Megane III phII Nadmierne zużycie oleju

[Sja08]

Olej sprawdzam ja w żony aucie co dzień o 6.30 w tym samym garażu więc przekłamania nie bedzie

[Gość]

Z tego co mi wiadomo jeżeli przed 11 czerwca zgłosisz awarie to już w serwisie może się to ciągnąć dalej, nawet do 20 czerwca, zgłoszenie poszło w dzień kiedy miałeś gwarancję a kiedy to naprawią to już nie twój kłopot. Zgłoszono sprawę w czasie gwarancji. Tak mi raz powiedzieli na serwisie  Upewnij się czy jest tak u Ciebie w ASO.

[witman]

10 godzin temu, Sja08 napisał:

Witam. Zwracam się do was z prośbą o poradę. 2 tygodnie temu kupiłem używane Clio z 2014 roku z silnikiem 1.2 TCe. Jest ono jeszcze na gwarancji do 11 czerwca i nie wiem co robić bo po zakupie oleju wyło pod górną kreską max a teraz zrobiłem 1200km i jest 3/4 na bagnecie. Poprzedni właściciel wiadomo nic nie mówił o braniu oleju a ja mam za mało czasu by sprawdzić do 11czerwca czy bierze ten olej. Poradzicie co robić? Czy po 11 czerwca to już nic nie wywalcze?

 

Między max. a 3/4 na bagnecie to różnica około 0,15L, więc na 1000km wychodzi jakieś 0,12L, co by dało 1,2 litra na 10tys.km, nie pamiętam w tej chwili jakie wartości zużycia oleju zakłada producent w tym silniku. Myślę, że te 0,12/1000km to nic złego, wręcz przywozicie.

Edytowane 1 Czerwca 2019 przez witman

[Andrzej-2010]

5 godzin temu, Andrzej-2010 napisał:

Z pewnością kolega dawał zdrowo do pieca i stąd takie zużycie???

 

Nie odpowiedziałeś też na zadane pytanie.

[Sja08]

W żadnym samochodzie z poprzednich a były też z turbiną nie widziałem by na 1000 km tyle ubyło. Nawet co 15tyś nie było dolewanie.

Sprawę zgłoszę i zobaczę co stwierdza, nie wiem tylko jak to im powiedzieć że na 1200km ubyło 1/4 bagnetu?

Andrzej- odpowiedziałem na pytanie może mało precyzyjnie. Auto jest mojej żony. Ma automatyczną skrzynią to raz a dwa żona nie lubi szybkiej jazdy tym bardziej na drogach gdzie jeździ niezbyt jest bezpiecznie rozwijać więcej niż 110km/h.

[Andrzej-2010]

5 godzin temu, Sja08 napisał:

To auto żony a ona 90 nie przekracza.

Można 90 km/h nie przekraczać i dawać zdrowo po garach.

[rjb]

Te silniki to jeden wielki szmelc zaczynam żałować że zakupiłem samochód z tym silnikiem. Jestem obecnie w trasie zrobiłem 1300 km i mi wciągnoł 0.5 litra oleju + dolewka 250 ml przed wyjazdem masakra jakaś auto ma przejechane 120 tyś i silnik nadaje się na złom. 

[witman]

Który to rok produkcji ? auto naszego rynku czy z zagranicy ? rozumiem, że to świeży zakup.

 

 

[rjb]

2013 auto z polskiego salonu jestem 3 właścicielem mam go od 2 lat. Po mieście tyle nie pije tego oleju ale teraz zrobiłem 1700 km wyjazd wakacyjny i wrąbał litr oleju. Już szukam pierścieni uszczelniaczy i panewek bo jak go rozbebesze to już będzie komplet robiony ale zobaczę. Jak na mieście zużycie się uspokoi to narazie odpuszczę. Jest to moja 7 renówka i ta jest najgorsza jeśli chodzi o mechanikę (silnik) mam też Scenica I 2001 rok 1.6 ma prawie 300 tyś i dalej śmiga na ch... ten cały dowsizingn. Postanowiłem że następnym autem będzie Mazda z silnikiem 2.0 bez turbo i innych pierdolników, pieprzyć downsizing. 

Edytowane 29 Lipca 2019 przez rjb

[Palikum]

Sprawa wad ukrytych silnika H5F 1.2 Tce robi się głośna we Francji. Użytkownicy skrzykują się i próbują nagłośnić sprawę.

 

Polecam odwiedzić:

https://casse-moteur-renault.weebly.com/

https://www.facebook.com/oilconsumption12tce/

[witman]

Żeby nie było, że staję w obronie tych silników, bo coś zapewne jest na rzeczy, ale nadal mnie dziwi, dlaczego ich nie widujemy na naprawy lub wymiany w naszym warsztacie, rozmawiając z właścicielami innych warsztatów specjalizujących się w Renówkach oni również nie zauważyli problemów.

Mam kontakt z kilkoma użytkownikami 1,2TCe z naszego forum i Scenic forum, większość jest zadowolona, a zużycia oleju opisują w granicach 0,10~0,15 /1000km, jak dla mnie to nic szczególnego, moje poprzednie dwa 2.0 16V F4R i żony 1,6 16V K4M brały podobne ilości.

