Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba zwariuję..... zostało mi rozebranie podsufitki i tej jasnej części plastików ze słupka B... wszyskie inne miejsca wyeliminowane. Trzeszczy, a właścicwie strzela jak diabli nad lewym uchem kierowcy...

 

Edit

Rozebralem cały słupek B, aż do podsufitki ale nic nie znalazłem. Zdjęcie podsufitki to już za gruba robota, Czy te jakieś urządzenia nad drzwiami w podsufitce to kurtyny? Chyba one są źródłem trzaskow.

 

Dodano: 29 kwi 2015 - 14:15

Rozebrałem cały słupek B, w tym mocowanie pasów oczywiście, zdemontowałem oświetleenie wewnętrzne, uszczelki wewnętrzne, mocno odchyliłem podsufitkę, zbadałem całe mocowanie kurtyn, przewody do kurtyn, zdemontowałem tapicerkę przednich i tylnych drzwi, wymieniłem kołki, nasmarowałem i nasilikonowałem wszystko co się da i... jaki finał ?? TRZESZCZY I STRZELA DALEJ, W DODATKU CORAZ GŁOSNIEJ I CZĘŚCIEJ !

Przy otwartyhc drzwiach słychac tak samo. Dźwieki wyraźnie, wysoko koło lewego ucha kierowcy, z tyłu..

 

Czyżby trzeszczały mocowania karoseryjne (blach) ??? Trzaski są powodem decyzji o pozbyciu się tego auta.

Edytowane przez decadent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w moim ASO ("Tandem") nic nie słyszeli o trzaskach w słupku B i o jakiejkolwiek procedurze naprawczej. Trzeba do nich przyjechac, żeby osłuchali i zdmemontowali tapicerki, które ja już demontowałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Po zdemontowaniu plastików słupka B (jasnego i czarnego na górze) oraz całego mechanizmu górnego mocowania pasa bezpieczeństwa, jeszcze wyraźniej słychać, iż trzaski dobiegają ze słupka B, z jego górnej części.

Wygląda na to, iz mam identyczny przypadek jak kolega "nicofight", który opisał sprawę w wątku:

http://megane.com.pl/topic/58157-trzaski-z-slupka-b/page__p__406363__hl__trzaski__fromsearch__1#entry406363

On także był z tym w ASO i nic mu nie poradzili. Długo badał sprawę, tak jak ja i nic....

Po rozebraniu wszystkiego co się dało ze słupka B, widać tylko blachę karoserii i pod podsufitką kurtynę boczną. Nic więcej tam nie ma, więc albo to łączenia karoserii (o zgrozo !), albo kurtyna sama w sobie (bo jej mocowania sprawdzałem i smarowałem). Pożyczyłem stetoskop, ale nie mam z kim sie przejechać, żeby obadać pacjenta. MASAKRA

 

Dodano: 23 maj 2015 - 15:04

Nastąpił przełom w moich próbach diagnozy źródła trzaskow i strzelania w słupku B !

Moje podejrzenia się potwierdziły - w fabryce nie wyszło producentowi zgrzewanie/łączenie blach słupka. W akcie desperacji spryskalem miejsca zgrzewania smarem grafitowym w sprayu i nastała bloga cisza w aucie podczas jazdy. Zostały sporadyczne strzały, zatem muszę jeszcze dokładnie zlokalizować które to miejsce łączenia blach. Najpewniej jest to połączenie warstwy słupka tej od wewnątrz z konstrukcją profilu dachowego. Moje podejrzenie wzbudziło niewielkie wykruszenie się masy połączeniowej w tym miejscu. Jak ktoś byłby zainteresowany to mogę zrobic zdjęcie.

Edytowane przez decadent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od pewnego czasu śledzę ten temat. Mi chyba się trafił jakiś premium egzemplarz bo idzie mu czwarty rok i nic nie skrzypi. Jedynie jak złapię mocniej za rączki drzwi to lekko słychać ich skrzypienie. Podczas jazdy nic nie słychać. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To u mnie trzeszczały lekko uszczelki (umyłem i przesmarowałem), potem tapicerka obu drzwi przednich (rozebrałem, poprawiłem), trzeszcza rączki cały czas mimo silikowania i smarowania, następnie latało coś w zamkach (przesmarowałem), trzeszczała obudowa lusterka (poprawiłem), latają mocowania zagłówków (nie ruszam). To wszystko jest jednak nic, pikuś (można z tym żyć) w porównaniu z okropnymi trzaskami łączenia blach w słupku B.

 

Oto zdjęcia miejsca, w którym najpewniej występują te trzaski i strzelania, z tym że pewności 100% nie mam co do tego miejsca, bo zapuściłem smar (grafitowy, potem z MOS2) we wszystkie otwory w pobliżu, w tym krawędzie pod uszczelkami wewnętrznymi:

thumb_hosting_zdjec_1433239647__1.jpg thumb_hosting_zdjec_1433239696__2.jpg thumb_hosting_zdjec_1433239727__3.jpg thumb_hosting_zdjec_1433239749__4.jpg

 

Dodano: 02 cze 2015 - 11:55

Ta renówka doprowadzi mnie do szału i w konsekwencji do zawału.... co za dziadostwo. Ustąpiło trzeszczenie, jednakże przesmarowanie tego zgrzewu spowodowało, że połączenie jeszcze bardziej pracuje, więc pojawiły się strzelania, o wiele głośniejsze, takie jakby ktoś ściskał puszkę blaszaną. Koszmar.... Nie wiem co mam dalej z tym robić.

