Megane IV phI Czy Megane 4 to kandydat do pobicia „ psującej się” Alfy Romeo, Laguny „królowej lawet”? co sądzicie?

[ToxicTeeth]

Zarejestrowałem się na tym forum ładnych kilka lat temu, ale się nie udzielałem, bo nie miałem ze swoim Megane żadnych problemów i dlatego nie miałem porad dla innych jak je rozwiązać. Jeździłem przez 8 lat M III GTour 1,4 Tce 130 - samochód był bezawaryjny. Zmieniłem niedawno MIII na MIV, 2-letnie z 20tys przebiegu. Przed zmianą trafiłem na ten wątek na forum, ale mnie nie zniechęcił. MIV GTour jest pięknym i wygodnym samochodem, a silnik 1,3 140 jest lepszy, żwawszy i bardziej oszczędny niż 1,4 130. MIV jest tez duuuużo lepiej wygłuszone od MIII. Ma też o niebo lepsze audio. Niestety muszę przyznać, że kolega "Meca" ma sporo racji. Może nie zgodzę się co do "królowej lawet", ale jestem w stanie zrozumieć zawód i złość kogoś kto wydał na ten samochód ponad 90 tys w salonie. Po prostu MIV jest pełne niedoróbek, które są wkurzające tym bardziej, że ASO ma te wszystkie przypadłości tam gdzie  światło nie dochodzi i ma dwie gotowe odpowiedzi: 1. TTTM, 2. Nie potwierdzono wystąpienia usterki.

Konkretne historie, które są w mojej MIV GTour to: 1. Źle spasowana tylna klapa, która stuka, puka i posapuje, 2. Źle spasowane tylne drzwi, przez co po myjni lub dużej ulewie woda leci do środka, 3. Latający drążek zmiany biegów, 4. System Hands Free działa jak chce, 5. R-Link działa jak chce - głownie w kwestii odczytu plików z USB i działania radia. Raz się całkowicie zawiesił, 6. Podbijanie obrotów po odpaleniu na zimnym silniku na około 30 sek. - ale to podobno ma na celu nagrzanie filtra FAP,  7. Masakryczny widok po otworzeniu maski - nieosłonięte kable, mogli to chociaż zasłonić plastikowa klapą, nie kłuło by w oczy, 8. Czujniki parkowania (nie mam kamery) działają z kilkusekundowym opóźnieniem, przez co trzeba bardzo powoli wykonywać manewry.  9. Łączniki stabilizatora (w oryginale aluminiowe (sic!) już wymienione na stalowe. Na szczęście nie mam korozji, obcierek na zderzaku i latającej maski, a i sprzęgło mi nie stuka.

Mimo to, gdyby mnie ktoś zapytał czy polecam MIV to bym polecił. Głownie dlatego, że inne marki niczym się nie różnią. Nawet te, które chcą żeby je nazywać "premium" (poczytajcie np. o BMW) Pozdrawiam i cierpliwości do ASO życzę

Edytowane 27 Lutego 2020 przez ToxicTeeth

[miwost]

Dnia 27.02.2020 o 21:30, ToxicTeeth napisał:

Po co mnie przedrzeźniasz  

witam. Jestem swiezym uzytkownikiem miv grandtour 2019. Wiec na razie spokoj, ale porownam twoje punkty do mojego poprzedniego auta fabia iii 2015 style 1.2 tsi, od skody, ktora przez wielu uwazana jest za marke lepsza od renault.

1. przez prawie 4 lata sukcesywnie wykrecala sie srubka mocujaca teleskop tylnej klapy do budy, az w koncu przy zamykaniu klapy pewnego dnia wypadla na dobre, teleskop wyskoczyl ze swojego miejsca przez co byl za dlugi i wygial blache klapy co spowodowalo rozbicie tylnej szyby w drobny mak na 2 dni przed wyjazdem na narty xD na szczescie naprawili z gwarancji.

2. Zle spasowana uszczelka przednich drzwi powodowala swiszczenie i stukanie. Wymienili.

3. Wbicie wstecznego to bylo czasem nie lada wyzwanie. I to nie tylko moja opinia.

4. key lessa nie mialem wiec nie mam co porownac do hands free.

5. 7 calowe radio Bolero ktore wymagalo doplaty notorycznie sie zawieszalo jak auto zostalo wylaczone podczas sluchania z karty sd lub usb. Powodowalo to calkowity brak muzyki i dostepu do ustawien auta. Trzeba bylo sie zatrzymac, wylaczyc auto, wyjsc, zamknac, poczekac, otworzyc i wejsc. W ramach reklamacji wlozyli mi inne radio na tydzien i dzialo sie to samo wiec uznali ze TTTM.

