Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Megane IV - jakie macie spalanie


Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 20.08.2019 o 18:50, kociamberek napisał:

Dodaj do tego 0.5 litra bo o tyle przekłamuje komputer w 1.33

Taka jest prawda, MarcinDe czy przypadkiem nie znamy się z innego forum? 

 

Kociamberek pewnie tak - bo coś mi też mówi Twój nick.

Ja siedzę jeszcze czasami na RLKP, LKP i 300forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Komarek napisał:

Dziękuję,  wolę praktykę. Min. Na płycie poślizgowej . Troszkę mam z tym doświadczenia tak się składa.  

Odpowiedź mi na jedno pytanie - podczas poślizgu w Megane 4 co zrobisz? Co powinieneś zrobić? Droga prosta , auto leci Ci w lewo... ? Co zrobisz by poszło prosto jak powinno?

Przede wszystkim nie wprowadzaj w błąd ludzi swoimi teoriami nabytymi na kilku przejazdach po płycie poślizgowej. Na śliskim ważne jest to, żeby nie doprowadzić do poślizgu, a używając wysokich obrotów zwiększasz prawdopodobieństwo uślizgu kół napędowych. I co wtedy? W optymalnych warunkach (na płycie) wyprowadzisz auto. W realnym świecie masz czołówkę lub drzewo na zewnętrznej zakrętu. 

Tak się składa, że mam również trochę wiedzy i praktyki w temacie techniki jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lelupi chodzi Ci o te niskie czy te wysokie? Te całe dywagacje na temat obrotów mało dają. Najważniejsze jest przewidywanie i elastyczność. Przykładowo ja jadąc na drodze ekspresowej korzystam w 90% z tempomatu. Tempomat nastawiony na 120km/h, widzę tira przede mną, i auto za mną, na lewym. Mogę albo depnąć do 130 i wtedy bez problemu zdążę wyprzedzić tira nie wymuszając pierwszeństwa na osobówce, albo zwolnić do 100-105, puścić osobówkę i powolutku wrócić do 120. Do tego dochodzą różne aspekty, typu jeśli jedziemy z górki, to przyśpieszenie nie jest tak energochłonne co podczas podjazdu pod górkę, czy też kierunek wiatru. Ale ogólnie wnioski mam takie, że po ok 100km (akurat często mam taką trasę) ekspresówką trafia mi się średnio 5-6 takich sytuacji i w przypadku jazdy do 130km/h (ale przez większość czasu 120) średnie spalanie jest w okolicach 6,8-7,2, a podczas jazdy góra 120 spalanie 6,2-6,5. Oczywiście są to dane z komputera.

 

10 godzin temu, Komarek napisał:

Mówimy o Megi4 , więc o samochodzie z TC. Przy tym systemie nie zakłada się kontry jak nas kiedyś uczono.

Kontrola trakcji czy esp? bo kontrola trakcji to pomaga przy uślizgu podczas jazdy na wprost, to esp panuje nad stabilnością auta w zakręcie. Przez kontrę miałem na myśli odpuszczenie skrętu, a nie próba driftu.

 

10 godzin temu, Komarek napisał:

Bedziesz walczył z tym systemem i rów.  Mogę się założyć.

W rzeczy samej, napisałem to na koniec, że przy obecnym stanie zaawansowania systemów najlepsza decyzja to dać sobie pomóc przez esp.

 

10 godzin temu, Komarek napisał:

Praktyka da Ci więcej niż filmiki i książki

Wiem wiem, spędziłem na torach blisko 300 godzin z czego ponad połowa to praktyka, mam też jedną licencję wyścigową (karting juniorski) ale ile godzin bym za kółkiem nie spędził, to zawsze do auta podchodzę z pokorą.

 

12 minut temu, Phil_ips napisał:

używając wysokich obrotów zwiększasz prawdopodobieństwo uślizgu kół napędowych.