Moje przemyślenia sa takie, że megane III nie ma sztywności karoserii, wcale. Wszystko pracuje, zgrzewy się wykruszają. Co będzie za kilka lat? Czytałem na forach, że takie rzeczy zdarzają się w róznych markach, np. w fordzie - także mają problemy z trzaskami w słupkach B z powodu połączeń blacharki.

Nie wiem, czy powyginać to połączenie, czy co... może jest jakas możliwość zgrzania ponownego tego łączenia bez demontażu ?

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, na pocieszenie dodam, że u mnie też skrzypi i poza pogłośnieniem radia nic z tym nie robiłem. Dodatkowo u mnie zagłówek od pasażera puka i trzeszczał (ASO to zrobiło) podnośnik szyby w tylnych drzwiach w momencie kiedy słuchałem radia, ponieważ wpadał w jakiś rezonans od głośnika. Aha jeszcze jak po dziurach jeżdżę to półka tylna też wtedy puka. Ja to sobie zawszę tłumaczę, że to tylko Renault czyli auto do jeżdżenia i tyle. Za tą kasę to i tak myślę, że jest OK bo w tej klasie coś porządnego czyli np. Audi A3 lub BMW serii 1 to ceny od co najmniej 95 tyś. zł więc przy renówce za 60 tyś. to można na prawdę wiele wybaczyć hehe :-)

Edytowane przez sebastian_wifi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki... za próby pocieszenia. Sęk w tym, że zagłówkami i półką z tyłu to ja sie w ogóle nie przejmuję, niech sobie tam latają. Trzeszczenie blachy i strzały to jednak efekty dźwiekowe nie do przezycia, to jest tak 10 razy głośniejsze w dodatku przy uchu kierowcy. Wydaje się, jakby samochód się własnie łamał i zaraz miał się rozpaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łączenie (zgrzewy) ze zdjeć były ewidentnym miejscem występowania trzasków, smarowanie pomogło. Teraz to jednak jest już zupełnie co innego, coś głębiej w słupku B, pod samym dachem, pewnie coś w profilu zamkniętym. Jedyne co mi pozostaje to spryskać obficie przez otwory jakimś wygłuszaczem, pianką, albo środkiem konserwacji - na pewno wytłumi, ale może też usztywnić trochę blachę. Tak robili przy fordach. Sęk w tym, że ja to wszystko zasmarowałem i teraz tego smaru nie usunę ... :-(

Jeżeli ktoś podejrzewa, że samochód był walnięty, to oznajmiam, że z tej strony absolutnie nic nigdy nie było robione, co zresztą widzę po demontażu tapicerki - jest dziewiczo. Z drugiej strony samochodu była robiona blacharka (niewielkie zakres uszkodzeń) ale tam nic nie strzela i nic nie trzeszczy. Trzaski pojawiły się przeszło po dwóch latach...

W odróżnieniu od półki, trzask/strzał może wystąpić u mnie nawet jak samochód stoi, po dotknięciu go palcem... he he, z tym że nigdy jak go bujam, żeby to uslyszeć. Może wystąpić na nierównej drodze, jak i całkiem niezłej...

Edytowane przez decadent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A polubiłem deszcz. Uwielbiam jeździć tym autem podczas deszczu. Wtedy wszelkie trzaski przechodzą jak ręką odjął. A jak robi się ciepło i sucho to trzeszczy na potęgę ;D

Ale co tam, jeszcze 2 lata i wymiana auta, więc jakoś to przeboleję. Byle tylko przyszły właściciel odbywał jazdę próbną podczas deszczowego dnia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha, ja także mam podobne odczucia co do deszczu, wycieraczki chodzą cichutko, słychać tylko krople. Trzaski jak trzaski, niemalze w każdym samochodzie się pojawiają, ale w tej megance najbardziej irytuje mnie to, że jakieś ciężko usuwalne te świerszcze. W mazdzie wystarczyło raz przesmarowac, albo przedemontować i był spokój. W megance po przeczyszczeniu, nasilikowaniu i ponownym złożeniu dalej to samo po jakimś czasie.

Odnośnie moich blaszanych "strzałów" w słupku B - ucichły po tym jak spryskalem obficie zmywaczem Wurth górny profil przez górne otworki słupka B. Chciałem rozpuścić moje smary przed nałożeniem jakiegoś wygluszacza w sprayu. Przesadziłem chyba bo wypłynął dołem wosk konserwacji, ale o dziwo ucichły te pojedyncze strzały blach. Dlaczego? Dziwna sprawa nie mam pojęcia...

Z kolei te pierwotne trzeszczenia na łączeniu pokazanym na zdjęciach ucichły po smarowaniu. Niestety, pewnie smar się w końcu wytrze. Jak na razie cisza....

Edytowane przez decadent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!