Megane IV phI Megane IV v konkurencja - co wybrać

[kataryniarz]

@darekgt 1.4 ma zwykły wydech, jest ciszej. Są tylko dwa warianty do wyboru GT i GT line.

[Pablo7777]

13 godzin temu, goku napisał:

...i zmienia się z bardzo głośnego na głośny

 

Nawet w normalnym trybie jazda tą wersją jest niestety męcząca. Akceptowalnie jest tylko przy 120-140km/h (wtedy szum wiatru zagłusza dźwięk wydechu) i tylko na przednich siedzeniach. W każdej innej konfiguracji (spokojna jazda miejska lub przy siedzeniu na tylnych siedzeniach) non stop słychać dokuczliwe "brrrrrrr" z tyłu o różnych częstotliwościach. 

Jeździłem jako kierowca to w trybie normalnym czyli cichym dla mnie ok. Nie wiem jak z tyłu.  

[goku]

@Pablo7777: Również jeździłem i wydech pierdział jak na tym filmie (tu jest akurat hatchback, ale w Proceedzie jest tak samo - wystarczy poszukać):

https://youtu.be/knK67O2sN3M?t=113

W zależności od obrotów zmieniała się tylko nieznacznie jego "barwa", natomiast zawsze pozostawała ona na tych samych, wysokich, irytujących wysokościach/częstotliwościach. Dźwięk idealnie przenosił się do wnętrza kabiny (zwłaszcza do pasażerów siedzących z tyłu, ale i z przodu był wyraźnie słyszalny), a najgorzej było przy zmianie biegów przez automatyczną skrzynię (która przy redukcjach często dodatkowo "podbijała" obroty, akcentując jeszcze bardziej, i tak już uciążliwe, pierdzenie).

 

Dla mnie wrażenia z jazdy były takie, jakbym jeździł starym Golfem 1.4 ze skorodowanym, dziurawym albo całkowicie urwanym wydechem. Akceptowalnie w tym samochodzie było tylko przy wyższych prędkościach, gdy szum wiatru z przodu zagłuszał nieprzyjemne dźwięki dochodzące z tyłu. Jazda po mieście (czy stanie na światłach) = ciągłe pierdzenie.

 

W 1.4 140KM jest pod tym względem zdecydowanie lepiej (silnika/wydechu praktycznie nie słychać). Ja tę opcję skreśliłem z tego względu, że w hatchbacku wersja GT-Line ma obrzydliwą, materiałową tapicerkę bez możliwości dokupienia foteli z wersji GT (taka opcja występuje tylko w kombi i Proceedzie).

Edytowane 27 Maja 2019 przez goku

[Gość]

8 godzin temu, mayn napisał:

Tutaj jest ciekawa lekturka dla Ciebie odnośnie cudownych 1.2 TCe Renault ZOBACZ

Sorry kolego ale jak na razie po przejechaniu 104 tyś.km nie mam z silnikiem żadnych problemow oleju bierze 1,3 Litra na 10-13 tyś.km później i tak wymieniam.

[MarcinDe]

Darek to ja się wtrącę w ten wątek - dla mnie 1,3l na 10 tyś w samochodzie z przebiegiem 100 tyś to jest za dużo.

Mój co prawda ma przebiegu 30 tyś (i 2,5 roku użytkowania), ale między wymianami bierze maks z 300ml (jakieś 3mm z miarki od maksa schodzi) - tylko że ma ciężkie życie bo jest użytkowany w mieście przez żonę na dojazdy do pracy.

 

Ale znowu Mayn dał przykład gdzie jest opisane, że te silniki łykają 1,0-1,5l na 1tyś. km - to to już jest tragedia.

To nie są luźno spasowane silniki Hondy (starsze) czy sportowe - tylko silnik do normalnego użytkowania i nie powinien między wymianami wziąć więcej niż 500ml.

Edytowane 28 Maja 2019 przez MarcinDe

[Gość]

Mój bierze olej od nowości już po pierwszej wymianie oleju zauważyłem w późniejszym czasie spadek, w instrukcji jest napisane ile możne wziąć silnik oleju powyżej podanej ilości trzeba zgłosić w ASO. Mój zawsze bierze miedzy 1L - 1,3L na 10-12 tyś.km. Ale to wszystko tak na marginesie jest założony temat gdzie wszystko jest powiedziane, trzymajmy się tematu w tym dziale.

[Dzony88]

Ogólnie bardzo lubię megane za to jak się nie jeździ (układ kierowniczy jest za miękki ale) ma super wygodne fotele(moja wersja ma fotele kubełkowe) i żadna trasa nie jest straszna. Miałem do wyboru volvo, opla, mazde Ale reno najbardziej mi podpasowalo. Martwi mnie to że musimy poruszać takie kwestie przy tak małych przebiegach. Ale każdy samochód, nie ważne jakiej marki ma teraz te same problemy. Widuję 2-letnie mercedesy na lawetach, ostatnio jak wsiadłem do nowej S klasy to się załamalem jakością wykonania. Siostra kupiła bmw 3 z 2016r. I nie da się tym jeździć. Więc takie mamy czasy to już nie pancerne Passaty które mają po 20lat i jeżdżą 

[Sarna1]