6. Fabia takze po odpaleniu wbijala obroty na 1000-1200 na luzie. A nie miala FAPa.

7. To mi jest „whatever” co jest pod maska. 

8. no akurat czujniki dzialaly bardzo dobrze.

9. wymieniana poduszka skrzynki biegow bo stukalo i czyszczone bebny bo piszczaly.

 

do tego dodam wymiane galki skrzyni biegow bo skora sie luszczyla po 20 000 km, a kolo 40 to samo zaczelo sie dziac z kierownica.

auto sprzedalem przy przebiegu 60 tys km po 4,5 latach uzytkowania.

 

ogolnie nie ma aut bez problemow. Kazdy model cos ma. Choc mam kolege z Tipaczem co twierdzi ze jest idealnie, wiec moze moze...

 

Regulamin forum się kłania  PISOWNIA, CYTOWANIE   - Prezes 

 

[ToxicTeeth]

Czyli jest tak jak wielu użytkowników forum pisze: wszystkie marki mają coś za uszami. Żal tylko, że firma Renault nie ogarnęła kwestii jakościowych przy tak fajnym aucie jak MIV. To jest na prawdę fajna fura z dobrym silnikiem (1,3), ale takie pierdoły zaraz zrobią z niej "królową lawet" szczegónie w niemieckiej prasie moto.

"Choc mam kolege z Tipaczem co twierdzi ze jest idealnie," -

Edytowane 27 Lutego 2020 przez ToxicTeeth

[Meca]

 

Drzwi są dobrze spasowane , tylko mają jakaś wadę konstrukcyjną i przeciekają, woda leci z pod tapicerki do wnętrza auta na próg. U mnie to naprawiono, 10 wizyt w Aso , dużo nerwów ale już nie cieknie. Miałem ściągnąć boczek tapicerki i zobaczyć jak to naprawili, ale stwierdziłem że lepiej tam nie zaglądać i nie szarpać sobie nerwów, bo znając życie jest tam sodoma i gomora, poklejone metodą lepimy gdzie sie da. Nie ma szans ze to jest profesjonalnie zrobione. 

[seimi]

Myślę, że wielu z tych niedoróbek można by uniknąć, gdyby do Renault było wszystko zgłaszane. ASO często jakieś pierdoły naprawiają na własną rękę, albo odsyłają klienta z odpowiedzią "TTTM" i nie informują centrali o problemach.

Przykład:

Byłem już chyba z 4 albo i więcej razy z przeciekającą tapicerką. Tylko za pierwszym razem zrobiono zlecenie. Następne wizyty to były już tylko poprawki w ramach pierwszej wizyty. Albo znane już na forum chrobotanie z okolic skrzyni biegów. Co z tego, że serwisant jeździ, potwierdza że słyszy, po czym odpowiada, że tak ma być.

I skąd Renault ma wiedzieć, że problem występuję w wielu egzemplarzach, skoro zgłaszają się sporadyczne przypadki.

Założę się, że większość użytkowników megane 4 nawet nie wie, że drzwi przeciekają. Gdyby nie to forum, też bym tam nie zajrzał.

[Geble]

No zaś bez przesady. Jak leje deszcz i otwieram drzwi i widzę, że woda wlewa się do środka to nie trzeba specjalnych obserwacji ani dodatkowego zaglądania gdziekolwiek.

 

Jest też druga strona medalu. Liczne zgłaszanie strzelającego fotela kierowcy. Renault znało problem, bo w pierwszej fali po licznych zgłoszeniach wymieniali stelaż i problem znikał. Niestety przeliczyli i wyszło, że taniej jest wymieniać śruby mocujące stelaż z karoserią. Pomaga to bardzo rzadko, ale już nic więcej nie zrobią, bo hajs się nie będzie zgadzał. I tak sobie jeżdżę 1,5 roku ze strzelającym oparciem.

Edytowane 28 Lutego 2020 przez Geble

[Fanmil]

Z tych wszystkich rzeczy które napisaliście to miałem problem tylko z wodą na progu drzwi tylnych co ASO usunęło... Nie na co narzekać. Obejrzyjcie film o premium BMW na YouTube z zaharem. Beta za grubą kasę trzeszczy , miała wymieniony silnik i jest głośna w środku....

[Bartech]

Dnia 24.05.2019 o 10:59, kataryniarz napisał:

Typowe marudzenie w błędnym przeświadczeniu, że w innych markach jest lepiej. Wystarczy zajrzeć na fora, nawet marek "premium". Tak niestety wygląda teraz motoryzacja - produkcja jednorazówek. Po tylu latach produkcji MIV raczej można stwierdzić, że jest średniakiem w klasie. Zgadzam się, że MIII była bardziej dopracowana, nawet niemieckie gazety zachwalają jako używane. Rozumiem rozgoryczenie autora, ale wypisane usterki daleko mają się do awarii przysłowiowych "królowych lawet". Od tego jest gwarancja, żeby pierdoły usuwać. Jak się ASO nie sprawdza to się jedzie do innego.

