Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czy Megane 4 to kandydat do pobicia „ psującej się” Alfy Romeo, Laguny „królowej lawet”? co sądzicie?


Rekomendowane odpowiedzi

W tygodniu na 30 aut w serwisie u nas, był jeden francuz (notabene Megane IV) na wymianę oleju. W większości grupa VAG na poważne naprawy.

Jeździłem fiatami, a teraz grupą Renault (byłby 2 Dacie, teraz Megane) i póki co nic się nie dzieje :)

  • Zwycięzca 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Szanowni Państwo.

Na tym forum jestem już od dawna, ale nie zabierałem głosu, bo osobiście nie miałem tego modelu. Zarejestrowałem się z powodu sentymentu do marki i w celu zebrania informacji, których nie mogłem znaleźć ma moim docelowym forum, czyli dotyczącym Laguny. Tak samo jest na grupach na facebooku. Od niedawna jestem posiadaczem Megane IV GTline, 1.6 Sce, 2017r, rej 02.2018. Zdecydowałem się na Megane IV dlatego, że Renault mnie nigdy nie zawiodła i nie zawiodła też nikogo z rodziny, oraz znajomych, a jest tych aut sporo. Ja osobiście miałem różne marki, począwszy od, wiadomo Fiata 126p, przez Seicento, Fiat Ducato, Golf III, 2x Toyota Corolla, Golf III, Toyota Avensis, Nissan Primera, no i Laguna I ph1 i obecnie od 8 lat Laguna II ph1, 1.6, 2002r. W rodzinie była bardzo długo R 19 w automacie, Laguna I ph2, jest obecnie Megane I, ph2, Laguna II ph1, 1.6, 2001r. Megankę kupiłem świadomie, licząc się z usterkami, które może posiadać i posiada-woda na uszczelkach tylnych drzwi i pokrywa bagażnika z lewej strony źle spasowana. Obecną Lagunę II kupiłem z przebiegiem ok 160000km. Przeglądy robione były przez poprzedniego właściciela co 30000km, olej elf 5w40, reszta wymian zgodnie z harmonogramem i interwałami. Ja robię wymiany oleju co ok 10-13000km, reszta zgodnie z harmonogramem nadal. Auto ma 18 lat i jest nadal sprawne, silnik nie bierze oleju, bez dolewki od wymiany do wymiany, oczywiście na miarce troszkę ubędzie. Amortyzatory oryginalne, tak jak i sławne tuleje belki tylnej. Wymieniałem tylko eksploatacyjne rzeczy, raz gumy stabilizatora, 2x sworznie i końcówki, a także 2x łączniki. Co 2 lata czyszczę przepustnicę i wymieniam oringi, gdyż zapuszczona sprawia problemy, podobno. Auto serwisuje sam, oprócz jednej wymiany rozrządu, nie mam blokad, miałem kupić, ale teraz już za późno, pewnie już nie wymienię, mam Megankę, więc nie będzie robiła już dużych przebiegów. Lagunka miała też kilka wizyt w serwisie w okresie gwarancji, mam wydruk z systemu. Wizyty na usterki kolumny kierowniczej, układu zasilania, cewki. Nawet czujniki ciśnienia w kołach działają. Wiecie Państwo jakie opinie miała i ma LagunaII?  Użytkując Renówki zdecydowałem się na Megankę IV z powodu, jak dla mnie, małej, a nawet znikomej awaryjności. Wady posiada, ale tak jak kilka osób pisało, nie więcej niż inne współczesne marki. Auto ma 35000km, olej był zmieniany po 7000tys i po 20000. Ja zmieniam na dniach, nie będę przekraczał 15000km. Poprzedni właściciel w serwisie aktualizował r-link, aktualizował oprogramowanie układu zasilania, co nie pomogło i została wymieniona przepustnica. Wymieniane były także przy 28000km łączniki. Spasowania pokrywy bagażnika i wody na uszczelkach i progach w tylnych drzwiach nie zgłaszał. Na kartach przeglądu jest adnotacja serwisu, że te dwa elementy do konsultacji z serwisem blacharskim, sami to wpisali, poprzedni właściciel tego nie zgłaszał. Ja jadę na początku lutego na przegląd po 3 latach, więc to pewnie zgłoszę. Serwis zobaczę ostatni raz kiedy skończy mi się umowa serwisowa, w lutym 2022 roku. Proszę się nie denerwować na mnie, ale forum istnieje już od dawna, grupy na facebook też, rozumiem pierwszych kupujących, nie było opinii, ale późniejszych już mniej. Jeśli wydaję pieniądze, to chcę je wydać świadomie, nawet, jeżeli nie są wydane dobrze. Tym bardziej że wiadomo jakie opinie ma ogólnie Renault. Nie wiem co kieruje osobami, które zakupują auto mając świadomość, jakie opinie o marce krążą od zarania dziejów. Jeśli już ktoś wszedł  tą markę, może nie czytał opinii, może nie słyszał, to po co być niewolnikiem auta, szkoda życia, sprzedać i eldorado. Ja osobiście byłem świadomy, co może mnie czekać, ale może być tak, że jak opanuję te drobne niedogodności , a może nawet nie będę sobie nimi zaprzątał głowy, będę jeździł z tak ogromną przyjemnością, jak swoimi Lagunkami, królowymi lawet. Oby taką królową okazała się moja Meganka, czego sobie i szczerze Państwu życzę. Pozdrawiam serdecznie i mocno, ale bardzo mocno przepraszam osoby, które mogłem urazić.