No wiesz, jeżeli BMW czy merc sklasse są poniżej Twoich oczekiwań jakościowych to pozostaje już tylko Bentley lub RR

ja w nowej sce się odnalazłem. Auto jest piękne i czuć ze każda z wydanych 700.000 złotówek to dobrze wydana kasa ;) - kolega sobie sprawił taką służbówkę ;) na koniec roku w ramach kosztów na następne 5 lat ;)

[pit-men]

No za 700 000 to można trochę pomarudzić ,a tak wracając do jakości Renault to wszystko zależy czego oczekujesz i pytanie czy z tymi oczekiwaniami nie powinno się udać do innego dealera .Ale jak już zdecydowałem się na tą markę to szukaj pozytywów ,a nie tylko same wady . Ja zmieniłem 1,5DCI Megane II phII na Captura 1,5 DCI i nie narzekam wiedziałem co biorę i co mogę się spodziewać po tym autku .Minęło mu 3 lata od narodzin i do serwisu jeżdżę tylko na wymiany materiałów eksploatacyjnych .Wiadomo choroby wieku dziecięcego skończyły się dwa lata temu( wymiana amortyzatorów przód pukały na nierównościach ) , a teraz cieszę się bezawaryjną jazdą .Pewnie ,że chciało by się więcej ,ale kupując go wiedziałem co biorę i teraz nie ma co narzekać .Cieszę się z każdego przejechanego kilometra i mimo ,iż 90% przebiegu to miasto nie ma problemu z wypalaniem DPF ani z katalizatorem ,silnik nie ma zapotrzebowania na olej i oby tak zostało do końca.

[TOJO]

Dnia 23.06.2019 o 11:08, Sarna1 napisał:

Hej. 

 

To po prostu jakość reno. Są to tanie auta więc i jakości nie można oczekiwać niewiadomo jakiej. Użytkuje w domu przynajmniej 2 auta. 

Dla żony reno bo jej się podobało i cena była rewelacyjna. Ja teraz jeżdżę Skoda, jakościowo pomiędzy tymi samochodami jest przepaść. 

Zona 41000km fakt ze auto jak nowe ale jest bardzo delikatne. 

Skooda 160.000 w 2,5 roku- brak problemów jakościowych. Auto kręci kilometry jak szalone i NIC się nie dzieje. 

 

Do końca czerwca mam czas na zastanowieniem się nad nowym autem dla żony. Chciałem scenica ale cena dobrze wyposażonego zahacza o merca a klasę lub BMW 2 (bo teraz są na wyprzedażach) wiec odpadł. Kadjar tez jakościowo jest kiepski. Teść ma z 2017 roku i już skrzypi, pasy się nie zwijają. 

 

W przyszłym tygodniu mam jazdy próbne Skoda Scala i nowym Focusem. Myśle ze Skoda zwycięży bo za 95 koła jest pełna opcja 150koni z dsg. A i wyglada świeżo. Nie pisząc o tym ze po używana będą ustawiały się kolejki (tak jak po moje poprzednie skody i Fordy) 

 Bez obrazy przyjacielu ale Skoda Scala za prawie 100 tyś to złodziejstwo ,byłem widziałem i podziękowałem ,Forda brać w ciemno

[Sarna1]

Może oglądałeś jakaś biedna wersje. Za 95 brutto masz Scale 150 końi dsg w wersji style z wieloma bajerami. (Skonfigurowałem ważne pakiety+ adaptacyjny tempomat do 210, crew protect -dodatkowe poduszki dla dzieciaków, poduszka kolanowa, szklany dach i sportowe wnętrze, elektryczny bagażnik i samościemniające się wszytskie lusterka, sportowe zawieszenie z funkcja regulacji i kola 18)

Jak widzisz można poskładać fajny, nowoczesny wózek, sam virtual cockpit robi wrażenie. A w wersji style Skody mają zupełnie inne wnętrza. Szkoda tylko ze nie ma jakiegoś lepszego audio. 

 

W weekend będę miał podobnie skonfigurowane auto na testy wiec zobaczę czy jest warte takiej kasy. 

 

Focus super ale 3 cylindry pod maska to lekki dyskomfort akustyczny dla mnie. Przypomina mi dźwiękiem Skodę htp która miałem w 2002 roku ;). I cena z wypasem +20 % do Scali. 

[rafa85]

Nie obawiacie się, że ta Scala to nowy model i dopadną go choroby wieku dziecięcego, na które narzekacie w przypadku Megane?

[Sarna1]

Nie, Wszytskie systemy itp to sprawdzone technologie z grupy vw zebrane z paru lat. 

To działa i się nie psuje. Po prostu po pewnym czasie vw pcha technologie do tańszych Marek. 

[rafa85]

@Sarna1 to w sumie tak jak w Renault a ja mam jakieś dziwne przeczucie, że jak za rok wejdę na forum Skody, to będą podobne tematy. Podobnie jak na forum Kia w sprawie Proceed.

[chucky80]

Tyle ze w mojej Megance wkurzają mnie najbardziej nie systemy, a takie rzeczy jak przeciekające drzwi, słabe spasowanie czy skrzypienie tu i ówdzie. A to nie są systemy które przenosi się z nowszych modeli tylko błędy projektowe (ew cięcie kosztów) specyficzne dla konkretnego modelu. W szkodzie ;) będzie podobnie.

Edytowane 25 Czerwca 2019 przez chucky80