Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Megane IV - jakie macie spalanie


Rekomendowane odpowiedzi

1.3 tce 140 KM Grandtour przejechane od odbioru z salonu 308 km ze średnią prędkością 27 km/h. Spalanie wg kompa 8.3 l/100 km. Spalanie niewiele wyższe niż w mojej Megane III 1.9 dCi 131 KM. Jestem bardzo mile zaskoczony. Chociaż zapewne ma tu kwestia delikatnej jazdy póki co. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnio 6,5 wg. kompa w 1,3 115 KM.Trasa 40% reszta miasto tryb  neutral .Ale wkurzające jest to ,że wyliczone spalanie ręcznie za każdym razem jest większe o ok. 10% od tego co komp pokazuje!!!Też tak macie? W poprzedniej Meg III 1,6 110km spalanie pokrywało się niemal identyczie z tym wyliczonym:mad:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik 1.2 TCE EDC. Dzisiaj trasa Toruń- Stargard (z przejazdem przez Bydgoszcz) oraz powrót. Łącznie ponad 600 km. Spalanie z tankowania 5,77 litra!!!

Zasięg po tankowaniu wynosił 900 km.

Fakt, głównie trasa z prędkością - 80-110 km na godzinę, sporadyczne wyprzedzanie oraz male miejscowosci. W Bydgoszczy rano mały korek.

 

Ogólnie na trasie da się osiągnąć spalanie na poziomie 6 litrów.

 

Z 3700 km od resetowania licznika średnie spalanie 7,9 litra. Przy czym głównie miasto i autostrada (plus te 600 km w trasie)

20190301_073705.jpg  20190301_073658.jpg  20190301_073711.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trasie jak się leci 120-130 to spokojnie można mieć 6l/100 - jak mnie podkusiło pojechać na targi rolnicze do Nadarzyna to też nam wyszło 6,1l/100 - komp zrestartowany na stacji podczas tankowania przed wyjazdem.

Teraz żona ma 8,9l/100 - tylko że kręci się po mieście - jak to się mówi "wkoło komina".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się nie udają takie sztuki jak kolegom powyżej. Trasa załadowanym autem z bagażnikiem dachowym - po przekroczeniu 110 rosło grubo ponad 7/100. AUtostrada 130-140, rosło powyżej 8.

 

Emerycka jazda wsiami w pojedynkę do 100 km/godz bez stania w korkach to okolice 6/100, ale to udręka w trybie eko. Więc jak niektórzy spalają w mieście poniżej 7 nie wiem.

Jak wieczorem wjechałem do garażu po powyższej katordze ze spalaniem 6/100 to rano po powrocie z pracy (po drodze rano zawożąc dzieci do szkoły) miałem już 6,7, kolejny dzień już 7 i wiem, że tak dobrnę przynajmniej do 9 /100. Do pracy mam raptem 6 km więc pewnie to norma w tych warunkach, ale dłuższe jazdy nie dają mi spokoju czemu każde muśnięcie gazu daje wysokie wyniki - jakby przepustnica była coś nie halo. Zresztą poszarpuje mi na zimno przy próbie jechania stałą prędkością między 1,5 a 2 tys. obrotów. ASO zrobiło ponoć REPROG. Nic to nie dało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bziku czy u Ciebie większość tej wagi to jest "prawa stopa" - żebym nie wiem co wyprawiał nie dałem rady podbić spalania powyżej 12 (nawet z tego co pamiętam niecałych).

Żona ma do pracy 6km przez miasto - ma swój salon optyczny. Czyli jedzie, parkuje, po 8-9h wychodzi i wraca do domu, do tego jakaś jazda po mieście (zakupy itp) - obecnie ma 8,9l/100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pitrek napisał:

Tak na poważnie, to jeszcze nie dorośliśmy do respektowania limitów prędkości (niskie mandaty, prawie zero policji na ulicach z radarami) ale to tylko kwestia czasu.

Zapraszam do Bydgoszczy. Przejazd 30 km przez centrum i 4-6 nieoznakowanych pojazdów codziennie. Co chwilę błękitne błyski z zaskoczenia, ale w tak dużym ruchu trzeba jechać na zapałkę, co tym bardziej zwiększa wypadkowość.

Stały haczyk, to wyprzedzanie bezpośrednio przed skrzyżowaniem na dwupasmówce, gdzie jeden pas blokują pojazdy wolnobieżne.  Po takiej jeździe dystrybutor prawdę powie.

Mi to przypomina niedawny przejazd nad morze przez Człuchów i Biały Bór.

Edytowane przez jabrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Mi jest ciężko utrzymać 8 litrów w TCE 130. Muszę na autostradzie jechać 150-160, żeby tyle nabić ale jak się z autostrady zjedzie, to tylko spada. Mam wrażenie, że sporo z Was jeździ tak, żeby mieć jak największe spalanie. Byłem teraz na Motor Show w zakorkowanych okolicach Poznańskich Targów, korki takie, ze nawet drugiego biegu nie wrzucałem. Skasowałem licznik, spalanie 11-12, ale zanim wyjechałem z miasta w stronę Swarzędza, to jak tylko odjechałem kawałek dalej od targów, gdzie było ciut luźniej w kwestii korków, spalanie zaraz spadło do 7 litrów. Na S5 leciałem  150 km/h, potem w stronę Bydgoszczy przez Gąsawę średnio o 20-30 km/h szybciej niż dozwolona. Jak wjechałem do Bydgoszczy na koniec Fordonu pokazało 5,9 l. Kolejnego dnia pojchałem na  zakupy do Auchan, potem na rolki do Jarużyna pod Bydgoszczą, w międzyczasie wskakiwało na parkignu pod Auchan 6l ale po całej wyprawie pod domem miałem znowu 5,9 l. Dla mnie silnik jest ekonomiczny. Da się jechać nim tak , żeby z punktu A do punktu B dojechać szybciej niż większość kierowców ale z dobrym wynikiem spalania. Wyjechać z Fordonu w godzinach szczytu do Opery i z powrotem ze spalaniem do 6,5 litra to nie jest dla mnie mega problem, nawet z prędkościa wyższą niż dozwolona. Start Stop wyłączony, bo za bardzo eksploatuje auto.

 

Mój przy 120 km/h pali okołó 6 litrów, przy 140 km/h 7-7,5 l. Jak Piszecie, że macie spalanie powyżej 6 litrów przy średniej 90 km/h , to jak Wy to robicie? Gaz hamulec co chwilę? Hamujecie na widok każdego znaku ograniczenia prędkości wskazującego prędkość dozwoloną niższą od tej, z którą się poruszacie o 20 km/h? Przed każdym zakrętem dajecie informację lampą stopu kierowcom za Wami, że jest zakręt? Na ile Wam klocki hamulcowe starczają?żeby w cyklu mieszanym mieć 8l bez autostrad i jazdy ponad 160km/h na nich, to trzeba mieć talent do wysokiego spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprawa z dzieckiem i żoną + pełny bagażnik. Tryb Eco włączony. W pewnym momencie bylo nawet 5.4l. Prędkość max 110-120. Wiekszosc jednak ok 100km/h + 60 w terenie zabudowanym przez wioski. Tempomat.

Opony letnie zdecydowanie obniżyły spalanie. Na zimowych nie bylo szans mniej niz 6.0l nawet w najbardziej dziadkowym stylu.

W mieście mam teraz ok 8.5 ( Poznan) same korki - śr. predkosc mam wtedy ok 25km/h na kompie. 

 

Na początku bylem załamany spalaniem w tym aucie ale jakos sie nauczyłem się nim jeździć i uważam że jest ok. 

20190405_212943.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!