Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Uszczelka pod głowicą do wymiany


scarza

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, lendis napisał:

Ostatnimi czasy zauważyłem też delikatne spadki płynu chłodzącego - zawsze do tego samego poziomu,

nigdy niżej (ale chyba gdzieś wycieka, bo zaczęło lekko walić nim w aucie).

Oleju nie przybywa.

Dokładna kontrola wizualna wyglądu silnika, celem ustalenia źródła wycieku,

 

1 godzinę temu, lendis napisał:

Czy mam zaczynać się bać o uszczelkę? 

Wzmożona kontrola stanu płynu chłodzącego - auto z drugiej ręki

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Andrzej-2010 napisał:

Wzmożona kontrola stanu płynu chłodzącego - auto z drugiej ręki

Kiedy zacząć się bać? Jest jakieś określone tempo uciekania albo poziom, do którego miałby spadać (czy całkiem osusza pojemnik)?

 

Jak dopadnę ze dwa dni wolnego to postaram się ściągnąć osłonę spod silnika i przyjrzeć od spodu. Z góry raczej nic nie widać. Może podłożę jakąś tekturę i zostawię go na jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.04.2020 o 19:00, Andrzej-2010 napisał:

Po co mnie przedrzeźniasz :?: 

No, sporo postów jest o "niczym". Wałkuję ten temat (znaczy czytam go) drugi raz. Ale racja - pominąłem dwa fakty; nie dopuszczać do pełnego opróżnienia układu chłodzenia (to u mnie niemożliwe, bo płynu aż tyle nie ubywa) i test na wyższych obrotach. Przyjrzę się też intercoolerowi (mam wrażenie, że na nim może uciekać płyn, bo wydaje mi się, iż może mieć dziurę). 

 

:lapka:

Regulamin forum się kłania :!: - Prezes 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, lendis napisał:

No, sporo postów jest o "niczym".

Poczytaj;

Problem z ubywającym płynem chłodniczym

19 minut temu, lendis napisał:

Przyjrzę się też intercoolerowi (mam wrażenie, że na nim może uciekać płyn, bo wydaje mi się, iż może mieć dziurę). 

Intercooler - to chłodnica powietrza.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat dla nowego nabywcy m3 w 1.4 tce powinien być zakazany. Kupiłem auto 3 miesiące temu i w pierwszym tygodniu natchnąłem się na ten temat. Auto z 150tys. przebiegu. 2 noce nieprzespane. Po kupnie wymieniony olej, filtry, płyn chłodniczy, świece, olej w skrzyni + tester co2 w razie w jest w schowku. Poziom płynu sprawdzam raz w tygodniu... Pocieszam się, że auto stoi w garażu podziemnym gdzie w zimie temperatura jest koło 10 stopni minimum. Poprzedni właściciel też parkował w takim garażu. 

Edytowane przez Lordpons
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie tylko w zeszłym roku.

Tylko ja kupiłem samochód już z LPG nie znając jego historii, bez żadnej książki serwisowej.

Odpukać, na razie nic niepokojącego się nie dzieje.

Dałem tylko niedługo po zakupie pokrywę rozrządu do uszczelnienia i tak wyszło że przez 15 tys km wymieniłem sobie olej 3x za każdym razem motul x-cess 5w40.

Wydaje mi się trochę rozdmuchany problem z tą uszczelką. Na tyle samochodów z tym motorem to normalne że się zdarzy. Wiadomo, że w  dobie downsizingu trzeba bardziej dbać niż o stare pancerne silniki i zmienić nawyki podczas jazdy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam inny silnik, ale problem ubywającego płynu chłodniczego ciągnął się za mną dobre pół roku. Znikał mi płyn ze zbiorniczka, często był albo na minimum, albo poniżej.

Auto nie kopciło, jedynie biała para z wydechu z racji zimowej pory roku.  

Nigdy nie wchodziło więcej jak +- 1L ponieważ jak już zobaczyłem pierwszy ubytek to zacząłem zaglądać pod maskę.

Wycieków brak, raz czy dwa faktycznie pod autem widziałem "mokro", ale było już za późno by stwierdzić czy to faktycznie płyn chłodniczy, i skąd ucieka ( zima wczesna wiosna, ogólnie zimno mokro, nie było jak leżeć pod autem i obserwować).

W końcu przed pierwszą większą podróżą oddałem auto do mechanika rozkładając ręce by znalazł wyciek, i sprawdził czy to nie uszczelka pod głowicą ( z olejem o dziwo było ok).

Mechanik również porozkręcał cały przód obserwował u siebie, jeździł autem chyba z 3 dni i oddał auto mówiąc, że nigdzie się nie poci, ale test na UPG negatywny.

No po prostu bajka :D płyn znika, wycieku nie ma :D magia.