Dokładnie. Znajdź proszę markę, w której nie ma takich historii.

 

[mayn]

Dnia 28.02.2020 o 19:01, Fanmil napisał:

Obejrzyjcie film o premium BMW na YouTube z zaharem. Beta za grubą kasę trzeszczy , miała wymieniony silnik i jest głośna w środku....

Można prosić o link ?

[Fanmil]

Można...

[rafa85]

Tutaj nie o BMW, ale o innym "premjum", Mercedesie. Polecam przeczytać perypetie gościa, który kupił auto za niemal pół miliona złotych.

 

[Pum4]

No i dlatego nie kupiłem auta klasy premium. Poprostu nie jestem na tyle zamożny żeby wydać koło 200k PLN na auto i albo liczyć, że mi się uda albo nie zwracać uwagi na usterki.

Nie wyobrażam sobie ile bym musiał zarabiać, żeby kupić auto z 0.5mln PLN i przejść na porządku dziennym do takiej sytuacji. Pewnie bym dostał udaru/zawału albo kogoś pobił w salonie.

[Fanmil]

Zgadza się. Ja kupiłem Tucsona style za 94tys na wyprzedaży, pojeździłem nim pół roku i kupiłem roczna Megane za 51tys. Uważam że w Megane nie przepłaca się za nic. W tucsonie miałem wrażenie że przepłaciłem polowe.... Ale gorzej miał kumpel co kupił Skodę suva. Nie zamykały mu się drzwi przednie a serwis mówił że nowa uszczelka milusi się wyrobić lol.

[mayn]

Są jeszcze na rynku niezawodne samochody, jak między innymi Toyoty. Może w środku nie są tak innowacyjne i nowoczesne jak konkurencja, ale za to nic nie skrzypi i są to samochody niezawodne. Niestety, Toyota dalej stawia na silniki wolnossące i hybrydy (mam tu na myśli Rav4),  w Corolli jest dostępny 1.2T. To samo dotyczy Hond, choć coś słyszałem że chwilę były jakiejś komplikacje z silnikiem 1.5T.  Renault to jest specyficzna marka, chyba każdemu kojarzy się z awariami. Mój mechanik u którego dawniej serwisowałem samochody, okropne zdanie miał o Renówkach. Mówił że to klątwa, że to kupują ludzie bez wyobraźni. Faktycznie Megane IV ma sporo bolączek i to widać tutaj gołym okiem na forum. Pęka w szwach te forum z problemami Megana IV.  Coś w tym jest..... Pamiętacie jak na początku lutego w Warszawie nowiutkie Renault Espace prezydenta Francji odmówiło posłuszeństwa ? Wstyd i hańba dla marki Renault. ZOBACZ Dzisiaj cena nowego Espace zaczyna się od 145 tyś zł, a kończy lekko powyżej 180 tyś za wersję Initiale Paris. Trzeba mieć naprawdę źle w głowie poukładane żeby za Renówkę tyle kasy wydawać....

Edytowane 3 Marca 2020 przez mayn

[Geble]

No tak, bo żeby można było mówić o usterkach to musi być koniecznie laweta 

 

Również czytałem forum zanim zdecydowałem się na MIV i również w duchu lekko się śmiałem, że ludzie przesadzają. Popatrzy na efekt mojego prześmiewczego zachowania. Wyjeżdżam z salonu i teraz tak:

 

2 tys km - wymiana tylnej belki

5 tys km - wymiana lewego łącznika stabilizatora

12 tys km - wymiana prawego łącznika stabilizatora

24 tys km - wymiana lewego amortyzatora

42 tys km - wymiana prawego wahacza

 

To wszystko przy przebiegu nawet nie przekraczającym 50 tys. km. Nie są to usterki zatrzymujące samochód, ale nie jest to też przeciekająca uszczelka. Jeśli przed upływem 50 tys. km wymieniam tyle elementów zawieszenia to jednak coś jest na rzeczy. W dwóch poprzednich samochodach (również nowych z z salonu) nigdy nie grzebałem przy zawieszeniu. 

Mogę jeszcze dodać strzelające oparcie, z którym Reno nie potrafi nic zrobić, bo nie wymieniają już całego stelaża. Wymienili mi śruby mocujące stelaż do karoserii. Efektu oczywiście brak. 

Edytowane 3 Marca 2020 przez Geble