Edytowane przez gizewo
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 100% się zgadzam. Dokładnie o tym pisałem nie wiem czy tym wątku. Przed zakupem wozu rozpoznanie (znajomi, internet, możliwość wzięcia auta na testy) i zakup.
A jak się wtopi (awaryjność) to albo bawimy się w naprawy w aso, jak mamy na to czas, albo zmiana wozu :) - po co się męczyć i tracić nerwy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zakupem Meganki byliśmy zdecydowani na Clio V z LPG fabrycznym. Już wszystko było dograne, na 85% miało być zakupione, 15% decyzji po jeździe próbnej. No i nie kupiliśmy. Silnik fajny, skrzynia mi odpowiadała, ale dealer nie powiedział, że z LPG komputer pokładowy jest bardzo okrojony, pokazuje tylko przebieg główny i że ciśnienie w oponach jest ok. Wykończenie bagażnika też takie sobie, oraz mało miejsca jednak dla nas, gdzie w aucie spędzamy ok 3h dziennie. Ogólnie Clio super, ale jednak do miasta. Z Dacią było podobnie, do momentu, jak nie zacząłem jeździć w pracy, to brałem ją pod uwagę. Auto także ogólnie fajne, ale jednak jak dla mnie do pracy. Do Skody mam uraz, bo przed Dacią i Octavią III jeździłem w pracy Octavią I i II,. Pod względem awaryjności, to najlepiej Octavia I, ale woda ciekła z tyły jak w Megane, komfortu 0. Oćtavia II, no cóż, na ok 600km brała ok 1,5l oleju. Wymiana tłoków i pierścieni pomogła. O wycierającej się tapicerce, mechaceniu i przecierających się dywanach nie wspomnę. Zaznaczam, że auta te były do wożenia tylko dyrekcji w firmie. Z Octavią III jest już lepiej, ale w porónaniu z Laguną, czy  teraz z Megane, to jest jak dla mnie za bardzo toporna w jeździe. Braliśmy także pod uwagę Kia CEED nową, ale po jeździe testowej została odstawiona, nawet nie zakończyliśmy założonej trasy testowej. Wykończenie, wyposażenie nie odbiega od Meganki, ale komfort i hałas podczas jazdy nie do zaakceptowania, mimo tej legendarnej już bezawaryjności, co także trzeba brać z dystansem. Sławna jest powłoka lakiernicza, która rysuje się od patrzenia, oraz materiały w środku, które rysuje nawet delikatna microfibra. Na grupach ludzie też piszą, zapodają zdjęcia. Ceed testowy miał 3000km, a hałas i pogłos gorszy jak w Traficu. Reasumując, trzeba sprawdzać, testować itp. oraz być świadomym danej marki i brać ewentualnie z dobrodziejstwem inwentarza. Od wieków jest opinia, że francuzy to bagno, tak samo twierdzą mechanicy, to po kiego się w nie pchać?