Megane III phI Pomoc w wyborze silnika Megane III HB

[CzechuXX]

Ja nie rozumiem w ogóle tego porównania... Jak coś gorszego można stawiać nad czymś lepszym... 

 

Jakoś nikt nie porównuje F1 do F E. 

 

Jedyną alternatywą dla benzyny 2.0 jest 2.0 dCi. Amen.

[omega]

Panowie (co poniektórzy) traktujmy się troszkę poważniej... Jakie bezpieczeństwo?? Bezpieczeństwo jest wtedy, jak zapewniasz środki na dom, rodzinę, na tzw. wszelki wypadek (czarna godzina). Nie jest żadnym bezpieczeństwem wydawania na paliwo po 5k/mies. i jazda 170km/h Jak ktoś uważa, że jest taką figurą (gwiazdą) to niech się porówna jak wygląda prawdziwe bezpieczeństwo i wtedy po przemyśleniach coś napisze...

[tomgrandtour]

W dniu 28.07.2021 o 12:20, matisoft napisał:

Witam wszystkich.

 

Obecnie posiadam Fiata Bravo II z silnikiem 1.4 T-Jet, 120km, z 2010r, z tą nieszczęsną skrzynią. Aczkolwiek nie w tym problem. Kupiłem te Bravo po namowie kolegi, chwalił ten model, i w sumie silnik nie jest najgorszy, skrzynia wiadomo, ale jakoś daje radę, mówił że są w ocynku, że mają nie gnić. I tu jest właśnie mój problem. W moim próg wygląda strasznie, a z boku na dole, obok tylnego koła z obu stron wychodzą mi bąble, rdzewieje jakoś pod lakierem. Nie wiem jak to w końcu jest z tym ocynkiem, i rdzewieniem, w każdym razie mój ma z tym problem, i postanowiłem się z nim pożegnać.

 

I teraz do Was pytanie Panowie i Panie, podoba mi się Megane III z wyglądu, buda (w HB) jak moje Bravo. Jaki wybrać silnik aby nie mieć problemów z nim, ze skrzynią?

Słyszałem że najlepszy to 1.6 benz, ale obawiam się że może być za słaby dla mnie, vs 1.4TJet 120km.

Mój brat poleca mi 1.5 dCi 85km, ze względu na to że nie ma DPF'a, i dwu-masy.

Z tego co widziałem to ten 1.5 dCi, jest w wielu wariantach mocy,  z różnym osprzętem Delphi/Siemens.

Czy warto iść w 1.5dCi, a jeśli już to w który?

Celuję w pułap tak 15-16k za Megankę.

A jak to też jest w ESP, widziałem jedno ogłoszenie gość podawał że ma, a po vin'ie się okazało że jednak nie ma. Da się to jakoś łatwo weryfikować?

Zależy mi na ESP i tempomacie, chociaż to drugie akurat łatwo sprawdzić.

 

Edit: a jak jest z rdzewieniem tych Meganek, wiem że po dzwonie to normalne, a te nie bite?

 

Pozdrawiam wszystkich, to mój pierwszy wpis na tym forum.

Wybij sobie z głowy starego diesla i jeszcze Renaulta, chyba że masz dużo czasu, lubisz dyskusje z mechanikami albo mędrcami forum.

Diesle Renault 1.5 to najtansze auta na rynku, psipadek?, nie sądze heh.

Ja jeżdze 1.2 TCe od nowości, bawią te dyskusje tutaj i nie udzielam się już, szkoda czasu tu i tak wiedzą lepiej, tankuje i pomykam, dobre auto, super silnik, zero problemów.

Rdza w Renault?, w M3 nie występuje.

[Renia08]

Meganka z 1.6 jak ma humor dobry to i z klimą na 3-cim biegu wyprzedza aż miło (w pojedynke haha), ale przy prędkości około 80kmh. Przy takim wyglądzie auta wymaga się jednak czegoś więcej bo aż żal, że taki silnik wsadzili. 1.8 wolnossące by było idealne do tego auta. Przez te nieszczęsne zmienne fazy mam czasem dość tego silnika, w mondziaku mojej lubej 125KM z 1.8 jedzie sie o niebo lepiej, a to tylko 15KM więcej. W 1.6 moment obrotowy jest wyskalowany tak, że jego osiąganie jest rownoznaczne z wirem w baku i udarem mózgu razem z paraliżem słuchu. Coś za coś. Naprawdę idiotoodporny silnik, chociaż często zaglądam pod maską bo lubię mogliby chociaż lepiej skonstruować zawieszenie silnika aby jak najbardziej odizolować drgania, i dołożenie złącza elastycznego do wydechu, aby maksymalnie odizolować tą francuską myśl techniczną. 

