególnych wtryskiwaczy.

Jak się robi test przelewowy znajdziesz na youtubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam historii auta. Mam go o 3 tygodni. Nie jestem super specjalistą ale jeździłem w dziesiątkach aut, z różnymi przebiegami i to widać niezależnie od marki które ma 100kkm, a które 200 czy 300 - Mój nabytek ma 105. Dywaniki jak nowe, pachnie, brak nalotu na przyciskach kokpitu. Przed zakupem jeździłem kilkoma 1.5 dci, ten pracował najlepiej, największa kultura. Auto było sprzedane przez właściciela z konieczności (zachowam dla siebie). Gość nie wymienił w nim nawet filtra powietrza, przeciwpyłkowego, a tak jak pisałem filtr paliwa - tak zapieczone śruby, że wycinałem kątówką. Silnik pracuje pięknie. Nie szarpie, nie trzepie, nie przerywa, zaworów zbytnio przy przyśpieszeniu nie słychać. Jeździłem testowo - mój błąd, że nie przegoniłem go na maxa minute dwie. Myśląc nic nie tracę - dolałem dzisiaj będąc na zakupach przy okazji oleju 2t do baku - praca silnika znacząco uległa poprawie ale mleko zostało rozlane. Obawiam się ze problem był taki - padnięty wtrysk, wraca powietrze, które przytarło pompę. Martwię się tym, że jak puszczę powrót z wtrysków (pompe zostawię do filtra tak jak jest) to nie zagrzeje dostatecznie ropy w duże mrozy. Samo sprawdzenie pompy czy nie jest zatarta przerasta niestety moje możliwości - to już jest na rozrządzie, nie mam narzędzi, wiedzy. Test przelewowy zrobię - może nawet jutro.

Ps. jak już tak zabrałem się za rozbiórkę - potestowałem wymianę H7 i powiem Wam, że nie jest tak strasznie jak wszyscy piszą, 5minut roboty następnym razem + postojówki na led zeby się mi nie spaliły tak szybko...

thumb_hosting_zdjec_1388266692__modus3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!