A co jeśli Ci powiem, że siła odśrodkowa "zbyt ciasnego" zakrętu działająca na styk opon z nawierzchnią jest kilkukrotnie wyższa niż siła napędowa nawet najmocniejszych aut? Co za tym idzie, możesz mieć auto, które ma 40 koni, nawet nie zamieli kołami z jedynki a i tak wypadnie z zakrętu. Wierz mi, jeżeli wchodzisz w zakręt mając 1000 obrotów/minute wpadniesz w poślizg nadsterowny, tył zacznie Ci wyprzedzać przód, auto zaczyna wytracać prędkość, więc obroty zaczynają spadać, silnik zaczyna się dławić i szarpać całą budą, co będzie przeszkadzać systemom, bo one walczą o wyrównanie prędkości pomiędzy kołami. Wjeżdżając w zakręt musimy mieć takie obroty silnika, które pozwalają na bezpieczne zarówno spowolnienie jak i przyśpieszenie auta. Oczywiście nigdy w zakręcie/poślizgu nie operujemy sprzęgłem, bo to spowoduje "rozłączenie" kół napędowych przez co nie będziemy w stanie naprostować tego poślizgu, a w przypadku zakrętu wciśnięcie sprzęgła powoduje utratę stabilności. Do tego stopnia, że "strzał" ze sprzęgła jest jedną z technik wykorzystywanych w driftingu do wprowadzenia auta w poślizg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za teoretyczną wiedzę .   Kilkanaście lat praktyki i kilka lat regularnych treningów na nic. Kilka lat nie kilka przejazdów. Z forum mozna sie spiro nauczyć.  Ale człowiek ponoć uczy się całe życie . Teoretyków zapraszam na tor w Jaworznie lub Brnie . Chętnie zobaczę co niektórych w akcji . Tamtejsi instruktorzy zapewne też...   na śliskim jazda na wysokim biegiu na granicy pracy turbo to zło. W monencie operacji gazem i otrzymaniu  kopa z turbo zrywasz trakcję z powodu nagłego wzrostu momentu obrotowego. Niestety nie uczą ludzi jeździć nowymi autami. A samochód kontrolą trakcji vs tylko z ABS to dwa różne wzorce zachowań.

lol19pl 

Miałem na myśli stabilizację toru jazdy . Nie pamietam jak ina sie zwie w Renault.  

Zamiast kontry -  pokazać kierownicą gdzie chcemy jechać i dać pracować systemom - przepustnicy i hamulcom . Uratowało mi to życie na autostradzie w Chorwacji. Grunt to nie walczyć z samochodem. O dociążaniu osi  w codziennej jeździe hamulcem i gazem nie wspomnę. 

 

Odpuszczam ten temat bo na manowce prowadzi. 

Edytowane przez Komarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu spalania. U mnie wczoraj pyknęło 3 tysiące kilometrów, więc małe podsumowanie aktualnego spalania:

 

Megane Grand Coupe 1.33 115KM

Spalanie według komputera 6.3l/100km. 

Nie wiem jak dokładnie rozkłada się podział na miasto vs trasa. Strzelam, że pewnie z 60% przebiegu przypada na trasę (a zdecydowana większość trasy do zwykłe drogi krajowe z ograniczeniem do 90 km/h). Pozostałe 40% to miasto (około 300 tysięczne).

Wskaźnik eko jazdy cały czas balansuje w granicach 74-75/100 - lubię raczej płynną, w miarę spokojną jazdę :)

 

W każdym razie jestem bardzo zadowolony. Wcześniej jeździłem Peugeotem 207 i tam jazda w takich samych warunkach zawsze kończyła mi się spalaniem według komputera na poziomie 7.0l/100km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno zrobiłem trasę Gdańsk - Opole i wyszło mi 8,3l/100km. 450 autostradami i jeszcze później krajówkami 90 kilometrów. 1.6 sce Grandtour,  wersja Life. Tyle że na autostradzie cisnąłem cały czas 140-160. Raz nawet 190, chciałem sprawdzić czy pojedzie tyle ile producent podaje. Obrotomierz rzadko schodził poniżej 4tys obrotów. Przy tej prędkości auto super szło, jechało się jak "po stole", naprawdę komfort podróży mnie zaskoczył. Tyle że z baku trochę pociągnęło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ganire napisał:

Ja niedawno zrobiłem trasę Gdańsk - Opole i wyszło mi 8,3l/100km. 450 autostradami i jeszcze później krajówkami 90 kilometrów. 1.6 sce Grandtour,  wersja Life. Tyle że na autostradzie cisnąłem cały czas 140-160. Raz nawet 190, chciałem sprawdzić czy pojedzie tyle ile producent podaje. Obrotomierz rzadko schodził poniżej 4tys obrotów. Przy tej prędkości auto super szło, jechało się jak "po stole", naprawdę komfort podróży mnie zaskoczył. Tyle że z baku trochę pociągnęło...