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zapomniałe dodać, że Auris także był testowany, ale to wycie, jak w skuterze. Jakoś ta skrzynia cvt do mnie nie przemawia. Co do mechaników, kończy mi się gwarancja i tyle mnie w ASO widzieli. W następnym tygodniu wymieniam sam olej i kolejny za 15000km będzie na umowę serwisową. Jak nie usuną przecieków,  czy nie wyregulują klapy, zrobię to sam. A w Clio te bębny w wersji Zen też mnie trochę zniesmaczyły. Mam jeszcze jedno spostrzeżenie, otóż jak czytam opinie użytkowników na forum, to mam wrażenie jakbym czytał, słyszał testy, recenzje z youtuba, pism motoryzacyjnych, czy blogów. Szkoda, że forum dotyczące Megane IV nie jest merytoryczne i praktycznie sprowadza się tylko do zakładania tematów z problemami, a odpowiedzi pod nimi zawarte dotyczą opisywania swoich wad i rad, żeby jechać do ASO. Ale najwidoczniej auto jest jeszcze za młode i mało kto grzebie przy nim sam, jeszcze są gwarancje i umowy serwisowe. Może za jakiś czas będzie więcej manuali takich jak np na forum Laguny, dzięki którym nawet osoby, które nie są techniczne poradzą sobie z usunięciem jakiejś pierdoły. Nie bez powodu forum Laguny uchodzi za jedno z najlepszych w sieci, nie dlatego, że jest tak wiele użytkowników, ale dlatego, że forumowicze są bardzo pomocni, że udzielają trafnych porad i można wyszukać fajne manuale. Proszę mnie źle nie zrozumieć, wiem dokładnie, że większość użytkowników nie jest w stanie usunąć nawet drobnych usterek, nie ma warunków, sprzętu, zdolności manualnych. Mogą natomiast zrozumieć to, że to są pierdoły, a usunięcie ich nie jest skomplikowane i można naprowadzić jakiegoś zaufanego mechanika, który usunie to lepiej niż nie jedno ASO. Oczywiście nie po to kupuje się nowe auto, żeby je naprawiać i przy nim grzebać, od tego jest gwarant, ale też nie ma co się za bardzo spinać, szkoda życia, bardziej traktować poważnie usterki techniczne silnika, układu kierowniczego, lub przeniesienia napędu. Za to trzeba ścigać ASO, uwierzcie mi, że klient, który przyjeżdża ciągle z pierdołami, zostaje zapamiętany i nie do końca traktowany poważnie i z tego biorą się teksty typu TEN TYP TAK MA. Patrzmy pozytywnie, a jeśli mamy żyć ciągle w stresie, że pokrywa bagażnika jest opuszczona z lewej strony o ok 3-5 mm, to lepiej sprzedać auto i kupić inne. Pozdrawiam serdecznie i życzę zadowolenia z Megane IV dla świadomych użytkowników marki i także tych krytycznie nastawionych. Zaznaczam, że nie jestem pracownikiem Renault. Proszę wybaczyć tą paplaninę, ale myślę, że mogę wyrazić swoje zdanie. Myślę także, że sposób w jaki to zrobiłem nikogo nie uraził, a jeśli tak, to nie było to moim zamiarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, gizewo napisał:

