Megane III phII Czujniki ciśnienia w oponach

[Sarna1]

Ja płaciłem w pakiecie 150 w points (zmiana kół i przechowywanie zima + programowanie nowych).

[ROBRAT]

 Dlatego mówię że w dobrym zakładzie wulkanizacyjnym napewno zapłacę taniej za adaptację a nie 200 w ASO.Dzisiaj jestem ugadany na rozmowę telef.z gosciem który mnie przyjmował na jesień i gwarantował,że jeśli wiosną pojawi się problem z letnimi kołami mam zadzwonić i umówić wizytę.Zrobią w gratisie ale co?pewnie przeprogramowanie a zimą dalej płać!Zobaczę co będzie gadał czy dotrzyma słowa 

[pbet]

Koła zmienione bez rotacji. Opony są z 2014 roku, przejechane jakieś 3-3,5 sezonu i mają jeszcze po 6 mm bieżnika. Czujniki od razu się zakodowały. Wymiana z wyważeniem 60 zł, przechowywanie 50 zł. W cenie jest też mycie felg i opon. Wyglądają jak nowe.

Pytanko, robicie to?

Edytowane 5 Kwietnia 2018 przez pbet

[mich64]

Nie, ale koła trafiają zawsze w to samo miejsce.

Edytowane 5 Kwietnia 2018 przez mich64

[konwil]

17 godzin temu, pbet napisał:

Pytanko, robicie to?

Resetowanie czujników? Co chwilę, jak zimą świecił się klucz, że niby zbyt małe ciśnienie  Aż do momentu, kiedy pokaże się prawidłowe  Ja za chwilę jadę na wymianę, ale u mnie to wyjdzie 200 zł (z przechowywaniem, myciem) - cóż  się gra, się ma...

[pbet]

Powiem Wam Panowie, że wczoraj z tymi czujnikami to chyba się nie zakodowały tylko pokazywały ciśnienie odnotowane z kół zimowych. Tak wnioskuję ponieważ po założeniu opon letnich było na wyświetlaczu od razu takie samo ciśnienie jakie pokazywał mi komputer na kołach zimowych. Skąd te przemyślenia? Doszedłem do takiego wniosku ponieważ dzisiaj musiałem przejechać dość długi kawałek, myślę że około 1 kilometra aby na wyświetlaczu pokazały się wskazania. Zwykle po ruszeniu wartości wskakiwały już po kilkuset metrach. Trochę miałem stresu widząc przez dłuższy czas cztery "---" ale w pewnym momencie wszystkie cztery nagle zaskoczyły i z innym ciśnieniem niż wczoraj świeżo po zmianie kół. Być może wczoraj komputer się nie zresetował. Nie zamykałem auta do wymiany opon, a jedynie otworzyłem drzwi (wyłączenie zapłonu), karta była w aucie (ale nie w slocie). Wiecie może jak często komputer odświeża ciśnienie na wyświetlaczu?

Edytowane 6 Kwietnia 2018 przez pbet

[konwil]

Może być jak mówisz, ja mam zmiany ciśnienia bieżącego non stop. A po resecie przyciskiem po prostu się od nowa kodują... jak przy każdym odpaleniu samochodu - wartości są pokazywane po kilkuset metrach jazdy (niestety stanie w korku się nie liczy ). Tak to wygląda bez HF.

Edytowane 6 Kwietnia 2018 przez konwil
Uzupełnienie

[mich64]

Z tymi czujnikami to taki dopust boży. Zawsze miałem dwa komplety kół a teraz opony zmieniam. Coś sobie przypominam, że kiedyś z ciekawości też resetowałem czujniki. Gdy na jesień wyskoczy komunikat o za niskim ciśnieniu, po nagrzaniu opon sam znika. Tak się zastanawiam czy letnich gum nie napompować azotem.

[pbet]

Po dzisiejszym drugim odpaleniu ciśnienie wskoczyło na wyświetlacz o wiele szybciej jak za pierwszym więc obstawiam, że po pierwszym odpaleniu odbywało się kodowanie. Sam już nie wiem. Najważniejsze, że działają i pokazują co mają pokazywać

[konwil]

No to ja jeszcze dorzucę, że nakazałem nabić 2.4/2.2 - a przy dzisiejszych kilkunastu st. C komputer pokazuje 2.7/2.5. Nabite było dobrze, patrzyłem na ręce nabijającemu, także trochę zgadzam się z Kolegą @mich64 (o dopuście  ), choć jeden plus jest - wiem, że mam powietrze w kołach.

Edytowane 6 Kwietnia 2018 przez konwil
Literówka

[pbet]

A mi mieli nabić 2.3/2.1 i mam 2.4/2.2. Niech tak będzie. Kusi mnie coś takiego: link. Nie musiałbym jeździć na kompresor... tylko czy warto? Mam co prawda nożną popkę samochodową ale wskazania jej manometru dość mocno oszukują...

[konwil]

No właśnie... Ja mam taki marketowy kompresor "na zapalniczkę" i tam manometr jest o pupę rozbić. Ale pompuje, to akurat bezsprzeczny fakt, tyle że weryfikacja osobnym manometrem po fakcie. Przydaje się, zwłaszcza jakbyś sam wymieniał koła  Aż popatrzę ile mam punktów na Shellu...

[pbet]

To jest niby o tyle ciekawe, że "Skalibrowany miernik cyfrowy pozwala ustawić wymagane ciśnienie." Czyli jak rozumiem działa to tak jak na niektórych stacjach paliw czyli ustawiasz ciśnienie i samo się pompuje lub obniża do wskazanego poziomu. Ciekawe ile to warte.

Z drugiej strony 4600 pkt. jest przeliczane jak 50 zł zatem gadżet wyceniono na 108 zł. Ja nazbierałem ponad 12 000 więc można byłoby coś wymienić... choć kuszą mnie też inne rzeczy jak: link1 (wartość 35 zł), link2 (to jest o tyle ciekawe, że w necie np. w Komputroniku kosztuje 99 zł, a można wyhaczyć za 2750 pkt. w aplikacji czyli 30 zł).

To są dylematy...

[konwil]

Ja jeszcze na kompresor poczekam - 2100 punktów mom  Ale jeśli jest tak jak piszesz (z tym ustawianiem), byłoby to interesujące rozwiązanie.

[pbet]

Pomyślę i może zaryzykuję... kusi dziadowstwo Choć jak się zdecyduję to wolałbym żeby to nie było dziadostwo. Polecam metody na szybsze zbieranie punktów na Shellu. Tankować zawsze 25 litrów i więcej (podwajanie punktów za tankowanie) oraz korzystanie z aplikacji mobilnej ze sklepu Play gdzie ja mam co chwilę oferty specjalne typu zatankuj min. 25 litrów, a dostaniesz gratis 100 punktów. Tym sposobem od jakiegoś czasu praktycznie każde moje tankowanie daje 180-200 punktów, a że tankuję dwa auta (służbowe częściej niż prywatne) to idzie nawet nawet. Z tego programu od 2012 roku brałem już żelazko, czajnik elektryczny, prostownicę dla żony. Mógłbym teraz wziąć 63 hot-dogi... Może ktoś jest głodny?

Edytowane 6 Kwietnia 2018 przez pbet