Jako warsztat specjalizujący się `francuzami` bardzo interesują nas takie tematy, kiedyś pisałem już na forum, że chętnie kupimy taki uszkodzony silnik 1.2TCe H5Ft w celach szkoleniowo-doświadczalnych i jakoś nikt się nie odzywa, przeglądamy też znane portale aukcyjne, a tym ani aut z uszkodzonymi silnikami, ani silników, więc co jest grane, przecież silnik jest na rynku od 2012 roku i powinno być ich pełno,a były montowane w Daciach, Nissanach i Mercedesach.

 

 

 

 

   

Edytowane 31 Października 2019 przez witman

[sKarlosMegane]

Bronisz i to gorliwie. Skoro jest coś na rzeczy, to nie ma żadnego ale. Jakie przebiegi mogą mieć auta po 2012 r z tym silnikiem ? 120 - 150  tys ? To jest tyle co nic. Oczekujesz więc od ludzi, że będą wystawiać kilkuletnie pojazdy w dużo niższej cenie jako uszkodzone, bo biorą olej ? Tak samo z silnikami. Po co miałby ktoś pakować się w koszta i je demontować ? Żeby wstawić kolejny, a stary w cenie złomu próbować komuś wcisnąć na aukcji ? Ciężko zrozumieć ten tok myślenia. Po prostu ludzie jeżdżą, dolewają olej i nie drążą tematu. Gdy zrobią jakiś przebieg i dolewanie stanie się na tyle uciążliwe/nieopłacalne, to zwyczajnie wystawią taki badziew na portal jako sprawny i po kłopocie. Niech kolejny właściciel się martwi. Przykładem chociażby jest użytkownik rjb

[witman]

`Uderz w stół, a nożyce się odezwą` wiem dobrze, że TCe w moim logo działa jak czerwona płachta na byka, mógłbym napisać jakich silników naprawiamy najwięcej i uwierz nie będziesz zadowolony, ale ja nie chcę wywoływać kolejnej `gówno` burzy.

To, że w logo mam TCe nie znaczy, że bronię tych silników, bo i one mają swoje mankamenty jak każdy silnik.

Niektórzy nowi użytkownicy z zerową opinią piszący o 1.2TCe nie są dla mnie wiarygodni, już jednego takiego zdemaskowałem, wypowiadał się co prawda o 1.4TCe, że mu padł silnik i remontował go w firmie, którą akurat dobrze znamy i z nią współpracujemy, oczywiście było to kłamstwem, podobne rzeczy opisywał na grupie FB.

Nagonka na 1.2TCe jest taka jak swego czasu na dCi i jego problemy z panewkami czy wtryskami, a opinie o cewkach i KZFR w wolnossących benzynach krążą po necie jak smród po gaciach do dziś, pomimo tego, że już dawno podzespoły te poprawiono.

 

 

 

Edytowane 1 Listopada 2019 przez witman

[sKarlosMegane]

Wydaje mi się, że do końca nie znasz znaczenia przysłowia, które tu przytoczyłeś.

Jakie silniki są najczęściej naprawiane, zupełnie na dzień dzisiejszy mnie nie interesuje i na poziom mojej satysfakcji czy zadowolenia to na pewno nie wpływa.

Jedynie może wywołać smutek lub żal, że od wielu lat produkowane jest coraz więcej jednorazowego badziewia, co z resztą ma miejsce nie tylko w motoryzacji.

Samochód traktuję jak narzędzie w postaci złomu pokrytego blachą na 4 kołach. Bez znaczenia czy jest to mercedes, hyundai czy fiat.

Z tego powodu nie odczuwam potrzeby emocjonalnego angażowania się obronę, promowanie i zachwalanie danego silnika.

Także Twoje logo, Twoja sprawa. Jak to się mówi, nawet nie drgnęła mi powieka. Wiele lat temu jak człowiek był młodszy i głupszy, próbowałem polemiki na temat awaryjności dci, bo użytkowałem bezproblemowo długi czas. Szybko odpuściłem, strata czasu.

 

Co do samego 1.2 tce, załóżmy w takim razie, że panuje zmowa przeciwko tym silnikom, a z nimi jest wszystko w porządku i na tym zakończmy.

 

[witman]

6 godzin temu, sKarlosMegane napisał:

Wiele lat temu jak człowiek był młodszy i głupszy, próbowałem polemiki na temat awaryjności dci, bo użytkowałem bezproblemowo długi czas. Szybko odpuściłem, strata czasu.

 

Za to teraz w temacie awaryjności 1,2TCe podjął kolega polemikę, to ciekawe

Już sporo czasu obserwuję różne wpisy na forach oraz  grupach FB i najwięcej do powiedzenia o silnikach 1,2TCe i małolitrażowych ` downsizingowych ` benzynach mają do powiedzenia Ci co ich w ogóle nie mieli i nie mają.

Więc tak dla przekory  - ``nie mam, słyszałem od szwagra, nie znam się, nie naprawiam, ale się wypowiem ``   

Edytowane 1 Listopada 2019 przez witman