Szkoda, że forum dotyczące Megane IV nie jest merytoryczne i praktycznie sprowadza się tylko do zakładania tematów z problemami, a odpowiedzi pod nimi zawarte dotyczą opisywania swoich wad i rad, żeby jechać do ASO.

Pamiętam jak weszło M III, przez kilka pierwszych lat nikt praktycznie nic nie doradzał w temacie M III bo to było nowe auto i pozostawało tylko ASO. Obecnie jest rozpracowane przez użytkowników na czynniki pierwsze i praktycznie nie ma tematu w którym by nie było rzeczowej odpowiedzi. Co do forum laguny to potwierdzam jest "the best". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wody z tylnej klapy pozbyłem się poprzez przyklejenie uszczelki pod szybą aby się tam nie zbierała. Poza łącznikami i szwami na siedzisku kierowcy nic nie dolega. A no i kangur z 1 na 2. Ale uczę się jeździć z tym. Silnik1.3 wymiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, sylwekdm napisał:

@Pitrek tuoriali mało, bo nawet ASO nie może sobie poradzić z diagnozami usterek i wymienia na chybił trafił.

Jakby ASO korzystało ogólnie z tutoriali, to by nie miało co robić na dłuższą metę. Moje zdanie jest takie, które sobie wyrobiłem po styczności z Renault przez ponad dwie dekady, otóż są to auta dobre, które sprawiają mało użytkownikom problemów typowo technicznych w jeździe codziennej, są wdzięczne i są w stanie wozić do pracy, szkoły każdego dnia, ale pod kilkoma warunkami.

Po pierwsze: OMIJAĆ ASO jeśli to możliwe! Oczywiście pomijam tutaj okresy gwarancyjne. No chyba że zna się na robocie, wie jakie są jej zadania i w po co w ogóle istnieje.

Po drugie: wykonywać wszystkie czynności serwisowe zawarte w książce/karcie serwisowej na czas, zgodnie z harmonogramem, z wyjątkami: olej, skróciłbym interwał o połowę, a filtr powietrza(moim zdaniem porażka zalecany interwał) i kabiny przy każdej wymianie oleju. Dołożyłbym jeszcze wymianę oleju w skrzyni biegów co 60000km

Po trzecie: materiały eksploatacyjne tylko renomowanych firm z pewnych źródeł i zalecane przez producenta. Można zakupić samemu, nawet lepiej. Nie jest to jakaś skomplikowana operacja, wystarczy raz sobie ogarnąć, zapisać w książce i przy kolejnych zakupach z tego korzystać. Moja Lagunka jeździ od nowości, od osiemnastu lat na ELF5w40,taki jest zalecany.

Po czwarte: Jeśli nie potrafimy lub nie możemy sami wykonywać czynności serwisowych lub dokonywać podstawowych napraw, czy też usuwać drobnych ustereczek, które bardzo irytują,  poszukać warsztatu, mechanika, naprawia samochody i jest w stanie poświęcić więcej czasu na zdiagnozowanie usterki, a nie ma naustawiane na placu kilka aut, kilka pod dachem, wszystkie rozgrzebane, rozdysponuje robotę mechanikom, uczniom. Taki warsztat robi to wszystko na chybił-trafił, przy dzisiejszej technice nie jest w stanie ogarnąć, pomyśleć, pochylić się nad każdym autem. Nie ma na to czasu, musi zarabiać i kasować forsę, żeby zapłacić rachunki, a jeśli zablokuje kilka aut u siebie, nawet jak nie uda mu się je naprawić i wypuści z usterką, to i tak klient przed odbiorem zapłaci, najwyżej wróci. Moim zdaniem dobry mechanik to taki z pasją, który na placu nie ma aut, zrobi jeden, weźmie drugi. Uwierzcie mi, są tacy i jakoś udaje im się zarobić na opłaty i na życie. Renie są dobrymi autami, ale wymagają myślących mechaników, jeśli trafi się cwaniak, to mamy problem.

Po piąte: Przy wymianach, naprawach ważne jest, aby używać klucza dynamometrycznego przy dokręcaniu śrub, nakrętek. Może wyda to się śmieszne, ale tak jest. Renia, chyba jak żadna inna marka, nie lubi jak robi się coś na oko. Przy MIV ciężko jest jeszcze o wartości momentów, ale można stosować przybliżone, ogólne, które są stosowane przy  poszczególnych  rozmiarach śrub, nakrętek.

Po szóste: jeździć do warsztatów, które mają interfejs diagnostyczny dedykowany pod Renault i potrafią interpretować wskazania i je analizować. Takie, które są do wszystkiego, to  można u Chińczyka kupić za parę groszy i się bawić w diagnozowania.

Po siódme: Eco-diving i wskazania w naszych asystentach brać z dystansem. Moim zdaniem lepiej delikatnie nagiąć i troszeczkę zignorować sugestie. Nie musi to oznaczać większego spalania, a na pewno nie zaszkodzi elementom pojazdu, silnikowi, skrzyni biegów i całemu układowi przeniesienia napędu. Z fizyką ciężko wygrać.

Po ósme: Starać się eksploatować pojazd zgodnie z instrukcją i ogólnymi zasadami. Na youtube jest sporo poradników jak jeździć, użytkować auto, żeby nie stwarzało nam większych kłopotów, a przy naszej marce ośmielę się powiedzieć, że nawet pożądane.

 

Ja się do tych głównych zasad stosuję w pracy użytkując auta służbowe i prywatnie, tak uczyli mnie dawno w szkole średniej. Uczyli prawdziwi nauczyciele zwodu, pasjonaci. Było to dawno, ale podstawy fizyki, termodynamiki, mechaniki itp są zawsze jednakowe, a doszkalać i być na bieżąco trzeba, tak jak lekarz;). Pozdrawiam.