8,3 ....no to jestem w w wielkim szoku,   podobna trasa autem nieco lżejszym i prędkości nieco mniejsze i lekko 9 litrów ...przy prędkościach 160-170 to moja Megi zasysa 11-12 litrów :(

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Megane 1.2 TCE 100 przebieg około 30 tys. Po ostatnich wyjazdach wakacyjnych spalanie wychodzi Rzeszów - Mikołajki (jazda szybka z dwoma rowerami na dachu, dwie osoby): 7.6l/100 km. Spokojna (ale nie flegmatyczna) jazda po Mazurach bez bagażu, bez rowerów 5.4l/100 km na odcinku około 150 km. Obecnie dojazdy do pracy (60% miasto/40% drogi krajowe) 6.7-7.1l/100km przy jeździe zgodnie z przepisami i bez szaleństw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj wracałem z urlopu nad morzem. Darłówko - Katowice. Żona plus bombelek oraz jak to w tym wypadku zwykle bywa bagażnik załadowany pod korek w taki sposób, że musiałem bawić się w Tetris żeby się zamknął. Spalanie w załączeniu. Do Polkowic od Szczecina S3 cały czas 130-140 bo było pusto około godziny 3 w nocy. Od Polkowic do Katowic A4 cały czas 170-190, kilka chwil 200+ jak dobrze powiało.

0F6FBC00-9768-40CE-90CF-6016CB897752.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie 800 km w samochodzie z profilu na wielosezonowych Good Yearach - średnia prędkość 40 km/h - trochę wokół komina - praca 12 km (kilometr szutrem) - powrót w korkach, trochę po górach - Jelenia Góra + Szklarska Poręba w korkach bo remontują krajową 3.
Przebieg autostradowy na S3 zrobiony tylko raz w 4 osoby + bagaże + 4 rowery na haku 110-120 km/h (żona bała się, że rowery zgubi) i wg. licznika 4,7. Po autostradach rzadko latam więc myślę, że średnie spalanie 5,5 l/100 jestem w stanie uzyskać podczas całej kariery.
Sam się zdziwiłem, bo liczyłem na 6-7l.

 

IMG_20190727_054334.jpg

 

I statystyki z ostatnich 3609 km liczone przy dystrybutorze w aplikacji Fuelio i spalanie średnie z tego odcinka 5,39.

Screenshot_20190916-183243.png

 

Myślałem również o 1.3 tce pod lpg - koszty paliwa takie same a problemów więcej...

https://gazeo.pl/informacje/warsztaty/Megane-1.3-TCe-LPG-z-KME-NEVO-SKY-DIRECT,artykul,10298.html

 

Edytowane przez sylwekdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja jak wczoraj zajrzałem do żony samochodu to doznałem szoku - 10,5l/100.

Z tym że żona jeździ 5km do pracy w jedną stronę i cały czas w mieście (często w korku), muszę zerknąć jaką ma średnia prędkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.09.2019 o 16:37, MarcinDe napisał:

No to ja jak wczoraj zajrzałem do żony samochodu to doznałem szoku - 10,5l/100.

to poczekaj jeszcze aż przyjdzie zima (temp w okolicy 0 lub -) i wtedy ci szczena opadnie jakie będzie spalanie na tak krótkich odcinkach ;S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No najlepsze jest to że w zimę było 8,5l/100. Żona chyba zaczęła jeszcze mocniej pociskać Megi do roboty (lubi jeździć dynamicznie, a to odbija się w downsizing'owym turbo).

Muszę zrobić reset kompa i zobaczyć co będzie, a jak nada tak będzie to idzie do ASO na soft (już kiedyś był zmieniany z tego powodu).

 

Przy takim spalaniu to mój 300C wychodzi taniej na mieście :D.

Edytowane przez MarcinDe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam benzynie 1.6 i na trasie dom góry dom, trasą 1000km średnie spalanie obliczone z dystrybutora nie komputera wynosi 6.5l. zawsze auto zapakowane na maxa, 2 dorosłe osoby i małe dziecko. Yanosik pokazuje mu styl jazdy 7.5 więc jak widać nie szaleje na trasie.

W drodze do pracy spala mi 12.5l ale mam do niej 3km więc nie zdąży się nawet rozgrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!