Megane I phII Problem z klimatyzacją

[malum]

Wiem, że masz klimę i też to zaznaczyłemw swoim poście.

Problem z upalającymi się przewodami nie dotyczy jednak jednego czy drugiego modelu, ale ogólnie każdego Renault serii I, i właśnie to było powodem mojej wypowiedzi.

Poza tym post ten może czytać również osoba posiadająca problem opisany przeze mnie, więc post ten będzie jej pomocny.

[wiadom]

Witam Wszystkich.

Bardzo proszę o radę. Klimatyzacja odmówiła mi posłuszeństwa. Stało się to podczas zimy. W lato jeszcze wszystko działało rewelacyjnie. Od czasu do czasu załączałem klimkę podczas zimy. W międzyczasie wymienianą miałem chłodnicę. Teraz, gdy ją włączyłem nie ma żadnej reakcji nie zmieniają się obroty silnika jak wcześniej - klima nie działa. Nie mam pojęcia, dlaczego. Czy może to mieć coś wspólnego z wymianą chłodnicy?

 

Pozdrawiam...

[marek_c]

może przy okazji zmiany chłodnicy spuścili czynnik od klimy? Podjechać do najbliższego serwisu ( serwis klimatyzacji ) niech sprawdzą ilość czynnika i czy nie ma nieszczelności.

[Piok]

To raczej nie to (choć to może być dodatkowo), jeżeli nie ma reakcji obciążenia silnika to po prostu kompresor klimy sie nia załącza, sprawdź na początek czy wszystkie połączenia są w porządku.

[Misiael]

Sprężarka klimy ma czujnik zabezpieczający przed jej pracą przy zbyt niskim lub wysokim ciśnieniu, więc nie załączy się jeśli masz za mało czynnika. Mógł też paść sam czujnik (ja tak miałem).

[wiadom]

Byłem dziś w warsztacie. Wystaczyło nabić klimę czynnikiem. Wszystko działa rewelacyjnie.

Cały serwis wraz z odgrzybianiem zapłaciłem 180 zł.

[admor]

Witam

Mozecie mi powiedziec co moze byc przyczyna chwilowego nie dzialania klimy, juz opisuje moj problem, wczoraj jak jechalem na trasie wlaczylem klime ale zadzialala dopiero po 10min (dodam ze silnik był wtedy rozgrzany) dzisiaj jak wyjezdzałem zimnym samochocem z garazu to po wlaczeniu klimy niestety nie wiało zimnym powietrzem , nie slychac bylo za bardzo momentu włączenia spreżarki, natomiast po przejchaniu 5km juz się włączyła i było ok. Jak wrocilem spowrotem dzialala i słychac bylo sprezarke w momencie jej właczania wszystko bylo ok. Co moze byc powodem?

Z gory dzieki wszystkim za pomoc

[P_r_z_e_m_o]

Renufki tak mają. Klima nie włącza się od razu tylko po jakimś czasie, na zimnym silniku.

Na gorącym powinna zadziałać od razu, tzn po odpowiednim sprężeniu czynnika, czyli też nie odrazu tylko po jakiś czasie.

[admor]

Dzieki za info, sprawdze to jeszcze czy rzeczywiscie tak u mnie sie dzieje jak piszesz.

Pozdrawiam

[Prezes]

Renufki tak mają.

Nic podobnego - w mojej obecnej jak i poprzedniej włącza się prawie zaraz po włączeniu klimy. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji aby mi zadziałało po 10 min jak auto stało cały dzionek na słoneczku, w środku +50 a silnik przeca zimny jest ;-)

Ja bym sprawdził ilość czynnika w układzie, bo wtedy takie coś faktycznie może mieć miejsce

[P_r_z_e_m_o]

Może nieprecyzyjnie się wyraziłem,. Klima na zimnym silniku włączy się po kilkunastu sekundach, na rozgrzanym silniku prawie natychmiast, wyraźny skok obrotów = załączenie sprężarki klimatyzacji.

Ale nigdy nie mam tak, żeby po włączeniu klimy od razu waliło zimnym powietrzem. Trawa to może minutę, może mniej i zaczyna lecieć chłodne powietrze. Oczywiście wszystko zależy jak mam ustawione pokrętło temperatury i jaka jest temperatura na zewnątrz. Zwykle mam ustawione na połowę skali, a ponieważ mam klimę manualną to dopiero po jakimś czasie zaczynam regulować temperaturę nawiewu.

 

Jak do tej pory nie zaobserwowałem, żeby natychmiast po włączeniu klimy bardzo odczuwalna, we wnętrzu, temperatura gwałtownie spadała. Choć z nawiewów wali zimnym powietrzem. Zmianę temperatury, ochłodzenie, odczuwam mniej więcej po 5-10 min od włączenia klimy.

admor spróbuj włączyć klimę na gorącym silniku w stojącym samochodzie, powinieneś zaobserwować skok obrotów w górę, u mnie to jest ok 1000 -1200 obrotów i obserwuj nawiewy. Najlepiej przykładając rękę, po chwili powinieneś wyczuć chłodne powietrze, po mniej więcej minucie powinno lecieć naprawdę zimne powietrze. U mnie muszę mieć skręcone pokrętło temperatury na min.

Jeżeli tak jest to moim zdaniem jest wszystko OK.

Jeżeli nadal będzie leciało chłodne to trzeba, tak jak radzi Prezes, uzupełnić czynnik.

Po za tym nigdy nie włączam klimy jak mam +50°C w samochodzie. Zawsze go wietrzę otwierając wszystkie okna i dopiero jak temperatura spadnie uruchamiam klimę i zamykam okna. W tym przypadku postępuję zgodnie z instrukcją

[Prezes]

Po za tym nigdy nie włączam klimy jak mam +50°C w samochodzie. Zawsze go wietrzę otwierając wszystkie okna i dopiero jak temperatura spadnie uruchamiam klimę i zamykam okna. W tym przypadku postępuję zgodnie z instrukcją

Jak to ktoś powiedział - przyjąłem, że to oczywista oczywistość z tym wietrzeniem auta, bo klimę włączam (oczywiście po odpaleniu auta) zaraz jak tylko mogę usiąść w aucie, i się nie ugotować Szybki zamykam zazwyczaj po około 1 min.

[gojgien]

z powyższych postów wynika, że moja klima także do doładowania się nadaje :-/

[P_r_z_e_m_o]

Ja właśnie mam zamiar podjechać, żeby mi sprawdzili. Dwa lata temu podjechałem bo w ogóle nic nie chłodziła, teraz chcę sprawdzić czy jest OK. Zresztą tak mi zalecili - sprawdzić za rok. Myślę, że po roku nie ma sensu jak działa i wszystko jest OK, raczej chodziło o złapanie klienta. Po 2 latach warto już zobaczyć czy tam coś sie nie dzieje, pomimo, że jak na razie wszystko wskazuje, że jest dobrze.

[Prezes]

Co roku to bym grzybki wycinał i filterek zmieniał, bez limitu km (tzn jeśli jeszcze nie dojechałem km do jego wymiany to i tak zmieniam), tylko choćby dla własnego zdrowia. Zawsze tak robię na wiosnę, kiedy już wilgoci mniej w powietrzu. Sprawdzenie co dwa lata i uzupełnienie czynnika, bo zawsze cosik ucieknie.