 

 

 

40 minut temu, Pitrek napisał:

ASO faktycznie sporo błądziło przy usuwaniu "chrobotów z kratki" ale teraz twierdzą że jest to rozwiązanie systemowe ze strony Renault. Zobaczymy czy pomoże i czy będą to stosowali na szerszą skalę (akcja serwisowa?). 

Miejmy nadzieję że 1,3 nie podzieli losu wcześniejszych 1,2 które są obecnie zmorą części użytkowników. 

Nie słyszałem tego terkotania, ja mam inny silnik, ale gdzieś obiło mi się o oczy, że przy takim objawie i jeszcze czasem pojawiającym się lekkim drganiu podłogi kierowcy, ale nie zawsze i bardzo delikatnym, mogą być luźne zaczepy układu wydechowego na samym początku, pierwsze mocowanie od kolektora wydechowego. Warto sprawdzić wszystkie możliwości, nie ma jednego schematu  w większości przypadków, każde auto jest inne wbrew pozorom. ASO czasem trzeba naprowadzić, jak nie uważają się za wyrocznie, nieomylnych, wszystkowiedzących i nie traktują klienta jak osobę, która nic nie wie, tylko mają trochę pokory i wysłuchają użytkownika, to wtedy łatwiej jest im ogarnąć temat. Dziwi mnie to, że większość ASO nie daje możliwości rozmawiania klienta bezpośrednio z mechanikiem, nie z konsultantem. Ale takie mają standardy, BHP, a pomogłoby to czasem mechanikowi, bo przecież kto zna lepiej auto niż użytkownik?

Edytowane przez gizewo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie chrobotania w 1.33 to dodam swoje 3 grosze. Było ono bardzo słyszalne prawie od początku. Zgłaszałem dwa razy do różnych ASO i za każdym razem odpowiedź była TTTM .  Byłem już umówiony na kolejne sprawdzanie przy  serwisie 30 000 km, gdy owe terkotanie ustało. Teraz już 6 tys km mam przejechane bez tego wkurzającego dźwięku. Zupełna cisza, nie poznaję samochodu :). Tak więc może coś co chrobotało się wyślizgało, ułożyło ,dotarło... taka ciekawostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.11.2020 o 11:01, elmatero napisał:

Odnośnie chrobotania w 1.33 to dodam swoje 3 grosze. Było ono bardzo słyszalne prawie od początku. Zgłaszałem dwa razy do różnych ASO i za każdym razem odpowiedź była TTTM .  Byłem już umówiony na kolejne sprawdzanie przy  serwisie 30 000 km, gdy owe terkotanie ustało. Teraz już 6 tys km mam przejechane bez tego wkurzającego dźwięku. Zupełna cisza, nie poznaję samochodu :). Tak więc może coś co chrobotało się wyślizgało, ułożyło ,dotarło... taka ciekawostka.

spekuluję, że pedał sprzęgła dokładnie się odpowietrzył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję na ziemię :) Jak może się sam odpowietrzyć zamknięty szczelnie układ hydrauliczny?? Owszem, ja też daję wiarę w samo-naprawy, pogrożenie palcem czy pogłaskanie karoserii, ale to się sprawdza głównie w awariach elektroniki, gdzie raz kabelek może się syknąć drugi raz nie, raz ścieżka przepuści napięcie przy jakiejś temperaturze przy innej nie, takie zjawiska następujące losowo da się podciągnąć pod cuda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pitrek, pomyśl zaczym taki andron napiszesz... bo jeszcze ktoś w to uwierzy. W końcu to forum branżowe nie radio Maryja i trza gadać z sensem. Czym innym jest układ chłodzenia (nie zamknięty) a czym innym układ hydrauliczny. Układ chłodzenia owszem, mogę sobie wyobrazić, nawet logiczni wytłumaczyć, że będzie się w stanie samoistnie odpowietrzyć, nie jest on układem całkowicie wypełnionym nieściśliwym przecież płynem, wiec powietrze jak piszesz grawitacyjnie "wyjdzie" przy jakieś cyrkulacji płynu chłodzącego. Wyjaśnij mi logicznie, jak to będzie możliwe w przypadku hydrauliki proszę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!