[czik3n]

4 godziny temu, CzechuXX napisał:

A ja potrzebuję. Miałem poprzednio samochód około 100KM i takie było spalanie, a nawet +.

 

Bez obrazy, ale skoro nie mówimy tu konkretnie o megane iii z 1.6. a jakimś "około" 100konnym aucie to wybacz, ale śmieje Ci się w twarz. Też potrzebuje takich prędkości, mimo tego że nie możemy u nas z takimi jeździć, i jakoś latając meganką z 1.6 po 180km/h na trasie warszawa-wrocław nie spaliła mi nigdy więcej jak 12/13L gazu już licząc z dystrybutora. Więc jeśli nie masz Pan nic więcej do powiedzenia w sprawie konkretnego samochodu, z konkretnym silnikiem to proszę nie pisać bzdur, i nie wprowadzać ludzi w błąd.

Chłopak ma konkretny budżet za niski na 2.0Tce czy jakieś lepsze Dci, ani słowa nie napisał o tym, że będzie jak reszta z was ZAPIER*ALAĆ łamiąc przepisy, otwarcie piszę, że chce jak najmniej awaryjną jednostkę, a Ci że tylko 930223499538 koni pod maską robi z Ciebie faceta i da jednak poczucie wartości. 
GDZIE WASZE SRT/MUSTANGI czy inne Porsche ? 
Latacie renówkami, ale co jeden to lepszy AS... brak słów. 

Autorze, kup sobie 1.6 i zagazuj. Nie masz chłopie aż tyle żeby nie odczuć spadku mocy po T-jecie to trzeba otwarcie przyznać, albo ratuj budę albo przegryź to, że 1.6 jest dobry do zwykłej codziennej jazdy- bez szaleństw. Za to tanio ... to wszystko.

[krzychu73]

2 godziny temu, tomgrandtour napisał:

1.4 T-Jet, 120km

Ale brawo z tym silnikiem jeździ zdecydowanie lepiej niż m3 z 1.6 .Przejedź się kolego i zadecyduj czy chcesz nią jeździć, a i te fiaciki nie mają wcale takiej najgorszej blachy

pewnie było coś  robione po taniości ,a jak kupisz megi też taką to wcale nie będzie lepiej.

[CzechuXX]

13 godzin temu, czik3n napisał:

180km/h na trasie warszawa-wrocław nie spaliła mi nigdy więcej jak 12/13L gazu

Dobre żarty ...

Jeszcze zapomniałeś dodać, że po mieście max 5.

[czik3n]

Nie, po mieście dyszkę gazu mi brała, i mówię tu o warszawie a nie o małym mieście. Jeździć też trzeba potrafić, ale z kim tu dyskutować jak ktoś bez stada koni pod maską nie potrafi poruszać się po drogach. 

[Renia08]

@czik3n Z całym szacunkiem do Twojej osoby i wypowiedzi, ale latając tym samochodem 180km/h to autostradzie jest nierealne. Może w porywach gdzieś się udało taka prędkość osiągnąć, ale jechać 100km w jedną stronę z tą prędkością da spalanie rzędu 19-21litrow gazu. Jadąc 150-160 w dwie osoby i trochę bagażu pokazywało mi 14-17 litrów. Z Niska do Krakowa okolo 240km i musiałem w Krakowie tankować bo już czerwona lampka, a wchodził 42 litry gazu. Ten samochód osiągając 180km/h to jak wytargać 50kg cementu na 5 piętro bloku, ledwo ale da radę. Teraz jeżdżę po mieście z klimą, klima podbija spalanie średnio o 1L. Mam więc 9.6L średnią na kompie więc gazu to 12litrów. Jak ktoś chce silnik bez większych awarii (bo bądźmy szczerzy ale ten silnik psuje nerwy tak samo jak inne) to niech bierze 1.6. Dynamika 5/10, spalanie 8/10. W tym aucie sens ma tylko zadbane 1.4tce albo 1.5dci. 

[CzechuXX]

I to jest obiektywna opinia. A nie jakieś 12-13 przy 180km/h. Chyba że diesel...

 

Kolega czik3n pokazał jak trzeba traktować jego wypowiedzi.

[podwale619]

W dniu 28.07.2021 o 15:34, omega napisał:

1.6 110KM ze zmiennymi fazami rozrządu, to chyba number one. Nie do zdarcia. Z gazem koszty miód malina. Osiągi? A po co Ci to?? I tak nie ma gdzie. Ja osiągi robię na rowerze, bo to moja pasja od wielu lat

Tce? wszystkie sobie odpuść

1.5dCi OK ale tylko SIEMENS Nie pali paliwa, olej raz na 30k km, jazda za darmo, ale trzeba o pewnych rzeczach w nim wiedzieć. Taki silnik dla tych, którzy czasami coś tam poczytają, spojrzą pod maskę itp.