Pewnie w życiu bym tego nie znalazł, albo doczekał w końcu lata i pory suchej, i leżał pod autem aż bym ten wyciek znalazł :D.

Już chyba tutaj o tym pisałem, ale dziurka była w chłodnicy. Na tyle mała, że nie dało się jej dostrzec, ale na tyle duża by pod dużym ciśnieniem pchało "przed" auto, kto widział zderzak w coupe wie jakie tam są wloty powietrza, idealnie akurat leciało tak, że wylatywało pomiędzy tymi kratkami, i nie szło się doszukać wycieku :D.

Czasami faktycznie nadmiar ciśnienia po zgaszeniu silnika wypychał płyn i pod autem  było mokro, ale jak mówię taka pora roku, że nie szło dostrzec skąd i co.

Zanim doszedłem, że to chłodnica wymieniłem korek w zbiorniczku, płynu dolewkami dolałem chyba z 8L, raz nawet chyba litr w układ wlałem zimnego płynu na gorący silnik ( wzrosła temperatura w czasie jazdy, nie bardzo miałem co zrobić w nocy przy temperaturze na - na mopie autostradowym bez stacji pali :D ).

Wymieniłem chłodnicę, nie bawiłem się w łatanie bo już miałem dość :D.

Gdzieś mam zdjęcia z wymiany, chyba u mnie w temacie.

Dlatego Panowie ubytki nie zawsze mogą świadczyć o uszczelce.

Ja też już prawie byłem pewien.

Czasami może pocić się w takim miejscu, że ciężko dopatrzyć się wycieku.

U mnie najczęściej brak płynu był po jeździe autostradowej, kiedy ciśnienie było na tyle wysokie, że wypychało płyn przed auto, nie dając w ogóle tym samym opcji znalezienie miejsca wycieku.

Przy okazji polecam zaślepienie tych kratek w zderzaku jakąś drobną siatką, uchroni to wasze chłodnicę.

Ja rok po wymianie chłodnicy wody musiałem wymienić chłodnicę klimy bo szlak ją trafił :( .

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autko dzisiaj wylądowało w ASO (zaczął tracić moc - choć tylko czasami, częściej kopcić, majonez na bagnecie). Gość zrobił OCZY jak usłyszał, że podejrzewam uszczelkę. Mówi, że to byłby pierwszy 1.4, w którym by uszczelkę wymieniali. Ogólnie poszło na kanał i czekam na telefon z wyrokiem... 

 

No i wyrok jest - w moim przypadku to nie uszczelka, a turbina! Z nieszczelnych łączeń uciekał płyn, skorodowało to w cholerę. Zamówiona już regenerowana i powinno być cacy. 

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Dnia 28.09.2020 o 15:47, marsss napisał:

Po co mnie przedrzeźniasz :?: 

Od kiedy pojawił się problem ?  ile dolewałeś płynu? Tester pokazywał zawartość CO2 ? Czy samochód miał podnoszoną moc ?  Przebieg 210 tys oryginalna uszczelka ?  A masz Lpg ? 

Tuleje bez problemu dorobisz. Znajdź dobry zakład szlifierski w okolicy, co się w tym specjalizuje. Jak zamierzasz tym pojeździć jeszcze to sprawdzić panewki i pierścienie wymienić, bo i tak dół będzie rozbierany. Jaki rocznik auta ?

 

:lapka:

Regulamin forum się kłania :!: - Prezes 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko stwierdzić , bo płynu delikatnie ubywało od 2 lat , ale dolewałem pół litra na pół roku , więc obstawiałem bardziej że gdzieś jest mała nieszczelność na parowniku LPG bądź chłodnicy . Ostatnio zaczął mocniej ubywać , a druga połówka niestety nie sprawdzała poziomu płynu . Nie przegrzał się a tester nic nie wykazał , dopiero jak go przegoniłem dla testu to padła całkowicie bo aż przedmuch się w układzie pojawił . Przebieg 230 tyś na oryginalnej uszczelce bez podnoszenia mocy silnika , ale z LPG założonym przy 170 tyś .

Właśnie szukam w okolicy Katowic warsztatu , ale oprócz samej tulei jest również pęknięta osadzenie tulei i koszt rośnie .

Pierścienie i panewki korbowe zamierzam wymienić . Wał wygląda ok , dużo lepiej niż wałki rozrządu . Niestety zawory puszczają , i to o dziwo ssące .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, marsss napisał:

Niestety zawory puszczają , i to o dziwo ssące .

 

31 minut temu, Mello3x napisał:

A robiłeś to strojenie lpg przy pomocy sondy afr ?

Wygląda , że ;

  - instalacja była kiepsko zestrojona,

  - luzy zaworowe nie były sprawdzane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!