MEGANE III nie zna słowa korozja

Dwumas? do 1.5dCi to koszt ~1500zł + wymiana. Moje wytrzymało 400k km i jeszcze by pojeździło. Tu się nie ma co bać, części kupa, zarówno nowych, jak i używanych.

Czemu 1.4TCe odpuścić? 

[szwagier24a]

W dniu 30.07.2021 o 15:33, Renia08 napisał:

@czik3n Z całym szacunkiem do Twojej osoby i wypowiedzi, ale latając tym samochodem 180km/h to autostradzie jest nierealne. Może w porywach gdzieś się udało taka prędkość osiągnąć, ale jechać 100km w jedną stronę z tą prędkością da spalanie rzędu 19-21litrow gazu. Jadąc 150-160 w dwie osoby i trochę bagażu pokazywało mi 14-17 litrów. Z Niska do Krakowa okolo 240km i musiałem w Krakowie tankować bo już czerwona lampka, a wchodził 42 litry gazu. Ten samochód osiągając 180km/h to jak wytargać 50kg cementu na 5 piętro bloku, ledwo ale da radę. Teraz jeżdżę po mieście z klimą, klima podbija spalanie średnio o 1L. Mam więc 9.6L średnią na kompie więc gazu to 12litrów. Jak ktoś chce silnik bez większych awarii (bo bądźmy szczerzy ale ten silnik psuje nerwy tak samo jak inne) to niech bierze 1.6. Dynamika 5/10, spalanie 8/10. W tym aucie sens ma tylko zadbane 1.4tce albo 1.5dci. 

Naprawisz zmienne fazy to spalanie spadnie.

[Renia08]

Prędzej sprzedam samochód niż wydam na zawór zmiennych faz 3/4 ceny rozrządu. Jedyna najgorsza opcja w rym silniku to właśnie te fazy i czy sprawne czy nie to i tak się kiedyś zwalą. Już ustaliłem, że to nie wina zaworu, że nie mam czasem mocny, co gdy moc wraca to kąt zapłonu jest taki sam. Wczoraj na trasie Nisko Rzeszów Nisko 140km łącznie, średnia 7.2 bie przekraczałem 130km/h bo szkoda uszu i tornado w baku. 

[czik3n]

W dniu 30.07.2021 o 19:25, CzechuXX napisał:

I to jest obiektywna opinia. A nie jakieś 12-13 przy 180km/h. Chyba że diesel...

 

Mam teraz benzynowe 2.0 i przy 180km/h nie pali nawet 10L więc nie wiem jaki diesel miałby tak wysokie spalanie, chyba stary passat. 

Ogólnie nie zamierzam się tu z wami szarpać, moja meganka lata bez problemu z tak wysokimi prędkościami, ale ani nigdy nie mówiłem że mam problem z czymkolwiek w silniku, ani też nie twierdzę, że gdybym miał to nie przyznał bym wam racji. Auto mam w pełni sprawne, i na prawdę często właśnie z takimi prędkościami jeździłem. Za to najmniej ile komputer mi pokazał na trasie Warszawa-Rzeszów to 5.4L benzyny ( co jest w moim temacie), i też można się kłócić, że ten silnik tyle nie spali :D. Raz że trzeba mieć sprawne auto, a dwa że trzeba wiedzieć jak nim jeździć. 

Poza tym no co to za wyczyn znów dla tego silnika jechać 180 jak mam zdjęcia licznikowego 210km/h na zimówkach 215/55 albo 205 nie pamiętam już, na letnich tyle nigdy nie pokazał bo latałem na 225/45 
 

Inna sprawa, że jest głośno, i nie każdy wytrzyma taką jazdę. Ja wytrzymywałem, i dalej bym tak jeździł gdybym auta nie zmienił.

Edytowane 3 Sierpnia 2021 przez czik3n

[Renia08]

Dla mnie ten 1.6 do padaka, nawet te "tanie" koszty eksploatacji nie rekompensują. Gdyby nie kredyt który wziąłem na auto już dawno bym pogonił i kupił coś innego. Będę szczery ale nigdy w życiu gorszym autem nie jeździłem, i do dziś płacze do poduszki, że sprzedałem swoje Mondeo MK2 z 1.8. Może i źle trafiłem, może i ktoś mi powie, że jak dbam tak mam, ale to auto po prostu jest zwalone, głośne sztywne, i cokolwiek sie zrobi ro i tak beszie zwalone.

Twoja Mazda @czck3n to niebo a ziemia, aż się dziwię że za Meganka tęsknisz.